Zakazany romans
Piątkowe popołudnie, rodzice wyjechali na weekend, normalnie Wiesiek poszedłby z kolegami na piwo albo zaprosił ich do siebie i urządził jakąś imprezkę, ale niestety ...
Piątkowe popołudnie, rodzice wyjechali na weekend, normalnie Wiesiek poszedłby z kolegami na piwo albo zaprosił ich do siebie i urządził jakąś imprezkę, ale niestety ...
Musiałam to zrobić… musiałam wyjąć mu ze spodni… a następnie… objąć go ustami… Co za uczucie! Poleruję jego pałkę na jego żądanie… moja szminka rozmazuje ...
Od kilku miesięcy zauważyłem, że po mieście chodzi pewna ładna pani w wieku około 40 lat, a wręcz powiedziałbym ze bardzo seksowna. Figura miodzio jak dla mnie. Może ...
Leżę na łóżku wyobrażając sobie jak klęczysz obok mojej twarzy obijając penisem o mój policzek. Jest mokry i twardy. Zagryzam wargę by łapczywie nie wciągnąć go w ...
Na temat sesji fotograficznych, miałam jakieś mgliste wyobrażenie. Do realiów nie przystawało ono nijak. Ale od początku. Zjawiłam się o umówionej godzinie, Aria ...
Poranek wita mnie wkradającymi się przez rolety promieniami jesiennego słońca. Trafiałem nieraz na lepszą pobudkę. Nieco milszą, przyjemniejszą, kiedy ledwo poznane usta ...
Laima drżała pod wpływem bliskości Aktora. Wyszedł z kąpieli i dziewczyna miała znakomity widok na jego perfekcyjne, przemyślane do najdrobniejszych szczegółów, ciało ...
Wieczorem szykowałam się na uroczystą kolację w hotelu. To dogodna sposobność. Na wczasach musi być rodzaj „wieczorku zapoznawczego”… Ciekawe, kogo tam poznam? ...
Szał Fyckiem malowane Plapsem całowane Spijany słodki miód By szczęście dawać mógł. Ty mi dostarczysz bodźców Nauczonych od ojców Będziesz otwarte dziury masował ...
Wybaczcie brak "ą, ę" itd., ale pisałam na telefonie, a tak jest mi szybciej :) Milego czytania życzę. Minęły dwa dni od imprezy. Wczoraj obudziłam się ze ...
Nigdy nie lubiłam poniedziałków i czułam, że tego także dobrze nie będę wspominać. Musiałam wstać już o 4:30. Niecałą godzinę później niepewna wchodziłam do ...
Mercedes właśnie kończyła swoją poranną kawę, spojrzała na zegar wiszący na kuchennej ścianie. Wskazówki ustawiły się na godzinie 7. 15 Ostatni łyk dopijała ...
Rzucił mnie na łóżko i odsłonił mój szlafrok. Śmiałam się i mruczałam mu jak jego kocica którą mnie nazwał. -Panie profesorze, czy pan nie przegina - powiedziałam z ...
Zapukałam delikatnie. - Wejdź, zapraszam - odezwał się męski głos po drugiej stronie. Nie wiedziałam co tam zastane. Trochę się bałam, trochę byłam podekscytowana ...