Gua'rnon
Podróżując po bukowym lesie, Eson poczuł nagły zapach zgnilizny. Zatrzymał się na chwilę, aby zorientować się co to, ale po dłuższej chwili ruszył dalej. Mijał co i ...
Podróżując po bukowym lesie, Eson poczuł nagły zapach zgnilizny. Zatrzymał się na chwilę, aby zorientować się co to, ale po dłuższej chwili ruszył dalej. Mijał co i ...
Po zamknięciu drzwi ulżyło mu zupełnie. Spokój i opanowanie natychmiast zawładnęły jego ciałem. – Mam pomysł – rzucił i zapiął pasy. – Słucham uważnie. – ...
Wraz z nastaniem świtu, Irm ocknął się z około ośmiogodzinnego snu. Ociężale zgramolił się z leża. Pierwsze promienie słońca przedostały się, przez szpary w ...
- Ja to wiem, lecz Drumowicz się zaparł. Kazał mi zwijać swoje manatki i wynieść się stąd do jutrzejszego południa. - To moja wina. Przepraszam, po prostu tak bardzo się ...
"Mgliste lochy” …Tak, tak! Nie zmyśliłem tej historii. Naprawdę istnieją Mgliste lochy. Trzeba tylko uwierzyć, że się je odnajdzie, a wtedy odkrywcy nie ominie ...
- Cześć kotek – powiedziałem uśmiechając sie. - Cześć. Pomóż mi z siatkami – Blondynka schyliła sie żeby wyjąć siatkę z samochodu a jej długie włosy opadły na ...
Dwadzieścia kilometrów do Torunia pokonałem w szokującym czasie trzydziestu minut. Ogrom tirów i jakiś niedzielny kierowca na czele kordonu w połączeniu z niekorzystnym ...
Wróciłam na przyjęcie. Ludzie tańczyli przy rytmie wolnej muzyki. Przeszłam się po sali, ale nigdzie nie dostrzegłam Kat. Podszedł do mnie jeden z żołnierzy niższego ...
Kiedy się obudziłem powitała mnie srebrna tarcza budzika. Przez sklejone oczy zobaczyłem na niej godzinę 7:30. Zerwałem się i pospiesznie ubrałem w rozciągnięte koszulę ...
Otworzyłem oczy. Przed nimi była ciemność... ale inna. Czułem że odzyskałem kontrole. - Kuurwa... – mruknąłem. Czułem sie jak... zombie. Jakbym nie żył i nagle ...
XIV Beatrice leżała w łożu obserwując jak Gruby sprawdza stan śpiącej rannej. Mimo iż daleko było do poranka był już całkowicie ubrany. Wodziła za nim wzrokiem ...
- Witam, pani Marto. Czy jutro w południe byłaby pani w stanie stawić się w Agacie? Jest coś naprawdę ważnego, co musimy omówić. - właśnie takie słowa usłyszała po ...
Podskoczyłem i złapałem dwóch końców łańcucha. Z uśmiechem zacząłem bujać się jak na huśtawce. Ale brzęk metalu zwrócił uwagę Kamila. Usłyszałem jego kroki a ...
Dzień 7 – tuż przed pełnią Księżyca. Wieczór był duszny i ciężki, jakby dżungla wstrzymała oddech. Trójka archeologów spędziła cały palący dzień na ...
Lubie imprezy, choć rzadko na nich bywam. Jak nikt nie zaprasza, to co się bede wpychać? Ale gdy Roscoe wyskoczy z propozycją, zawsze jestem chętny. Tego wieczoru – no ...