Te piękne, niesamowite oczy cz.4

Te piękne, niesamowite oczy cz.4(...) Od razu po przyjściu kładę się spać. Jestem wyczerpana.
Następnego dnia wstaje wypoczęta. Dzisiaj mamy piątek, ostatni dzień szkoły w tym tygodniu, nareszcie - myślę sobie. Ubieram się w białą spódniczkę z wysokim stanem, różowy sweterek idealnie pasujący do spódnicy nie za długi, nie za krótki i trampki. Wchodzę do kuchni, gdzie czeka już moja rodzicielka.  
- Witaj córciu, tutaj masz śniadanie - pokazuje na stół - a ja już idę do pracy. Dzisiaj z tatą będziemy późno, idziemy na kolację dzisiaj mamy 20 rocznicę ślubu - uśmiecha się do mnie promiennie.  
- Dobrze mamo.
Jem śniadanie, idę jeszcze ogarnąć włosy i poranną toaletę. Wychodzę i idę prosto do szkoły.  
***Kamil***
Wczoraj świetnie się bawiliśmy. Szkoda, że było tak krótko. Naprawdę fajna z niej dziewczyna, szkoda jednak że trafiła na kogoś kto nie sprawi jej zbyt dużo radości.. Ale zależy mi na niej.
***Karolina***
Dzień minął mi dosyć szybko. Nic ciekawego się nie działo, poza tym że Kamil mnie unikał. Gdy mnie widział, odwracał wzrok. Przechodziliśmy obok siebie parę razy ale nic. Ciekawe dlaczego taki jest. Może coś się stało? Albo zrobiłam coś nie tak? Muszę się dowiedzieć o co chodzi. Dzisiaj odwiedzę go. Mam nadzieję, że mi to wyjaśni.
***4 godziny później***
Dobra. Sprzątnęłam pokój, wzięłam prysznic i odrobiłam lekcje. Teraz wychodzę i idę odwiedzić Kamila. Po 30 minutach dochodzę do jego domu. Robi wrażenie. Widać, że ma bogatą rodzinę. Pukam do drzwi. Otwiera mi kobieta.
- Dzień dobry, ja do Kamila. Jestem jego koleżanką i miałam z nim ustalić parę spraw związanych z naszą lekcją - mówię.
- Proszę, wejdź. Jest u niego dziewczyna, ale jeśli jest to coś ważnego to zapraszam - otwiera mi drzwi i zaprasza do środka. Jak to dziewczyna? Mówił mi że nie ma! Wchodzę do jego pokoju i zaznaję szoku. Ona i on. W łóżku.. Robiących to. Chłopak po chwili orientuje się że patrzę na tę scenkę. Szybko wstaje i ubiera się. Ja z płaczem wybiegam z jego domu. A myślałam, że coś dla niego znaczę.. Najwidoczniej byłam nikim. Biegnę najszybciej jak potrafię. Nagle huk. Wpadam pod samochód.
---------------
Miłego czytania ~ ^^

xoxosylwia

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 399 słów i 2259 znaków, zaktualizowała 2 gru 2016.

2 komentarze

 
  • Użytkownik Igi

    Wydaje mi się to nieco pospolite ale czytam dalej ;)

    16 lip 2016

  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacja czekam na kolejną część z niecierpliwością:))

    24 maj 2016

  • Użytkownik xoxosylwia

    @cukiereczek1 :)

    24 maj 2016