Piłka nożna też jest dla dziewczyn cz.94
Pobudkaa!!- Michał krzyknął. Spojrzałam na zegarek. Co on tutaj robi o 10? -Misiuuu, co ty tutaj kochanie robisz o tej porze?- przeciągnęłam się. -Odwiedzam cię ...
Pobudkaa!!- Michał krzyknął. Spojrzałam na zegarek. Co on tutaj robi o 10? -Misiuuu, co ty tutaj kochanie robisz o tej porze?- przeciągnęłam się. -Odwiedzam cię ...
Ze snu wydawała mnie miła kobieta. Wygląda na to, że moja koleżanka także usnęła. Wyszłam i od razu poszłam odebrać swoje bagaże. Gdy miałam już wszystko ...
Właśnie siedzę w wielkim pokoju, w apartamentowcu, który opłacił nam tata Emmy. Niby są trzy pokoje, dla każdej z nas osobny, ale są na tyle duże, ze postanowiłyśmy ...
Paulina stęknęła, starając się wyswobodzić spod nogi swej oprawczyni, ale ta nie miała bynajmniej zamiaru jej puszczać. Mało tego, czując opór dziewczyny i jej ...
– Co? – Nie byłam pewna, o co chodzi Kevinowi. – Przecież... właśnie to robimy. Między innymi ten wyjazd miał temu służyć, żebyśmy się poznali. Mężczyzna ...
Stałam w progu i przestępowałam z nogi na nogę, bo mama nie spuszczała ze mnie wzroku. Po głowie wciąż chodził mi Kostek. Nie rozumiałam, dlaczego się ze mną nie ...
Westchnęłam głęboko na myśl, że to koniec, że muszę się pożegnać. Odgarnęłam dłonią kosmyk włosów, który dręczył mnie poruszany przez wiatr. Oczy lekko ...
Następnego dnia, z samego rana, Patrycja zmuszona była wstać z łóżka, bo ktoś od dobrych kilku minut dobijał się do drzwi i nie odpuszczał. Ubrała bluzę, próbując ...
Ten tydzień minął cudownie. Kuba jakoś przetrwał spotkanie z chłopakami. Nie pała do nich sympatią, no ale jakoś to wyglądało. Teraz siedzę koło Kuby, bo aktualnie ...
ruszyłam w stronę najbliższej sali, minęłam szeroki korytarz o ścianach bardziej przypominających mozaikę barw niż prostotę z jaką będę musiała się pogodzić w moim ...
Hejka! Pamiętacie jeszcze o tym? Kiedyś dodałam Part 1, i teraz wrzucam Part 2. Przepraszam, że po tak długim czasie. Przypomniało mi się o tym gdy przeglądałam mój ...
Sobota. Dzień meczu. - No to powodzenia!- powiedziała entuzjastycznie znad czytanej gazety mama Maru i Lilly. - Nie dziękuję!- odpowiedział aby nie zapeszyć. Bardzo się ...
Z odrętwienia wyrwała ją kolejna fala głodu. Najpierw delikatnie naciskał na podbrzusze, ale po chwili, jak rozjuszony drapieżnik ukąsił z całej siły. Bezwiednie ...
Przepatrzyliśmy z Valentiną jakiś tuzin mieszkań. Nie sądziłem, że jego wybór będzie tak skomplikowany. Ja zapewne wybrałbym od razu pierwsze, do którego zajrzeliśmy ...
Gdy kładła się do łóżka miała uczucie deja vu jakby już przeżywała ten sam moment, to samo uczucie. Była tu, gdzie zawsze powinna być, dziecko spało już w najlepsze ...