Marta i olimpijczyk 7 Uczelnia, u profesora
Jakie to szczęście, że droga mijała szybko. Odwróciłam twarz w kierunku okna. Podziwiałam piękno Wyżyny Lubelskiej, tu pagórek z samotną sosną, tam biała kapliczka na ...
Jakie to szczęście, że droga mijała szybko. Odwróciłam twarz w kierunku okna. Podziwiałam piękno Wyżyny Lubelskiej, tu pagórek z samotną sosną, tam biała kapliczka na ...
Żegnając się z Samantą i Zbyszkiem, nie przypuszczałam, że to jeszcze nie koniec. A kolejne 48 godzin, to będzie istny rollercoaster. Który tak na dobrą sprawę, zaczął ...
Historia ta wydarzyła się, gdy mieszkałem dopiero rok we Wrocławiu. Choć teraz są to już 3 lata, wciąż lubię wracać myślami do tej historii. Mam nadzieje, że uda mi ...
Obudził mnie silny ból głowy. Pulsacja doprowadziła do tego, że musiałam wstać. Otworzyłam ostrożnie powieki i pierwsze co ujrzałam to Martę wtuloną we mnie. Teraz ...
*** Szłam powoli zaśnieżoną alejką. Ciemność była ujarzmiona ciepłym światłem chodnikowych latarni. Nad sobą miałam poczerniałe korny drzew, a pod stopami biel ...
Moja specyficzna relacja z Maksymem rozwijała się coraz bardziej. Często nocowaliśmy u siebie nawzajem, w szkole każdy wiedział, że jesteśmy parą, a do tego weszłam w ...
Wydawało jej się, że ból głowy zaraz rozsadzi jej skronie. Lekki obrót w jedną, czy w drugą stronę, tylko potęgował to uczucie. Powoli otworzyła oczy. Dopiero po ...
Tytuł oryginału: „Enki's Puzzle” Autor oryginału: RawlyRawls Autor oryginalnych grafik zamieszczonych w opowiadaniu: TenderMinDD Utwór ten jest fikcją literacką ...
Anita powoli traciła cierpliwość. Jej koleżanka i współlokatorka Agata przyciągnęła ją na tą imprezę, a potem gdzieś zniknęła. Dziewczynie niezbyt się tu ...
Zapraszam do lektury opowiadania nawiązującego w przewrotny, mam nadzieję sposób, do opublikowanej jakiś czas temu powieści "Pani Dwóch Krajów". Reboot – ...
Tytuł oryginału: „Enki's Puzzle” Autor oryginału: RawlyRawls Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni ...
Przez cały weekend była moja. W każdy możliwy i niemożliwy sposób służyła mi wiernie. W poniedziałek musiałem wstawać wcześniej, żeby zabrać z domu korporacyjny ...
Postanowiłam wyremontować mój mały, drewniany domek. Zamówiłam ekipę trzech budowlańców. Majster Stanisław, dobrze po czterdziestce, dowodził dwoma młodzieńcami, tuż ...
Wybrałam się do archiwum, w którym podejrzewałam, że może znajdować się bezcenny skarb. Dawno zaginiony dokument lokacji naszego miasteczka. Pan archiwista okazał się ...