Uratuj mnie 15
Niewielka galeria sztuki należąca do Alessandry mieściła się przy Via Madonnina, jednej z ulic Brery, modnej artystycznej dzielnicy Mediolanu. Mając w pobliżu Akademię ...
Niewielka galeria sztuki należąca do Alessandry mieściła się przy Via Madonnina, jednej z ulic Brery, modnej artystycznej dzielnicy Mediolanu. Mając w pobliżu Akademię ...
Mila łkając zbierała swoje rzeczy do walizki. Kiedy się obudziła i odkryła, że jest sama w hotelowym pokoju, ogarnął ją niepokój. Wspomnienie tego, co wydarzyło się w ...
Podziwiał ją. Podziwiał jej delikatny uśmiech, sposób w jaki się wysławiała, grację w każdym jej ruchu. Ale jej nie pożądał. Czasami zastanawiał się dlaczego tak ...
Przewodnik oparł się o ścianę biegnącą wzdłuż lochów. Za plecami słyszał przekleństwa, wydobywające się z ust Obcego, miotane w jego kierunku. – Nie wolno ci go ...
Jestem szczurem, tak szczurem, i do tego korporacyjnym szczurem. Siedzę całymi dniami w swojej ciasnej norce, tracąc większość czasu na to by inne szczury mnie z niej nie ...
Przyjechał do rodziny na wakacje jak zwykle, jeździł zawsze w pierwszym tygodniu wakacji. Kiedy tylko wysiadł przywitał się ze wszystkimi po czym poszedł się rozpakować ...
Ciche brzęczenie wydało się Stefano natrętnym dźwiękiem, ale natychmiast przyszło mu do głowy, że to może być Mila. Wyciągnął z kieszeni telefon. Nieznany numer z ...
Siedział na krawędzi czasu. Machał leniwie nogami nad czeluścią. Brał w ręce garściami sny, marzenia, fakty. Łączył odrobiną wyobraźni, a gdy skończył, puszczał ...
Następny dzień rozpoczął się tak samo. Łysy, napakowany sterdydami szaleniec wpadł wściekły do naszej celi i zaczął drzeć mordę na całe więzienie. Moje ...
Jestem 18-letnim wysokim, dobrze zbudowanym, blondynem o niebieskich oczach. Historia, którą wam opowiem miała miejsce kilka tygodni temu. Ja (Kuba) i mój przyjaciel Bartek ...
Rok 2014. Cortina d'Ampezzo Schroniska, a właściwie restauracje na stokach narciarskich zawsze są zatłoczone, ale w godzinach lunchu znalezienie wolnego stołu graniczy z ...
To był trzeci dzień naszych ferii, mógłbym powiedzieć trzeci świetnie spędzony dzień ferii. W przeciwieństwie do poprzednich lat nie spędziłem go przed komputerem, a to ...
-Sylwia, ty dziwko wracaj tu natychmiast - Krzyk ojca roznosił się po lesie, niczym po wielkiej hali. Bardzo dobrze znany i często słyszany był mi głos pijanego ...
Do chatki w lesie wiodła kręta, górska ścieżka, gdzieniegdzie pokryta zalegającym wciąż śniegiem. Przyroda powoli budziła się ze snu, po zimie, która tego roku była ...