True Love cz. 22 - Ostatnia.

Kilka lat później.

Kto by pomyślał, że moje życie tak się potoczy? Miałam nieszczęśliwe dzieciństwo, rodzice zapracowani, nie mieli dla mnie czasu. Zawsze czułam się samotna. Na szczęście poznałam Patrycję, którą traktowałam jak siostrę. Zawsze mogłam na nią liczyć a ona na mnie. Moglibyśmy powiedzieć:, , skoro mamy przyjaciela nic nam do szczęścia nie jest potrzebne''. Z czasem okazuje się, że przyjaźń nie gwarantuje nam pełnego szczęścia. Musimy czuć się kochani i potrzebni-mowa tu o miłości i zakochaniu się. Miłość to piękne uczucie. Na początku mojego życia nie doznałam miłości, nikt mi jej nie dał. Dopiero później mi się poszczęściło. Poznałam Łukasza, to on obdarował mnie wszystkim co najpiękniejsze. Przy każdym jego pocałunku, dotyku, spojrzeniu czułam dreszcze- niesamowite uczucie. Zakochałam się w nim a on we mnie. Gdy miał wypadek, bardzo się o niego martwiłam, myślałam, że go naprawdę stracę Dzięki temu wiedziałam już, że ta miłość przetrwa wieki- i tak się stało. Miałam wtedy 18 lat, pewnie większość z was by mnie wyśmiała mówiąc 'Gówniara myśli, że to prawdziwa miłość.' albo 'Jeszcze nie o jednym będzie tak mówić'. Jak na gówniarę, byłam bardzo dojrzałą osobą oraz straszną marzycielką. Marzyłam o tym, żeby spędzić z Łukaszem resztę życia i co? Oczywiście moje marzenie się spełniło.  

Na dzień dzisiejszy, Łukaszowi i mnie trochę lat przybyło i cały czas jesteśmy razem. Choć pojawiały się kłótnie, zawsze do siebie wracaliśmy. Nawet raz ze sobą zerwaliśmy, ale na krótko. Jesteśmy młodym małżeństwem. Łukasz jest dobrym mężem i ojcem. Ojcem? Aaa, przepraszam, że nie wspomniałam. Kilka miesięcy temu urodziła nam się córeczka. Ma na imię Julia. Łukasz zawsze powtarza, że ma obok siebie dwie księżniczki. To trochę wcześnie na dziecko, ponieważ mieliśmy dużo planów, ale i tak jesteśmy szczęśliwi, że ją mamy.  

Jeśli chodzi o Mateusza, to nadal utrzymujemy z nim kontakt i to regularnie, ponieważ on i Patrycja są rodzicami chrzestnymi Julki. Najlepsze jest to, że Mateusz i Patrycja są razem-trochę im w tym pomogłam, nie powiem.  

Z Oskarem nie utrzymuje kontaktu, po tym co chciał mi zrobić. Okazało się, że za wszelką cenę chciał ze mną być. Nawet przy pewnym spotkaniu dobierał się do mnie i gdyby nie Mateusz to by mnie zgwałcił- ale nie wracajmy do tego.  

Moi rodzic, choć dawno rozwiedzeni, nie utrzymują ze sobą kontaktu. Najgorsze jest to, że ojciec od tego czasu w ogóle się ze mną nie skontaktował. Mama się zmieniła od rozwodu, jest często uśmiechnięta i bierze czynny udział w moim życiu- oczywiście pozytywny. Odwiedza nas raz na tydzień. Jest tak jak sobie wymarzyłam. Niczego od życia więcej nie potrzebuje.  

Gdyby nie Łukasz moja przeszłość byłaby malowana czarnymi barwami. To on pozwolił mi uwierzyć, że PRAWDZIWA MIŁOŚĆ istnieje- i niech trwa wiecznie.

                                                                
                                                                Koniec.



Kochani to już koniec opowiadania True Love. Bardzo wam dziękuje za to, że byliście i czytaliście moje opowiadanie. Zawsze pojawiały się miłe komentarze <3 To motywowało mnie do pisania kolejnych części.  
Postanowiłam pisać dalej i już niebawem pojawi się nowe opowiadanie(znowu miłosne).  
Tytuł tego opowiadania to:, , ZAWSZE ZNAJDZIEMY DROGĘ DO SIEBIE''   
Mam nadzieje, że nie jesteście na mnie źli i uszanujecie moją decyzje *