Dramaty - str 26

  • Oblicze łez - Część 12

    Z posępnych drzew, sponiewieranych wiatrem, spadały kolejne rudawe liście. Pod stopami szeleściły nam pozostałości po nich, które spokojnie czekały na swój koniec na ...

  • Kiła

    I znowu ta sama masakra, i znów faza jest nieciekawa ponownie embarga, maseczki, skończyła się dobra zabawa. Tu jakieś protesty, zamieszki, przez kretynów rząd wywołane ...

  • Szare istnienie - zmiany #26

    – Jimmy, z jakim prawkiem? – naciskała Laura. – Normalnym. Czary mary – rzucił radośnie chłopak, z gracją wyjmując dokument z kieszeni i machając nim przed nosem ...

  • Dildo cz. 1

    Niniejszy fragment opowiadania, nie jest mojego autorstwa. Pochodzi z jednej z zagranicznych stron. Został tylko przeze mnie przetłumaczony. Jest to incest, i to chwilami dość ...

  • Ostatnie opowiadanie

    Witam wszystkich opowiadanie to piszę w imieniu mojej bratowej Kasi mam na imię Monika. Na początku grudnia Kasia trafiła do szpitala (podejrzenie osłabienia)niestety ...

  • Oblicze łez - Część 34

    Pustka ogarnęła mój umysł, wydawało mi się, że nie istnieję. Żadnych odczuć, strachu, kompletnie nic niepokojącego, cisza. Wtem powoli zaczęłam wracać do ...

  • Szukałem cię cz.3

    -Nie pozwolę cię skrzywdzić. Nie zostawię cię tu- powiedział zatroskany, patrząc jej w oczy.- Zasługujesz na lepsze życie. Za dużo już przeszłaś. -Chcę wrócić ...

  • Uzależnienie

    -Polej mi- powiedział niewyraźnie, podstawiając mi pusty kieliszek, do którego wlewał trunek, kiedy tylko wypił jednym haustem jego zawartość. Cały czas chciał więcej i ...

  • Oblicze łez - Część 3

    Wracając do mieszkania, zajrzałam do skrzynki na listy. Jak zwykle leżały tam rachunki, które przyprawiały mnie o szybsze bicie serca. Na końcu wydobyłam awizo ...

  • Ukojenie 2 – Młody – prolog

    – Trevor! – krzyknęła po raz trzeci Emma. – Za chwilę! – odkrzyknął nastolatek, ignorując, że na niego czeka. Kobieta zamilkła i nadal grzebała się w kuchni ...

  • Szare istnienie - zmiany #25

    – Która godzina? – zapytała Laura. – Po jedenastej. – Zatrzymaj się. – Co? – burknęła Emma; nadal zachowywała się dziwnie. – Pstro. Dupa mi już zdrętwiała ...