Ośrodek r.4
- Kyle, co robimy? - zapytał Paul, patrząc na przełożonego niepewnie. - Ściągnij techników, niech wszystko zabezpieczą — zdecydował natychmiast. - Uwolnijcie też te ...
- Kyle, co robimy? - zapytał Paul, patrząc na przełożonego niepewnie. - Ściągnij techników, niech wszystko zabezpieczą — zdecydował natychmiast. - Uwolnijcie też te ...
- Oh, Draco... Te zdjęcia są naprawdę piękne — zachwyciła się była Gryfonka, gdy przewróciła kolejną stronę. Zdjęcie przedstawiało ich uśmiechniętych w czasie ...
Następne dni, były przepełnione rutyną dla Kratosa, służba, dom, kolejne jutro. Na granicy była cisza i spokój, tak jakby wszelkie bandy znikły w odmętach lasów i ...
Patrzyliśmy jak Cassie wybiegła z knajpy, tak jakby ją coś goniło. Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Kelnerka, Jasmine, flirtowała ze mną, gdy nagle Jo krzyknęła ...
Mała sala, jeden stolik pośrodku pokoju siedzi przy nim na drewnianych twardych krzesłach czterech ludzi. Nazywają się Arid, Agito, Lee i Bezilon. Spoglądają na siebie ...
- ... Usłyszeliśmy o tym incydencie i pomyśleliśmy, że pewnie przyda się wam pomoc... Nie czas teraz jednak na zbędne pogawędki. Wsiadaj, młoda na konia i jedźmy ku ...
Pracowałam, a przynajmniej próbowałam, bo tak naprawdę unikałam Deana. Nie potrafiłam patrzeć mu w oczy, bo od razu przypominałam sobie o tym, co mi powiedział. Nie ...
Plakaty wyborcze, bilbordy z twarzami, namawiającymi do wybrania akurat tego kandydata, jasno wskazywały na zbliżające się wybory. Jednak Kratosa to w ogóle nie ...
Rozdział I - Dzień walki. Już czas… Bestia ma się zjawić lada chwila. Zdecydowałeś… Zdecydowałeś by walczyć. Po tym, jak całe miasto zostało ewakuowane, tylko ty ...
- Musimy poważnie porozmawiać, Hermiono — oznajmił Ron mniej więcej w połowie marca. Jego dziewczyna natychmiast cała się spięła. - Stało się coś? - zapytała cicho ...
Dopił kawę z plastykowego kubka i wszedł do komendy. Dostał burę od szefa za brak działania i dane kolejnego trupa: znów blondynka, dwadzieścia cztery lata, ładna, brak ...
Wszytko zawsze toczyło się powoli. Raz lepiej raz gorzej, lecz tego dnia wszystko się zmieniło.... To był pochmurny poranek Eliza obudziła się zalana potem. Miała sen niby ...
#Sara Jak zwykle po lekcjach wracałam do domu autobusem. Chociaż wydaje mi się, że gdybym biegła byłabym szybciej na miejscu. No ale po co się męczyć? Mieszkam na ...
Cassie karała mnie milczeniem. Wróciła z łazienki w kiepskim humorze i rzuciła się na łóżko. Patrzyłem jak zakopywała się w pościeli w kompletnej ciszy. Zaczynałem ...