Ohh.. Dzisiaj mamy 1 września. Pierwszy dzień szkoły.
Zacznie się ranne wstawanie - pomyślałam. Nazywam się Karolina Milop, mam 17 lat i kocham rysować. Dosyć leniwie wstałam z mojego jeszcze ciepłego łóżeczka. Stanęłam przed lustrem: średniego wzrostu, dosyć chuda brunetka z zielono-szarymi oczyma. Następnie ruszyłam do łazienki. Po porannej toalecie, szybko ruszyłam do mojej szafy. Postanowiłam założyć spódniczkę przed kolano, białą koszulę i białe baleriny. Do tego założyłam mój naszyjnik z kokardką oraz bransoletkę na szczęście od mojej zmarłej babci. Wzięłam torebkę i zbiegłam na dół do kuchni. Tam czekała już na mnie mama z pysznym śniadankiem. Zjadłam i wyszłam z domu. Szłam przed siebie, zamyślona. Doszłam w ciągu 20 minut wolnym krokiem. Weszłam do mojego wymarzonego liceum. Całe 3 lata ciężko pracowałam na to, by dostać się właśnie tutaj. Ta szkoła ma wysoko postawioną poprzeczkę, ale wsparcie rodziców dodawało mi otuchy. Weszłam do sali gdzie miało odbyć się rozpoczęcie roku.
Wszystkie pary oczu skierowane były na mnie.
--------------------------------------
Hej jak widzicie jest to moje pierwsze opowiadanie. Hejty, jak i miłe komentarze przyjmuję. Biorę sobie każde zdanie do serca, ale nie po to by się dołować a żeby jeszcze bardziej udoskonalać tę opowieść. Zapraszam do czytania i komentowania. Odpowiadam, też na każde zadane pytania. Pozdrawiam ~ ^^
Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.
2 komentarze
cukiereczek1
Pisz czekam na kolejną
xoxosylwia
@cukiereczek1 Kolejna część dzisiaj albo jutro
cukiereczek1
@xoxosylwia ok to czekam z niecierpliwością
martuskaaaa
Szybko pisz kolejną ! dobrze się zapowiada
xoxosylwia
@martuskaaaa Dziękuję bardzo. Dziś lub jutro kolejna