Drabble - Cios.

-Chodź tu! – warknął mężczyzna, ale nie czekając sam doskoczył bliżej. Kobieta zasłoniła głowę rękami.  
Jak szybko bierze się głęboki oddech?
Zamiast na policzek, cios padł na dłonie.
Jeszcze jeden.
I kolejny.  
Nie zrobiła kroku w tył.
Zwarła przedramiona, by napastnik nie wykorzystał przerwy między nimi.  
Cios w szczękę nie był tym o czym w tej chwili marzyła.
Cios z góry nie był tym czego w tej chwili się spodziewała. Jęknęła z bólu, ale wciąż się nie cofnęła. Dopiero wyprowadzone z lewego barku uderzenie przesunęło ją o kilkanaście centymetrów. Bez strachu spojrzała napastnikowi prosto w oczy. Poprawiła rękawice.
-Zmiana! – krzyknął trener.

angie

opublikowała opowiadanie w kategorii dramat i obyczajowe, użyła 126 słów i 703 znaków.

4 komentarze

 
  • Somebody

    No jednak zdecydowałaś wrzucić z małym doszlifowaniem widzę   :D

    22 sty 2019

  • Speker

    Garda rzecz wrodzona...

    22 sty 2019

  • angie

    @Speker Dokładnie. Można jedynie doszlifować technikę.  

    22 sty 2019

  • Speker

    @angie i jej szybkość

    22 sty 2019

  • AnonimS

    Czyżby była fanką sztuk walki?  🐩

    22 sty 2019

  • angie

    @AnonimS Tudzież zaczyna być ;)

    22 sty 2019

  • AnonimS

    @angie powodzenia

    22 sty 2019

  • agnes1709

    Komentarz dostałaś na privie, ale łapkę muszę dać tu :D

    22 sty 2019