Czekoladka walentynkowa, czyli w tym roku będzie naprawdę grubo... (część 1)
Co uważniejsi czytelnicy zorientują się zapewne, że niniejsze opowiadanie pojawiło się na LOL24 w zeszłym roku, jednak ze pewnych względów musiało zostać usunięte ...
Co uważniejsi czytelnicy zorientują się zapewne, że niniejsze opowiadanie pojawiło się na LOL24 w zeszłym roku, jednak ze pewnych względów musiało zostać usunięte ...
Sansa Stark, zwana inaczej Ptaszyną; uczy się latać...i dowiaduje się, że łzy nie są jedyną bronią kobiety. Bo najlepszą ma między nogami... CZĘŚĆ IV Sansa wyjrzała ...
Kontynuowaliśmy to, co zaczęliśmy w windzie. Sebastian całował doskonale. Chciałam, żeby ta chwila trwała wiecznie, z drugiej strony nie mogłam się doczekać tego, co ...
Dresiarze tymczasem zjechali na leśny parking. - No mała, wysiadaj! Marta wysiadła i… postanowiła uciekać! Zaczęła biec, ale… w szpilkach i weselnej kiecce nie było to ...
Zapraszam na część ósmą *** ROZDZIAŁ 8/9 * Pełna rezygnacji spojrzałam na Anę i stwierdziłam, że nie będę jej oszukiwała. Siebie zresztą też. Jedyne, co mi ...
Miał na imię Patryk. Zadzwonił do mnie około 18:00 umówić się na wieczór. Już podczas rozmowy wydał mi się trochę niepokojący: „ale będziesz dla mnie całkowicie ...
- No nie, stanowcze nie! - powtórzyłam do słuchawki - Aga, chyba to nie dla mnie, za wcześnie, to za głęboka woda. - Ale czego się boisz, przecież będziesz z nami, no ...
Ogród, choć nie miał nawet całego hektara, wydawał się ogromny. Jego powierzchnia, mocno zróżnicowana, sprawiała wrażenie, jakby założyciel postawił sobie za punkt ...
To, że Oliwka fantazjowała o seksie z inną dziewczyną, na początku wydało się Oli śmieszne. Uważała koleżankę za lekko stukniętą. Sytuacja zmieniła się, kiedy po ...
Zanim Cassandra zdążyła się obejrzeć i do jej świadomości dotarło, że nadawcą listów jest Malfoy wybiła druga w nocy. Większość uczniów rozeszła się wtedy do ...
28 grudnia 2002r. Sophie przeglądała się w lustrze dokonując ostatnich poprawek w swoim wyglądzie. Westchnęła głośno i uśmiechnęła się do siebie nerwowo. Nagle ...
Wieczór zapowiadał się bardzo przyjemny... Sobota, jakiś dobry meczyk na kanale sportowym, sześciopak piwa... Po prostu: żyć, nie umierać... Byłem gotowy na to wielkie ...
O, rany! To był prawdziwy nokaut! Kiedy zobaczyłem Wiktorię po raz pierwszy od sześciu lat, to oniemiałem. Poczułem się, jakbym dostał niezłego gonga. Zamroczyło mnie i ...
Minęło kilka kolejnych dni. Maja i kumpel wymieniali grzeczności i uśmiechy w trakcie firmowych spotkań. Koledze nie dawało spokoju to co usłyszał od niej i któregoś ...
Krągłe ciało Beaty opanowała ekstaza, którą kontrolowały tylko silne ramiona Młodzieńca. Przez dobrych kilka minut penetrował jej ciasną dziurkę. Doskonale odczytywał ...