Zagłada Coraz Bliżej cz.1

Budząc się tego słonecznego ranka nie miałem pojęcia co się stanie, obok jak zawsze leżała ukochana w swoje sexownej czerwonej pizamce, która ściągałem z niej każdego wieczora, ale teraz wszystko miało się zmienić.

Ubrałem się jak zawsze, skorzystałem z toalety i pojechałem do pracy gdzie pełniłem funkcję ochroniaża w podziemnym skarbcu wraz ze mną pracowała tam piękna 24letnia Patrycja, jej długie gęste ciemne włosy były idealne pięknie opadały na jej plecy oraz komponowały się z jej uśmiechem, nawet w workowatym mundurze wyglądała lepiej od większości kobiet. Jak zawsze siedziałem przed monitorami obserwując czy nie zjawił się żaden intruz. A Patrycja przyszła z gorąca kawa która chcą od niej wziąć wylałem na jej mundur. W panice szybko zaczęłem zrywać z niej ubranie a to co zobaczyłem spowodowało że mój kutas obudził się do życia, ta młoda suczka nie miała stanika, wpatrywałem się w jej piękne jędrne i dość duże piersi a ona uśmiechnęła się lekko. Spojrzała na mnie tymi pięknymi oczami i zaczęła dotykać go przez spodnie, nie wytrzymałem zapomialem o żonie liczyła się tylko ona i jej boskie ciało które musiałem posiadać złapałem ja za włosy i wbilem się w usta całuja się namiętnie i ostro usiadła na stole a ja zaczęłem lizac mokre i piękne piersi na efekty nie trzeba było długo czekać jej sutki wystrzeliły w górę a ja bez opamiętania ssalem je i piescilem zdejmując dol munduru i nie dbając o nic. Mój kutas był tak twardy że od razu wbilem się w jej słodka cipke, była idealnie wygolona a moja kochanka nie wypowiedziała ani jednego słowa, tylko jeki rozkoszy wydobywały się z jej gardła a ja posuwalem ją jak najszybciej mogłem nie patrząc na to czy jest zabezpieczona czy nie, nagle ona przejęła inicjatywę położyła mnie na podłodze i usiadła na niego wkładając odrazu całego do końca, ah tego mi brakowało ostrego galopu na moim kutasie. Trzymając ją za tyłek czułem ze już dłużej nie wytrzymam i głośnym jekiem rozkosz wystrzeliłem w nią największą dawka soków w moim życiu co spowodowało orgazm także u niej. Wbijac paznoknie w moja klate opadła z sił.  

Wtedy stało się coś czego nikt z nas się nie spodziewał usłyszeliśmy wielki huk a mury banku zaczęły się sypać, w kamerach zobaczyłem uciekające osoby i wielkie ilości kurzu oraz gruzu, z przerażeniem spostrzegłem że wyjście z naszego pokoju zostało zasypane, zostaliśmy pogrzebani kilka metrów pod ziemia...

Troglodyta

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 512 słów i 2566 znaków.

3 komentarze

 
  • Użytkownik Troglodyta

    Dawno nic nie pisałem więc z interpunkcja może być mało poprawna i dziękuję myślę że niedługo zabiore się za kolejne części .

    17 lis 2013

  • Użytkownik goracakicia

    Przestroga dla pracujących:) nigdy nie uprawiajcie seksu w pracy :) opowiadanie całkiem ciekawe tylko brak znaków interpunkcyjnych, ale wszystko można poprawić:) powodzenia z następna częścią;)

    17 lis 2013