Wakacje nad jeziorem cz. 2

Pierwsze promienie porannego słońca wdzierają się do sypialni, zapach świeżej pościeli zachęca by pozostać w łóżku. Ale przecież nie zmarnuje urlopu na wylegiwanie się w łóżku. Przed wyjściem z sypialni obracam się w stronę łóżka. Uwielbiam patrzeć na Ciebie gdy jesteś pogrążona w głębokim śnie. Zawsze się zastanawiam co się dzieje w Twoich snach, niewinny twarz niczego nie chcą zdradzić. Schodzę na dół, uwielbiam zapach drewnianych domów. Dzięki niemu czuję się jakbym bym w innej rzeczywistości, szara codzienność pośpieszanej ciągle pracą nie istnieją. Tutaj można odciąć od tego. Nastawiam ekspres i siadam na fotelu, po kilku chwilach cały dom wypełnia się aromatem świeżej kawy. Biorę filiżankę pierwszym łykiem zaczynam dzień. Pierwszy dzień wakacji zaczyna się obiecująco, prawie bezchmurne niebo zapowiada upał. Słyszę ciche kroki, obracam się i od razu promienieje. Masz na sobie jedynie majteczki, uwielbiam gdy chodzisz nago. Nigdy nie nacieszę się tym widokiem. Nie czujesz skrępowania uśmiechasz się do mnie: "mmm… kawa. Dla mnie też zrobiłeś ?” –"Jest w ekspresie Kochanie” odpowiadam wskazując na kuchenny blat. Bierzesz filiżankę i przysiadasz się do wtulając się w moje ramię. "Dziękuje” – "Ale za co?” pytam zaciekawiony. "Za to, że mnie tu przywiozłeś. Miałam już dosyć tego młyna, nic tylko praca i praca. Nawet nie wiesz jak bardzo potrzebowałam kilku dni by się wyciszyć. A tu jest po prostu przepięknie. Co dzisiaj będziemy robić ?” "Ha! Wszystko na co będziemy mieli ochotę, ale najpierw śniadanie”. Wziąłem filiżankę i poszedłem do lodówki by przygotować śniadanie. Po śniadaniu poszliśmy nad jezioro, kolejną zaletą urokliwego miejsca było to, że było wiele zejść do jeziora. Każdy odnaleźć plażę tylko dla Siebie. Wziąłem Cię na ręce i zaniosłem Cię do wody. Zatrzymałem się trochę głębiej niż po pas wody. Początkowy szok wywołał u Ciebie gęsią skórkę.

Przez białe bikini zobaczyłem stwardniałe sutki, od razu zapragnąłem je pieścić. Ścisnąłem pośladki i przycisnąłem Cię do siebie. Zaczęłaś mnie namiętnie całować, słodkie delikatne usta tylko roznieciły mój apetyt. W kąpielówkach zaczyna robić się ciasno, zaczynasz poruszać biodrami ocierając się swoją muszelką i moją męskość. Zaczynam wgryzać się w Twoją szyję delikatne jęki jeszcze bardziej mnie pobudzają. Odchylam Cię od siebie rozchylam stanik i zaczynam całować piersi. Delikatnie pieszczę je językiem, delikatnie podgryzam. Robią się nabrzmiałem i bardzo wyczulone, opuszczam Cię byś zanurzyła się w wodzie po czym znowu podciągam do siebie. Zbliżam usta i delikatny ciepły oddech pieści niebywale czułe brodawki. Materiał Między nami zaczyna przeszkadzać. Odpływasz delikatnie dryfując po wodzie a Ja w tym czasie jednym ruchem pozbawiam Cię majteczek i ściągam bokserki. Ponownie oplatasz mnie nogami, całuje Cię namiętnie. Poruszając biodrami ocierasz się o mego penisa, już jest wilgotna. Czuje jak wypływają z niej soki, ciepło i wilgoć zaprasza do ciasnego wnętrza. Bierzesz go do ręki i zaczynasz mnie masturbować poruszając nim wzdłuż wydepilowanej szparki sprawiając rozkosz zarówno dla mnie jak i dla siebie. Wkładasz główkę do jej wnętrza po czym wyciągasz by podrażnić nim swoją perełkę doprowadzając mnie tym do szaleństwa. Seksownie pojękujesz, wkładasz główkę i oplatasz mnie rękoma za szyje. Rytmicznie podrygujesz nadziewając się na niego coraz bardziej za każdym razem. Chwytam Cię za pośladki i zaczynam nadawać tempo. Uwielbiam być w Tobie. Nabijasz się na mnie by każdy milimetr mojej męskości zanurzył się w rozgrzanej szparce, ocierasz się łechtaczką o moje podbrzusze. Zaczynam wgryzać się w Twoją szyje, podgryzać uszy, przyspieszony ciepły oddech przyprawia Cię o dreszcze i sprawia niesamowitą rozkosz. Każdy skrawek skóry bardzo intensywnie odbiera bodźce. Czujesz jak opuszki moich palców wędrują od pośladków wzdłuż pleców aż po ramiona i kark. Wszystkie pieszczoty kumulując się tworzą niesamowite doznania które prowadzą do orgazmu. Zaczynam dochodzić mój fallus rośnie i zaczyna pulsować w Twoim wnętrzu. Twoim ciałem wstrząsa spazm. Bezwładnie opadasz z sił, gdybym Cię nie trzymał odpłynęłaś byś. Bierzesz go do ręki i kończysz to zaczęłaś wcześniej. Bawię się Twoimi piersiami gdy Ty w tym czasie robisz mi dobrze. Jesteś w tym mistrzynią więc nie potrzeba dużo czasu bym wystrzelił gorącą spermą która znika w jeziorze. Zakładasz majteczki poprawiasz stanik i razem wychodzimy by poopalać się na plaży. Później pojechaliśmy na domowy obiad, w barze gotowały starsze kobiety więc smakowało jak u mamy. Najlepsze kartacze jakie w życiu jadłem. Po obiedzie poszliśmy na spacer a wieczorem dołączyliśmy do innych wczasowiczów przy integracyjnym ognisku. Ognisko, jakaś kolacja i napoje w większości piwo. Każdy coś przyniósł i powstał zastawiony stół. Poznaliśmy kilka osób. Nikt nie pomyślał, że chłopak w trampkach, poprzecieranych jeansach i grający na gitarze jest prawnikiem w Warszawie. Parka w polarach prowadziła jakieś interesy na Śląsku. Każdy miał inną historię i przy ognisku nikogo nie obchodziło co ma na sobie ani kim jest w codziennym życiu. Kilka piw i ciepło z ogniska sprawiło, że zasnęłaś z głową na moich kolanach. Niosąc Cię do domku nie wiedziałem czy śpisz czy po prostu nie chce Ci się przebierać nogami. Zaniosłem Cię do samego łóżka, rozebrałem i okryłem. Po czym sam poszedłem pod prysznic i położyłem się spać tuż obok Ciebie.

Budzi mnie delikatne łaskotanie. Otwieram oczy ale nic nie widzę, chcę wstać ale nie mogę. Mam zasłonięte oczy, przywiązane ręce i nogi. Leże bezbronny i słyszę Twój śmiech. Czuję, że się nadę mną pochylasz, Twoje włosy łaskoczą mój tors, czuje Twój zmysłowy zapach. Seksownie mruczysz mi do ucha –" Zapomniałam Ci podziękować za ten wyjazd. Myślę, że CI się spodoba” Podgryzasz mnie za ucho. Czuje jak Twoje sutki ocierają się o mój tors. Zaczynasz mnie całować w szyję i schodzisz coraz niżej. Podgryzasz sutki, drażnisz je i bawisz się nimi. Twoje włosy doprowadzają mnie do szaleństwa, końcówki delikatnie łaskoczą sprawiając rozkosz. Twoje usta wędrują niżej brzuch, pępek podbrzusze. Z każdym pocałunkiem ocierasz się o mnie piersiami. Nie mogę Cię zobaczyć, nie mogę się ruszyć jestem zdany na Twoją łaskę. Możesz zrobić ze mną co zechcesz to bardzo podniecające. Pobudzenie sprawia, że stoję już na baczność gotowy spełniać rządze mojej Pani, ale jestem bezradny. Słyszę Twój seksowny śmiech. Czuje ciepły oddech na moim kroczu. Wiem, że dzielą Cię od niego jedynie centymetry. Zaczyna go masować, posuwasz się ręką w górę i w dół. Masz władzę i bardzo Cię to podnieca, widzisz jak moja męskość reaguje na każdy Twój ruch. Delikatnie muskasz go ustami, całujesz po długości. Pieścisz ustami główkę, delikatnie drażnisz go językiem. Bierzesz go do ust, najpierw samą główkę. Oblizujesz ją ustach, bierzesz go coraz więcej i więcej, piersiami ocierasz się o uda. Słyszę, że wstajesz. Nagle czuje, jesteś nade mną podnoszę głowę by Cię pocałować, całuje. Zaczynasz mruczeć, zaczynam całować namiętniej, soczki zaczynają wypływać z twej szparki. Łapczywie je zlizuje doprowadzając Cię do rozkoszy. Jesteśmy w pozycji 69, ponownie bierzesz go do ust. Pieszczę łechtaczkę, delikatnie ssam pod wpływem przyjemności mruczysz jak kotka. Wibracje strun głosowych sprawiają taką rozkosz, że po chwili dochodzę i strzelam potężną dawką nasienia prosto w twe gardło. Wszystko połykasz. Wiesz, że to nie koniec. Nigdy nie opada za pierwszym razem wstajesz, czuje znajome ciepło. Nadziewasz się na mego fallusa, ujeżdżasz swego ogiera. Uwalniasz me nogi, zdejmujesz opaskę i odwiązujesz ręce. Moim oczom ukazuje się wspaniały widok. Jesteś taka seksowna, uśmiechasz się do mnie. Patrzę na Ciebie pełen zachwytu, na twe piękne pełne oczy, falujące piersi, malutką kępkę włosków na wzgórku. Wiesz, że uwielbiam na Ciebie patrzeć dzięki czemu jesteś świadome swej wartości i piękna. Przechodzę do działanie, i wędruje dłońmi od ud ku górze. Zaczynam pieścić Twoje piersi, drażnić sutki. W tej pozycji wchodzę w Ciebie bardzo głęboko a Ty masz nad wszystkim kontrolę co potęguje Twoje doznania. Zaczynasz poruszać biodrami coraz szybciej i mocniej, jedną ręką opierasz się o mnie a drugą zaczynasz pieścić swoją perełkę. Kilka pchnięć i potężny orgazm wygina Twe Ciało, prężysz się przez kilka dłużysz chwil wydając z siebie jęki to mnie tak podnieca, że zalewam twe wnętrze kolejną dawką spermy. Jeszcze przez chwile poruszasz biodrami. Kładziesz się obok i patrzysz mi w oczy "Dziękuje, Kocham Cie;*”

C.d.n.

poczatkujacy

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1583 słów i 9170 znaków.

8 komentarzy

 
  • Kocurek70

    No nie! Super opowiadanie. O prawdziwej miłości małżeńskiej. Takie coś preferuję najbardziej. Sam bym chciał tak spędzić czas z moją żoną. Niestety pozostaje to tylko w strefie marzeń.  Może w przyszłym życiu, gdy lepiej trafię, na swą drugą połówkę. :sex:

    16 mar 2019

  • czekiii

    Tylko wszystkim zyczyć takich wyjazdów nad jezioro, hahah ;d

    27 lip 2013

  • ja.

    bardzo fajne .

    8 lip 2013

  • MalinowaMamba

    genialne !! ciekawe i wciągające. super, oby tak dalej  ! :)

    7 lip 2013

  • Kicia

    Piękne wakacje

    7 lip 2013

  • Palmer

    Niezły ten wyjazd nad jezioro ;-)

    6 lip 2013

  • goracakicia

    No no :) postarales się :)

    6 lip 2013

  • ktosss

    niech w ciąży bedzie

    5 lip 2013