Obudziły mnie promienie słoneczne wpadające do sypialni. Przeciągnęłam się leniwie zdając sobie przy tym sprawę z tego, że mąż już wstał. „No tak, dzisiaj sobota” uśmiechnęłam się w duchu. Chociaż to dzień wolny od pracy, to Wojtek wstaje bardzo wcześnie. Tego dnia tygodnia nasz dom sprząta Zuza, 22-letnia studentka dorabiająca do czesnego. Kilka miesięcy temu mąż zatrudnił ją do sprzątania swojego biura, a ponieważ dobrze wywiązywała się z powierzonych obowiązków zaproponował jej po konsultacji ze mną możliwość dodatkowego zarobku w naszym domu. Ponieważ Wojtek był perfekcjonistą, osobiście nadzorował sprzątanie oraz inne zlecane jej prace. Czasami tylko go w tym wspierałam.
Kiedy kilka minut później schodziłam schodami z piętra naszego domu do jadalni przekonałam się, że póki co mojego wsparcia nie potrzebuje.
Powiedzieli równocześnie:
- Dzień dobry kochanie.
- Dzień dobry pani Kasiu
Wojtek siedział na jadalnianym krześle, ona naprzeciwko niego, na stole. Masowała mu stojącego na baczność fiuta stopami.
- Dzień dobry skarbie- pocałowałam zrelaksowanego męża po czym zbliżyłam się do naszej sprzątaczki. – Dzień dobry Pani Zuzanno- chociaż ta urocza blondynka była ode mnie dwadzieścia lat młodsza, to nie mogłam się przekonać by zwracać się do niej mniej formalnie i robiłam to niezwykle rzadko. Przyglądałam się przez chwilę jak jej zgrabne i zwinne stopy oplatają fiuta Wojtka. Uwielbiał to. Był mocno nawilżony, nim zaczęła footjob musiała solidnie popracować buzią. Złapałam ją za włosy i pocałowałam. Najpierw krótko i delikatnie, potem jeszcze raz podobnie. Za trzecim razem przylgnęłam do niej na dłużej, nasze języki napierały na siebie. Spijałam smak kutasa męża z jej ust. To był długi, gorący, namiętny pocałunek. Przerwała go Zuza radosnym, podnieconym głosem:
- Cudownie szefie!
Słodko prezentowały się jej stópki obficie zlane gorącą spermą.
3 komentarze
jacek795
mhymmmmmmmmm fajnie
andkor
No ciekawa sytuacja
001
Uwielbiam footjob