Te piękne, niesamowite oczy cz.6

Te piękne, niesamowite oczy cz.6(...) Następne parę dni spędziłam na myśleniu o tym co się wydarzyło i o tym co będzie dalej. Postanowiłam wziąć się w garść. Moja podświadomość mówi: "Ej laska weź się w garść, ten dupek nie był Ciebie wart". Tego będę się trzymała. Gdy nadchodzi dzień wypisu, a ja jestem już gotowa do wyjścia w drzwiach widzę Kamila. Oczy mam teraz ogromne i otworzone szeroko usta. Wygląda to komicznie, ale przypominał sobie wszystko i wymijam go. Słyszę, jak mnie woła i biegnie w moją stronę jednak ja unikam jego wzroku i wracam do domu.  
Po przejściu progu, rodzice zasypują mnie tysiącami pytań. Wiem, że się martwią i dlatego wszystko wiedzą. Codziennie mnie odwiedzali. Mimo tego, że pracują kochają mnie całym sercem i dziękuję sobie w duchu, że mam takich a nie innych rodziców.  
***2 godziny później***
Rodzice już wszystko wiedzą. Postanowiliśmy pograć w grę planszową. Było śmiesznie i była miła atmosfera. Około godziny 22.00 poszłam się umyć i spać.
-----------
Kochani, przepraszam że tak długo mnie nie było. Miałam sprawy do załatwienia. Już teraz części będą pojawiały się regularnie. Buziaczki kochani ^^ ~

xoxosylwia

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 213 słów i 1205 znaków, zaktualizowała 2 gru 2016.

1 komentarz

 
  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacja czekam na kolejną część. :)

    9 cze 2016

  • Użytkownik xoxosylwia

    @cukiereczek1 Dziękuje bardzo. Pozdrawiam :*

    9 cze 2016

  • Użytkownik cukiereczek1

    @xoxosylwia kiedy się pojawi następna część? :*

    9 cze 2016

  • Użytkownik xoxosylwia

    @cukiereczek1 Powinna być dziś lub jutro :*

    10 cze 2016

  • Użytkownik cukiereczek1

    @xoxosylwia dzięki to czekam niecierpliwie:)

    10 cze 2016