Samozniszczenie
„Dobrowolna zależność jest najpiękniejszym stanem” Johann Wolfgang Goethe *** Chłód orzeźwił mnie z wyraju. Kiedy otworzyłem oczy, ujrzałem białoszare ściany ...
„Dobrowolna zależność jest najpiękniejszym stanem” Johann Wolfgang Goethe *** Chłód orzeźwił mnie z wyraju. Kiedy otworzyłem oczy, ujrzałem białoszare ściany ...
Siedziałam na plaży i rysowałam. Dziewczyna bez twarzy trzymała w dłoniach kilka gwiazd. Przygryzłam wargę, bo tak bardzo chciałam nadać jej tożsamość… ...
Walczę… kolejny raz; Bóg wie, który już raz. Leżę na wznak – pusty, niekompletny, nieszczęśliwy. To minie – mówili, lecz jakoś nie mija. Leżę, do oporu, ja ...
– Sprzedał ją – oznajmił obojętnie Sick. Obojętne mu to chyba jednak nie było, o czym świadczyło agresywne łomotnięcie drzwiami samochodu. – Wiedziałem, kurwa ...
Nikomu nie mówiłem, że wieczorem wychodzę z Valentiną, bo wydawało mi się to nieznaczące. Wysłała mi adres restauracji, więc przez dłuższy czas sprawdzałem ją w ...
Stał jak debil, trzymając w dłoni białą szpilkę o absurdalnie cienkim obcasie. Patrzył na rozgrywającą się przed nim scenę z mieszaniną wstydu i zazdrości. Paweł ...
Wysoki blondyn, ubrany w długi płaszcz z kapturem, jechał konno przez las, w którym leżały ciała jego wrogów. Nikt ich nie pogrzebał, nie spalił, by ślad po nich ...
Tik-tak, tik-tak, stary zegar wybijał gong dwadzieścia trzy razy. Czwarta godzina dyżuru na zapyziałej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Zespół pojechał do kłucia w klatce ...
– Ale… ale jak, co tym masz do Emmy? – dociekała, zupełnie nie wiedząc, co się dzieje, przecież oni się nie znają. – Jak się czujesz? – ponowił pytanie. – ...
Świt zapowiadał nadejście kolejnego dnia, ale nie dla mnie. Lekka mgła unosiła się nad brzegiem rzeki, a ja wiedziona plątaniną myśli, wspinałam się po betonowych ...
Powoli mijały mi kolejne dni, odliczałam je, zrywając kartki z kalendarza. Unoszona myślą, o nadejściu soboty, starałam się zachowywać normalnie. W piątek jak zwykle ...
-Musisz to zrozumieć, jeśli chcesz być ze mną. To nie znaczy, że skorzystam z tego prawa. Ale chcę żebyś miała tego świadomość. Żony są dla siebie jak siostry. Mój ...
A tymczasem w Alfie. – Kurwa mać! – zaklął Leo, kopiąc drewnianą skrzynkę i natychmiast wybrał numer szefa. – Uciekła – oświadczył. – Uciekła i zabrała ...
Półmrok. Światło, pisk… trzask… ból. Nie patrzcie tam, to jedynie ciało. Jestem tutaj! Unieście głowy! Zawieszony pomiędzy światami obserwuję, jak gapie skupiają ...