"Po prostu miłość" cz.1

"Po prostu miłość" cz.1W drzwiach stał Adrian. Zamarłam, nie wiedziałam, co powiedzieć. W pierwszej chwili pomyślałam, że on też chodzi tutaj na korepetycje, jednak po chwili odparł:
- Hej Amy, wejdź. Mama musiała na chwilkę wyjść, ale zaraz wróci.
- Cześć - tyle zdołałam z siebie wydusić.
Mama? Czyżbym miała chodzić na korepetycje do mamy chłopaka, który mi się tak podobał? Nie wiedziałam, czy mam płakać, czy się śmiać. Jednak jakoś zdołałam się przełamać i zapytałam:
- To twoja mama uczy fizyki?
- Tak. Chodź do mojego pokoju, tam na nią poczekasz.
Tak też zrobiłam, na początku czułam się nieswojo, nie wiedziałam, co powiedzieć. Na szczęście on był bardziej rozmowny. Muszę przyznać, że nawet całkiem dobrze zaczęliśmy się dogadywać. Okazało się, że lubi siatkówkę i piłkę nożną tak jak ja. Trochę go to zdziwiło, że dziewczyna może interesować się takim sportem, ale cóż przynajmniej zwróciłam jego uwagę. Rozmowa kleiła nam się coraz lepiej, gdy do jego pokoju weszła mama.
- Już jestem, widzę, że zająłeś się koleżanką podczas mojej nieobecności.
Nie wiem czemu, ale zabrzmiało mi to dwuznacznie, Adrianowi chyba też, bo się zarumienił nie mniej niż ja.
- Dobrze, to chodź już. W końcu miałam ci tłumaczyć fizykę, tak?
- Tak - odparłam i wyszłam z jego mamą.
Uczyłyśmy się godzinę, a w zasadzie to ja się uczyłam. Musiałam już wracać do domu. Było już ciemno, na szczęście uprosiłam tatę, żeby po mnie przyjechał. Po powrocie do domu nie miałam już na nic siły, więc położyłam się tylko na swoje łóżko i zasnęłam. Następny dzień w szkole niczym szczególnym się nie wyróżniał, podobnie jak kolejny. Ciągła monotonia, nic tylko szkoła i dom, szkoła i dom. W ten sposób minął tydzień i znów miałam iść na korepetycje. Byłam podekscytowana, dzwoniąc do drzwi miałam nadzieję, że otworzy mi Adrian. Niestety nie było go w domu, była tylko jego mama i ja. Już miałam stamtąd wychodzić, kiedy przyszedł Adrian.
- Cześć, wychodzisz już?
- No tak – odparłam nieco zawstydzona.
- Pewnie znów tata po ciebie przyjedzie, to może odprowadzę cię do furtki. Co ty na to?
- Tak się składa, że dzisiaj wracam sama do domu - powiedziałam niezadowolonym głosem.
- Sama? Przecież jest zupełnie ciemno. Odprowadzę cię - zaproponował.
- Nie musisz.
- A może chcę?
Nie wiedziałam, co mam powiedzieć, więc uśmiechnęłam się tylko i wyszliśmy. Dobrze nam się razem rozmawiało, co do tego nie miałam wątpliwości. Szliśmy dłuższa chwilę, gdy zobaczyłam psa biegnącego w naszym kierunku. Bez zastanowienia rzuciłam się na Adriana. Jednak po chwili się opamiętałam i ze spuszczoną głową odsunęłam się od niego.
- Wszystko w porządku? Przecież to tylko mały piesek, nic ci nie zrobi.
- Przepraszam, po prostu panicznie boję się psów – odparłam.
- Nic się nie stało, muszę przyznać, że nawet mi się to spodobało.
- Co? - zapytałam z niedowierzaniem.
Nic nie odpowiedział. Popatrzył tylko w moje oczy i nachylił się, żeby mnie pocałować.
- Ale ja się nigdy nie...
Nie dał mi nawet dokończyć, uśmiechnął się tylko i mnie pocałował. Było cudownie, sama nie wiem jak mam to opisać. Nastała chwila niezręcznej ciszy. Szliśmy dalej, ale jakoś nie mogłam nic z siebie wydusić. Doszliśmy do mojego domu, pożegnał się ze mną, wcześniej też wymieniliśmy się numerami. Weszłam do domu w takiej euforii, że nawet nie docierało do mnie to co mówili rodzice. Poszłam się umyć, a gdy wróciłam do swojego pokoju, zauważyłam, że dostałam sms'a.
"Dobranoc :*”. Głupi dwukropek i gwiazdka, a potrafi sprawić tyle radości. Tysiąc myśli przechodziło mi przez głowę, mijała godzina za godziną, aż w końcu zasnęłam.  


****************************************
Przepraszam, że takie krótkie, ale postaram się jak najczęściej dodawać nową część:)
ps. komentować :d

Amy

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 744 słów i 4015 znaków.

8 komentarzy

 
  • Użytkownik Ola

    genialne,dodaj szybko nastepne!!

    18 sty 2014

  • Użytkownik ja

    Super czekam na kolejne Części

    18 sty 2014

  • Użytkownik Fatim

    Fajne

    18 sty 2014

  • Użytkownik nati

    Świetne juz czekam na kolejna czesc :)

    18 sty 2014

  • Użytkownik Ivy

    hahahaha cieciu :P no zaje*iście, co tu dużo mówić xD

    18 sty 2014

  • Użytkownik Amy

    sam pisz, a nie :*

    18 sty 2014

  • Użytkownik matti3312

    Pisz pisz, czekam na nastepną czesc ;p

    18 sty 2014