Pokojówka cz. 3

Okazało się, że w tym domu, nie tylko starszy mężczyzna miał na mnie chrapkę… Pewnego razu w kuchni dorwał mnie młody panicz…  
Najpierw pochwalił mój naszyjniczek.
Gdy się do niego uśmiechałam, ten nagle bezczelnie zadarł mi kieckę do góry!
Gapił się na moja szparkę, jak sroka w kość…  
Skomplementował mój pas do pończoch, wyraził uznanie dla wyglądu mojej cipki… Powiedział, że jest wydepilowana dokładnie tak, jak lubi…

Powiedział, że nie staremu dziadydze, ale jemu mam być uległa. Na dowód tego ekspansywnie zmacał mi piersi, a potem… moją kuciapkę…