Trylogia Burzy: Błyskawica – Chapter 4
Na wschodzie niebo iskrzyło się, jakby tysiące błyskawic postanowiło uderzać w jedno miejsce. Wokół mieniła się również dziwna, złotawa mgła, która powoli wtapiała ...
Na wschodzie niebo iskrzyło się, jakby tysiące błyskawic postanowiło uderzać w jedno miejsce. Wokół mieniła się również dziwna, złotawa mgła, która powoli wtapiała ...
Dagda nie była pięciogwiazdkowym kurortem, gdzie odpoczynek i relaks wpisano w cenę. Złośliwi mówili na nią planeta wszystkich pór roku, ponieważ w zależności od ...
Veronika została w pobliżu pałacyku przez godzinę, a w związku z tym, że nikt go już nie opuszczał, wróciła do zajazdu. Po drodze zostawiła Arthurowi liścik z prośbą ...
Otworzywszy oczy, rozejrzał się ostrożnie po ogromnym pokoju w nadziei, że nic w nim nie znajdzie. Upewniwszy się, że niczego w nim nie ma i jest bezpieczny, zamknął oczy ...
W przybrzeżnym mule odciskały się ślady, maszerujących za skalnym przewodnikiem śmiałków. Stworki usuwały się im z drogi, w obawie przed rozdeptaniem. Nieznajomy w ciszy ...
Zapukał do wrót, otworzył im jeden z żołnierzy. Widząc generała od razu ukłonił się i przepuścił go bez słowa do środka. Na Ulę spojrzał podejrzliwie, ale widząc ...
Drodzy czytelnicy. Przygotowałem dla was krótkie streszczenie, które będę uzupełniał w miare pojawiania się kolejnych części. Wiem, że moje opowiadania są długie, nie ...
„Nieźle, Urielu, zamiast przekonać Kasję do swoich racji, ty koncertowo to zepsułeś”, myślałem, pakując rzeczy do plecaka. Nie miałem pieniędzy ani na detergenty ...
Śmiejący się nastolatkowie z żartu Oliviera zaczęli płakać z tego śmiechu. - Dobra koniec tych wygłupów - powiedziała Anna uciszając nastolatków. - To wy macie tu ...
Niestety moje obawy się potwierdziły. Musze iść do szkoły, lecz nie wiem czy będę mogła na kilka tylko dni tu się uczyć, a resztę nauki nadrobić w Królestwie ...
Kostnica, czy raczej „Dom Szaleńca”, jak to mówili o niej miejscowi, mieściła się na wspomnianych przed chwilą przedmieściach. Wysoki budynek będący niegdyś kaplicą ...
Gdy świt przybył, po burzy prócz licznych kałuż i mokrej trawy nic nie zostało. Damian głośno oddychał w równym tempie, jego ciało szybko dochodziło do sprawności ...
Ranek na bagnie zaczął się leniwie. Mgła unosząca się nad wodą powoli opadała, a ciche rechotania żab ustawały z nastaniem dnia. Wilgotne powietrze zdawało się ...
- Witajcie, moi drodzy w Gimlei. Krainie szczęśliwości, gdzie nie istnieje smutek, złość i śmierć. Z waszą pomocą odbuduję rodzaj ludzki, a z twoją, niewiasto, także ...