- Rzecz jasna haha ;D - To co dziś idziemy do kina? : *
Pomyślałam hmm muszę pierw zapytać mamy. Może ma jakieś plany a ja już chcę się umywac z domu.. Jednak okazało się, że na dziś jestem już wolna
- Pewnie, a na co? - Nie wiem, na jakąś komedię? - Okej, o której wpadniesz? - Mogę już - Wpadnij za dwie godziny, muszę jeszcze obowiązki domowe spełnić - Dobrze, do zobaczenia - Papa
Tak na prawdę musiałam ogarnąć trochę siebie...dziś wyglądam okropnie hmm ale w co ja nam się ubrać?? Najgorsze co może być haha. Dojechałyśmy do domu, powonosiłam zakupy, bo przecież mama w ciąży eh zaczyna się już mi się odechciewa, jak dobrze, że idę do kina z Danielem
Dobra. Powynoszone, pochowane. Mogę iść do siebie troszkę się ogarnąć, umyje się i zacznę myśleć w co by się tu ubrać. O kurcze! Minęła już godzina a ja dalej nic nie zrobiłam trzeba się pospieszyc! Hmm gdzie ja mam ten cholerny cień?? Gdzie jest moja torebka? Jejku! Ehh, dobra spokojnie... Już się pomalowałam w co by tu się ubrać? Może tą białą sukienkę co dziś kupiłam? Jest na prawdę śliczna. Okej ale jakie buty do niej? Mam białe trampki i balerinki... Wybieram hmm trampki są bardzo wygodne niech będą.. A może nie brać telefonu i torebki? Ale znów mama sama do 20 więc wezmę, bo nie daj Boże by się coś stało...
" dryn dryn! "
I już mama leci.. - Otworze!
- Kamila do Ciebie! - Wiem.. Zaraz zejdę! Sekunda.
Jejku, wszytko jest okej? Raczej wyglądam dobrze... A jeśli się jemu nie spodoba? A z resztą jakby chciał ze mną być to raczej się musi przyzwyczaić do tego jaka jestem. Nie będę nikogo udawała.. Po co? Okłamywałabym siebie. Dobra ide... Schodząc na dół widzę jak mama z nim rozmawia.. O czym oni rozmawiają? Chciałam się cofnąć i posłuchać, ale oboje w tym samym momencie spojrzeli na mnie.. Czułam się dziwnie.. Jak na jakimś występie modelek.. - Hej! - Cześć, Kamilko - Grr, nie mów tak na mnie! - Wybacz. To co, idziemy? - Jasne. Papa mamo! - Paaa, bawcie się dobrze kochanie.
Wyszliśmy z domu, a Daniel wziął mnie za rękę czułam się dziwnie ale miło... Szliśmy znów kawałek w ciszy aż nagle stanął w miejscu.. Popatrzył mi się prosto w oczy - Wyglądasz pięknie.. I zaczął mnie całować...chciałam coś odpowiedzieć, ale nie chciałam przerywać tej cudownie miłej i słodkiej chwili.
- Dziękuję, sukienkę kupiłam dziś - Dobry gust - podoba Ci się? - Ty mi się podobasz cała - Zawstydzam się.. - Ale nie masz po co.. To co, idziemy na jakąś komedię czy może na jakiś romantyczny? - Haha, może jeszcze na pornografie... Na komedię chodźmy -Dobrze, więc zapraszam Panią na komedię - Chodźmy!
Już byliśmy w kinie, zaczął się jakiś film hmm w sumie nawet nie pamiętam tytułu byłam zbyt zajęta patrzeniem na niego co chwile spoglądałam na niego, jest taki słodki gdy się uśmiecha.. Mmm Oparłam się o jego ramię i zamknęłam oczy..
- Nie śpij kochanie - Nie śpię hehe - Nie interesuje Cię film? - Szczerze? Nie - Haha, mnie też nie... Idziemy coś zjeść? - Z Tobą wszędzie - Mmm. To chodź do mnie - Przestań, zboczeńcu haha - Haha, na co ma Pani ochotę? - Na Ciebie haha - i kto tu jest zboczony? - Haha ciiicho - Pizza czy tortilla? - Spagetti! - Spagetti? - Tak, nie oglądałeś zakochanego kundla? - Aaaa, uhuhu też chcesz ze mną tak jeść? - Zawsze! - A tak serio to na co masz ochotę? - Może być pizza
Poszliśmy do baru obok na pizze, jedząc dużo rozmawialiśmy.. Uwielbiamy ze sobą rozmawiać jest to bardzo fajne uczucie mając z kim i o czym rozmawiać.. Zjedliśmy i już powoli szliśmy w stronę domu, ale nagle ktoś się wydarł.. - Siema stary! To kolega Daniela że szkoły
- Siema! - Co tam... Uuuu widzę w końcu Ci się udało z Kamila.. - Hmm no jak widać. Bardzo dobrze się dogadujemy - W ogóle gdzie moje maniery... Dzień dobry Kamilo.. Miło mi Cię poznać na żywo, a nie, opowiadań jaka to Ty nie jesteś cudowna, ale ma rację jesteś bardzo ładna hehe
- Hmm to miłe z Twojej strony dziękuję. Jakoś mimo zdziwienia udało mi się odpowiedzieć..
Po pożegnaniu się z kolegą Daniela poszliśmy w stronę domu.
- Przepraszam Cię za niego - Ale za co Ty mnie przepraszasz? Bardzo miły chłopak - Hehe, no tak masz rację. Żeby mi Cię nie odebrał - Przestań pierdoly gadać - w ogóle, przepraszam! Zapomniałem o czymś!
Nagle z kieszenie wyciągnąl jakieś opakowanie, i dał do rąk.. Hmm ciekaw co to może być, otwierać teraz czy nie?
- Zobacz, może Ci się spodoba
Otworzyłam... Była to ransoletka. Była przecudowna! Srebra a na blaszce miała wygrawerowane jego imię.. Pocalowałam go w usta
- Dziękuję! jest.. Jest piękna! - Nie dziękuj, a może być z moim imieniem? - Pewnie kochanie! Kocham Cię! - O jejku, ja Ciebie też! Jesteś dlla mnie najważniejsza! W ogóle chciałbym Cię o coś zapytać.. - Tak tak tak! Chcę z Tobą być! - Jesteś przecudowna! Dziękuję - Nie dziękuj, tylko bądź! - Będę! Na zawsze kochanie.
To był w sumie najpiękniejszy dzień w moim życiu... Czuję motylki w brzuchu... Czuję się wyjatkowo.. ----------------------- Liczę na opinie
2 komentarze
cukiereczek1
Czekam na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko kochana bo nie mogę doczekać się kolejnej
Caryca
Jak zawsze niesamowite
KtosInny
@Caryca dziękuję!