PODSTĘPNY BRACISZEK ( Cz. II)
Autor: Michał - Michał! Wstawaj, jeśli chcesz żebym zawiozła Cię do szkoły! – wykrzyczała Ania, po czym bez pukania weszła do mojego pokoju. - Już idę, nie musisz od ...
Autor: Michał - Michał! Wstawaj, jeśli chcesz żebym zawiozła Cię do szkoły! – wykrzyczała Ania, po czym bez pukania weszła do mojego pokoju. - Już idę, nie musisz od ...
Pakuję do torby rzeczy i książki, które zabieram ze sobą do mieszkania Adama. Dziwnie się czuję, kiedy to robię. Jakby miał po mnie przyjechać… a wiem przecież, że ...
^ Dla rozgrzewki przeczytaj poprzednią część:) ... Po chwili oderwała się od moich ust i stwierdziła, że idzie się ogarnąć. Korzystając z okazii dolałem jeszcze ...
To był pierwszy dzień Michała w liceum. Właściwie, to powinien być jeszcze dwa lata w gimnazjum, ale został przyspieszony za dobre wyniki. Nowa szkoła była spora i ultra ...
1. Kto wie, co by się stało, gdybym w tej chwili myślał racjonalnie. Ale kierował mną wyłącznie instynkt. Widząc przed sobą nieśmiałą rudowłosą piękność, której ...
Było to w zeszłym roku. Piękny, słoneczny początek lipca. Rodzice Milenki wyjechali na cały miesiąc – mieli jakąś swoją rocznicę i postanowili uczcić to taką ...
Mateusz przez cały weekend myślał o tym co wydarzyło się w piątkowe popołudnie i ta myśl sprawiała, że bardzo chciał wrócić do pracy i znowu spotkać się z Mariką ...
Nie opierała się, wręcz przeciwnie, pomagała oplatając dłońmi jego kark. Kiedy ich usta się zetknęły, języki rozpoczęły szaleńczy taniec. Był nią zafascynowany ...
Po wymianie słodkich słów i zapewnień o wzajemnych uczuciach, mama odwróciła się tyłem i przyciągnęła mnie do siebie, na łyżeczkę. Sięgnęła ręką do kutasa i ...
Bieganie mnie zawsze odprężało. Starałam codziennie, wcześnie rano biegać po pobliskim lesie. Miałam wtedy czas na różne przemyślenia. Nawet jak rano nie chciało mi ...
... - A to szmata pierdolona. - myślałem wkurwiony. Mi nigdy na to nie pozwalała. Traktowałem ją po królewsku. Wykręciła mi wredny numer. Od skórwiela dostawała po ryju ...
Kazał jej dać kwadrans na to, by być znowu gotowym. Przez ten czas obydwoje siedzieli w milczeniu na podłodze, co chwila łypiąc na siebie pożądliwym wzrokiem. Odpalali ...
Wakacje przemineły. Nadszedł początek roku szkolnego. Jak co roku czekała nas nudna akademia, po której nasi wychowawcy chcąc nie chcąc musieli nam coś powiedzieć. Po ...
(kolejne, rzecz jasna wymyślone opowiadanie;życzę miłego czytania!) Po zakończeniu wieczornego maratonu picia u mojej najlepszej koleżanki postanowiłam wrócić do domu ...