Pierwszy krok 2

Po skończonej przemowie wszyscy poszliśmy do klas znów nowy plan Ehh  
   I oczywiście jak zwykle matematyka, nie żebym nie lubiala,  owszem lubię ale po prostu ten nauczyciel jest bardzo dziwny. .......  
Po wyjściu ze szkoły,  pożegnałam się z dziewczynami i poszłam koło auta czekać na mamę i brata...  
   Po 10 minutach w końcu już dotarli,  ale było to bardzo dziwne, bo rozmawiała z Danielem...  Co on od niej chciała?  Pytać się? Co on może kombinować?..  Niech to szlak... Dowiem się w swoim czasie zapewne,  może to chodzi o mnie?  Nie, nie przestań,  nawet tak nie myśl, on tylko by chciał zaruchac..  
   W ciszy jechaliśmy do domu,  gdy już dotarliśmy poszłam na górę,  przebrałam się i usiadłam przy laptopie,  patrząc na Facebooka zobaczyłam, że mam dwa zaproszenia,  jedno od jakiegoś dziwnego człowieka a drugie od...  O Boże,  to nie może być prawda, Daniel M zaprosił mnie na Facebooku??  Co on ode mnie chce?  Boże akceptować czy nie?  Dobra raz się żyje,  zobaczymy co on by chciał ode mnie.
   Wybiła 14;00 o 16;00 miałam trening siatkówki,  ( oczywiście zapomniałam dodać, trenuje od dwóch lat piłkę siatkowa,  mam kilka medali i parę wygranych męczy w szkolnej drużynie) więc zejdę na dół,  zjem,  umyje się, przebiore i pójdę ale mam jeszcze chwilę hmm może dodam jakieś nowe zdjęcie?  Mam ich kilka,  zmienię profilowe a co!  ( może wróci na mnie uwagę)  ale o kim ja myślę, przecież to pewnie kolejny błąd w moim życiu ( ale on jest taki cuuuudownie)  dobra koniec, idę się myć i spadam,  bo się spóźnię...  
  Na treningu żadnej rewelacji nie było,  jestem troszkę zmęczona. Pójdę się umyć i spać, bo jutro znów szkoła.  
................
" dryn,dryn,dryyyn " kurcze! Już? Nie chcę opuszczać łóżka,  Ehh
-Kamila wstawaj!  Już 6;30!  
Co??  Już???  Boże nie zdążę!  
-Pójdę na 9!  
Jejku,  pierwszy dzień i już zaspałam? Nosz kurwa!  
Dobra trzeba się ogarnąć, użyłam się ubrałam obcisłe jasno-jeansowe spodnie,  bluzę z napisem " Łobuziara ",  umyłam zęby zrobiłam chleb i już byłam gotowa do wyjścia, mimo że było to ciężkie to o 8;30 wyszłam z domu,  mam w sumie zaledwie 10 minut drogi do szkoły więc chodzę na pieszo tylko mama z bratem są tak leniwi i jeżdżą autem ja wolę jeszcze przed wejściem w to zatłoczone miejsce troszkę się przewietrzyć...  Nie wiem dlaczego ale wciąż siedział mi w głowie Daniel, ale dlaczego?  On jest taki słodkich o jejku....  
- O hej!  Pierwszy dzień i już spóźniona?  
Boże, to Karolina moja koleżanka z klasy uff
- o,  cześć.  A no jakoś tak wyszło ale widzę, że nie tylko ja hehe
- A no tak,  jakoś nie mogę się przestawić  
- Hehe to tak jak ja  
- Chodźmy, bo teraz dwa wf nie możemy tego przegapić  
-Rzecz jasna!  Chodźmy!
Weszłyśmy do szkoły i oczywiście już od razu musiał go zobaczy, stał ze swoimi kolegami,  ale czułam na sobie jego wzrok, jest to miłe uczucie ale on się tak patrzy ma każdą  
- Ale on jest przystojny, a ten jego uśmiech,  Boże
- Coo?  A no tak tak, ale o co chodzi?
-Ej, Kamila!  Nie zakochaj się!  O czym tak myślisz?  
- A o niczym, nie o niczym chodźmy się przebierać  
   Boże popatrzył się na mnie jaki on ma piękny wzrok i ten uśmiech jejku już chciałabym iść w jego umięśnione ramiona o jejku,  przestań o nim myśleć..  
- Dobrze dziewczyny!  Dziś pierwszy wf po dłuższej przerwie, pogramy w siatkówke!  Dwa okrążenia na początek!  
-Kamila,  on nas dziś śledzi tzn Ciebie, chyba się zabujał!  
- Przestań, skup się na piłce.
  Boże on na serio się za mną kręci ale to nic siatkówka to jest coś co lubię więc na szczęście się nie zbłaźnię, jakoś wychodziło,  że co chwilę na niego patrzylam a w tym samym czasie on na mnie.  
   Na szczęście wygrałyśmy 3;1 w setach,  gdy szłam się przebierać usłyszałam jego głos za sobą.  
- Jesteś na prawdę świetna  
- Dzięki
- Nie ma za co,  dla każdego jesteś taka obojętna?  
- Nie, tylko dla facetów,  którzy myślą, że mogą mieć każdą  
    Bardzo często tak miałam, że odpychalam chłopców swoją obojętnościa i może dlatego nie jestem teraz z nikim?  
- Nie bądź wredna,  chciałem być miły.
- Przepraszam, muszę już iść  
- narka!  
    Ma taki słodki głos, uśmiech i te dołki w policzkach jest taki cudowny i te ręce o jejku.  
  
Po skończonych lekcjach wyszłam z dziewczynami przed szkołę,  gdy już miałam iść do domu znów pojawił się on
- Kamila!  Poczekaj!  
- Co?  
- Mogę Cię odprowadzić?  
- Nie idziesz z kolegami?  
- Nie, ale jak nie chcesz to nie będę Ci przeszkadzał w Twojej intymności  
- Nie, spoko jak chcesz to możesz mnie odprowadzić.

Szliśmy przez około 2 minuty w ciszy aż w końcu odezwał się on
- Powiedz mi jedna rzecz  
-Jaką?  
- Dlaczego jesteś taka zamknięta w sobie?  
    
Hmmm o to jest pytanie, mam Ci powiedzieć, że każdy mój były był chujem bez uczuć a ja jestem osobą która łatwo się zakochuje i wszyscy mnie ranią.?  

-Po prostu, tak wychodzi. Nie otwieram się przed każdym.
- Jesteś taka ładna, słodka i dobrze grasz w siatkę,  dlaczego nie masz chłopaka?  
- Może dlatego, że nie ma takiego jakiego bym chciała?  
- A widzisz, i w dodatku wybredna.
- Haha, nie prawda,  po prostu nie chce być z kimś z kim nie będę szczęśliwa  
- A kim by musiał być ten chłopak?  
  
  Tobą!  Idiota Tobą!  


- Sobą..  tu mieszkam, w sumie nie powinnam Ci mówić,  bo jeszcze mi się włamiesz hehe
Uśmiecham się.  
- Dobrze, to.... Do jutra?  Mogę po Ciebie przyjść?  
- Jeśli Ci się chce  
- Dobrze, to 6;40?
-6;45?
- Haha, popatrz jak zmienia, chcesz krócej mnie widzieć, rozumiem heheheh
- Oj, przesadzasz. To papa
- Papa  


O jejku on jest cudowny!  Chciałabym żeby przychodził po mnie codziennie jest idealny jeśli chodzi o wygląd chociaż nie jest to bardzo istotne jeśli będzie draniem.  
Dobra czas iść spać, bo jutro trzeba być bardziej wyspanym.


------------------------=--------------------
Opinie miło widziane ;)

KtosInny

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1149 słów i 5978 znaków.

1 komentarz

 
  • cukiereczek1

    Czekam na kolejną z niecierpliwością :* :) świetnie się zaczyna :)

    12 lut 2017

  • KtosInny

    @cukiereczek1  dziękuję,  postaram się zaskoczyć,  ale jeszcze poczekam nad większością ilością osób ;* ;)

    12 lut 2017