,, Wymyslony " cz 6
Cz.6 Uśmiechnęłam się. - Zgoda. Pocałował mnie. - To ubieraj się. - Co? Teraz? - No tak. Zaczniemy od kina. Dzisiaj jest w kinie mój ulubiony film i jak się pospieszysz ...
Cz.6 Uśmiechnęłam się. - Zgoda. Pocałował mnie. - To ubieraj się. - Co? Teraz? - No tak. Zaczniemy od kina. Dzisiaj jest w kinie mój ulubiony film i jak się pospieszysz ...
Pierwszy wpis zawsze jest chujowy. Trzeba przecież jakoś zacząć książkę, jakakolwiek i o czymkolwiek by nie była, no ale o czym pisać? Myślałem, że w tym przypadku ...
Jak tylko wyjechaliśmy na autostradę, Nicole ściągnęła sukienkę, odsłaniając swoje cudowne piersi. Były to dwa wspaniałe punkty kobiecego wdzięku, w przyćmionym ...
-Mamo, błagam… - Tony z rezygnacją rozgrzebał widelcem kolejną dokładkę bolonese. -Cicho siedź! Prawie nic nie zjadłeś! Co to jest na takiego chłopa! – kobieta ...
Nie chciało mu się spać, ale chciał już opuścić to zebranie, nudził się. Ziółko kręciło nim lekko, wywołując miłe samopoczucie, lecz gdy tylko zniknął w sektorze ...
Przepraszam za długość :* *** Przekręciła czapkę na bok i niepewnie postawiła nogę na desce. Mimo, że jeździć zaczęła około dziesięciu lat temu i nauczyła się ...
Powrót do domu przebiegał znacznie gorzej, niż podróż do Los Angeles. Finn po raz kolejny miał całą poobijaną twarz, a Jackson dalej ział ogniem. Na nic się zdały ...
Weekend przebiegał podobnie jak w poprzednich dniach. Nicole mnie unikała, a może to ja unikałem jej? Tak czy inaczej, między nami coś się zepsuło. Byłem wkurzony, bo ...
Dzień 5. Miesiąc nieznany (muszę się w końcu kogoś zapytać), niedziela. Rok 2017. Dalej szpital. Wojna powinna być neutralna dla muzyki. Często, gdy jedna z armii ...
ŚRODA Wczorajszy dzień dał mi sporo do myślenia. Mimo, że jestem wykwalifikowanym psychologiem to wcale nie było mi łatwiej podczas swoich wieczornych rozważań. Wiedza ...
– Co pijemy? Może jakąś wódeczkę? – zapytała, przechodząc za bar. – David? – Obojętnie. – Obojętnie? Nerwowa praca, pełny sukces, luz i żadnych wymagań? Nie ...
Cz 7 Wszystko dzisiaj było cudownie piękne. I pogoda nam sprzyjała, bo ładnie przyświecało słoneczko i ja miałam odlotowe towarzystwo. Po tym, jak siedzieliśmy przed ...
-Dzisiaj porozmawiamy na temat odżywiania się.. -powiedziała moja wychowawczyni uśmiechając się Ponownie czuje się osaczona, ale to nic dziwnego skoro prawie wszyscy ...
Na przemian klnąc i łapiąc oddech, Tony zbiegał na główną halę, pokonując po trzy, cztery schody naraz. -Kurwa! Nie! – dopadł do metalowych drzwi. – Boże… ...