
Dawno nas nie było, więc chyba czas znowu trochę porozrabiać. Otóż dziś chcielibyśmy podzielić się z Wami cudami współczesnego „pisarstwa”, czyt. „Dobra farsa nie jest zła”, czyli wiązanką przekomicznych zdań, które postanowiłam ja, nie mająca zahamowań wredota, bez skrupułów publicznie obnażyć. Oczywiście jak zawsze wszystkie pojawiające się błędy pozostawiłam, dla lepszej przejrzystości (a może nie?) przekazu. I na początek chciałabym także Was ostrzec cytatem pewnej utalentowanej autorki: „CZYTACIE NA WŁASNĄ CIEKAWOŚĆ!”
Podziękowania dla Somebody i Mr.Hyde’a za pomoc.
***
Z dedykacją dla Nadii, która potrzebuje „śmiacia”!
No to odliczamy!
***
1. „Adam zbliżył się do mnie i zaczął oddawać pocałunki mojej szyi.” Pierwsze, i już banan. „Pocałunki szyi”? Dziwny przypadek, ciekawe, czy dobrze całowała? Muszę kiedyś spróbować, albo spytać Adama.
2. „…czemu Pani Kasa zaprasza go na sesje w domu.” Czemu? Bo tyle złodziejstwa wszędzie, że przypał nosić przy sobie sporą gotówkę. Mamy XXI wiek, dużą przestępczość, więc lepiej nie ryzykować. A tak poza tym to nieco dziwne, że umówił się z kasą (tylko którą?), muszę wyguglować, cóż to za zboczenie.
3. „Speszona ubrałam podkoszulek i poprawiłam włosy.” A ta notorycznie powtarzająca się farsa przeraża mnie już w tak dużym stopniu, że wręcz można się poparzyć. I żeby to raz, żeby to dwa. Nie rozumiem, no nie kumam, skąd ta durna maniera do nadwyrężania stwierdzeń: „ubrałem to, ubrałem tamto”. Co, zimno było temu podkoszulkowi, czy jak, był nagi? Upominasz, powtarzasz, ale nie, nadal piszą. Ręce opadają!
4. „- …dobra spokojnie przyszedłeś tu rozmawiać Powiedział do siebie w myślach.” No jasne, że spokojnie, nie chwalił się, żeby po drodze kogoś napadł, okradł, pobił…
5. „… a facetów trafiał szlak, że nie mogą jej dotykać…” Wiecie? Znam taki krótki dowcip: Szedł facet po górach i szlak go trafił. Ciekawe, czy autorka też go zna?
6. „A tera całuj moje pośladki…” Tera, zara, dobra, nara – rzucił brzydki, osiedlowy kark i pobujał się w swoją stronę, świecąc na całą okolicę swoim kozackim, czerwono-zielonym dresem.
7. „Ciało miała tak podniecajace była tak szczupła i te piersi Boże”. Kurczę, to jak to? Z tego co wiem, nikt jeszcze Boga na oczy nie widział, a on już miał zaszczyt oglądać jego piersi? Oj, zawiewa mi tu ściemą, czystym chamskim łgarstwem. A jeśli nie, przynajmniej by się nie chwalił, to nie wypada. I Bóg jest kobietą? No w sumie… były takie podejrzenia.
8. „To był Sławuś pijany szamotał się z wierzchnim okryciem i butami…” Kurde, nie dość, że dziwne nazwisko, to jeszcze pijus i brutal. Ech, życie…
9. „Tak rozważając to i owo przyglądałam się gołemu tatusiowi i skierowałam wzrok na fiuta, który mnie zaciekawił.” O kurna, zastanawia mnie, czy przekręciła głowę, gapiąc się na to zjawisko? Moja mała brązowa jak jest czymś zaciekawiona lub słucha, gdy się do niej gada, tak właśnie robi. Ale bohaterka nie jest suką, prawda? Jest córką, do cholery, człowiekiem. Chociaż…
10. „Kiedy na wf widziałem jak przebiera swoję czarne Nike na czerwone conversy…”. A ja od zawsze myślałam, że przebiera to się lalki, czy coś w tym stylu, ale widać się myliłam. No i ku wiadomości bohaterki – moja panno, szkoła to nie miejsce i czas na zabawę, takie rzeczy robi się w domu, oczywiście tylko i wyłącznie po odrobieniu lekcji.
11. „Ale wpatrując się nadal w cipkę swojej Pani mocz nagle magicznie zmienił smak.” Po chwili wydawało mu się że przełyka sobie brzoskwiniową herbatkę.” O rety, jakieś czary mary? Nie, chyba nie, opowiadanie nie stoi w kategorii „fantasy”, więc chyba źle zinterpretowałam. Ale cóż, jestem tylko ludziem, mogę się pomylić, prawda? Choć z drugiej strony coś w tym jest, to FANTASTYCZNIE umieć tak podmienić, niczym wodę w wino; Copperfield mógłby się dużo od bohaterów nauczyć.
12. „Mam wiecznie suche usta więc zawsze noszę pzy sobie pomadkę... Tak, Wysmarowałem tą pomadką je ostworek.” Ooo, stworek! To może to jest fantasy? Jak myślicie?
13. „Mam na imię Julka jestem blodynką,szczupła,niebieskie oczy,wyspotowana,16 lat” Wyspotowana? Mam tylko nadzieję, że nie w propagandowej telewiżyn.
14. „Bóg dał mi mózg i penisa, a krwi tylko tyle by starczyło do jednego narządu.” O tak, to definitywnie widać po dalszej części opowiadania.
15. „Na środku stało łóżko giga łóżko” I widzicie, jak mało wiecie o świecie? Teraz już nie „Agata”, nie „Ikea”, ooo nie! To wszystko przeżytki, teraz prym wiedzie „Giga Łóżko”. Sprawdziłam – sprzedają na raty 0% i darmowo dostarczają do domu, polecam więc zajrzeć.
16. „Zaczeliśmy gadać swoją gadkę szmatkę.” Wszystko zrozumiałe, tak sobie po prostu gadkowali. O wszystkim i o niczym, aby cokolwiek popierdolić. Ech, nie rozumiem współczesnej młodzieży i ich wyuzdanych randek.
17.„Wziął moje wlosy i trzymał je z tyłu głowy. Popatrzyłam w górek i sądząc po jego wyrazie twarzy było mu przyjemnie . Po paru minutach skończyłam.” W górę, wzgórek, czy ogórek ze zjedzoną literką? Szczerze się w tym pogubiłam, wybaczcie więc, że nie skomentuję.
18. „Miałam tylko na sobie zawitniety ręcznik koło ciała” Koło ciała? Nic nie rozumiem. Więc skoro nadal goła, to po co zawijać koło ciała? Ma niewidocznego przyjaciela, schizofrenię, czy rozdwojenie jaźni? Kurczę, nie biorę się więcej za thrillery, są za bardzo zawiłe… jak ten ręcznik.
19. „wpakował we mnie swojego wielkiego rumaka z rozkoszy, aż zajęczałam.” Ooo, a to coś nowego. Znam baranka z cukru, znam chatkę z piernika, ale z rumakiem z rozkoszy jeszcze się nie spotkałam. Ma ktoś może przepis albo namiary, gdzie można kupić takie cudo? Bardzo interesujące.
A może bohaterka wcześniej wymienionego zdania takiego właśnie widziała i stąd to jej zaciekawienie? Tak, to dużo wyjaśnia.
20. „Zazwyczaj ubierała bluzy z kapturami, podarte jeansy i nike, które ubierała na białe skarpetki do kostek…”. O, i znowu, chociaż w tym przypadku „podarte jeansy” można by w jakiś sposób usprawiedliwić – nikt nie lubi, jak mu wieje po kulasach. Reszty zdania nie ogarniam, za głębokie to dla mnie.
21. „Trochę się nie posłuchałem przyznaję , bo zanim zacząłem lizać zajpierw zacząłem wąchać.” I to jest to! Niczym Magda Gessler w Kuchennych Rewolucjach.
I zdanie kolejne z tego samego, abstrakcyjnego kotła.
„Jej skarpetki były jescze ciepłem, spocone i śmierdzące potem pomieszanym z jakimiś kosmetykami. Chłop się ewidentnie naćpał, o czym świadczy ogólny, urokliwy całokształt opowiadania.
23. „Tak to ten niepozorny w stanie spoczynku, co mi tyle w dupie namieszał.” A to łobuz jeden, no! Wziął i namieszał. Powinien dostać szlaban!
24. „Gdy podniosła się z kolan on ubrał bokserki i spodnie i zadowolony powiedział…”. Chyba nie muszę już wyjaśniać, prawda? Opadłam z sił.
26. „Przytuliła się mocno i ścigała troche niezdarnie jego bluske.” I wcale się nie dziwię, że już nawet odzież ucieka, też bym uciekła.
27. „„Byłam jego widokiem oburzona i ze złości wpiłam w niego paznokcie. Zdarłam trochę skórki z niego, aż pojawiła się kropelka krwi, a masz ty niedobry!” No, dała mu w końcu nauczkę, a co! A masz, a masz, łobuzie! BRAWO ONA!
28. „Usiadłam na toalecie i zdjęłam majtki , widziałam na nich przezroczystą
wydzielinę z moją pipką był tak samo tez była mokra…". Wydzielinę z pipką widziała? Odpadła jej z tego wszystkiego, biedactwo. Ale dalszej części tegoż sympatycznego zdania ni groma nie pojmuję. Może Wy…?
29. „Co tu dużo mówić był Miszczem minety” O kurczę, ależ jej zazdroszczę, też chcę takiego miszcza! Cóż za puenta, po prostu MISZCZOSTWO!”
30. „Zanim wszedłem oczywiście uderzałem penisem w jej cipkę - zawsze tak robili na pornolach, uznałem że to niezwykle ważne”. BEZ KOMENTARZA!
No i na razie to tyle. Szukanie tego badziewia naprawdę nieco drażni, do tego jest czasochłonne, pozwólcie więc, że podzielę obnażanie na kilka części.
Pozdrawiamy!!!
8 komentarzy
kaszmir
Witam
Instrukcja używalności (każdy sobie dostosuje) w 30 punktach. Kompletnie rozbrajająca umysł. Puenta jest najlepsza.
Pozdrawiam
StowarzyszenieAWN
@kaszmir Dziękować
AnonimS
Ojej.. Jakie to złośliwe 🐥.pozdrawiam
StowarzyszenieAWN
@AnonimS Złośliwe? A skąd
AuRoRa
To coś w rodzaju humoru zeszytów, ale bardziej pikantne. Dobrze czytać teksty po parę razy, pewnie nawet autorzy nie wiedzieli co wyniknie z ich opowiadań, czasem literówki potrafią płatać figle
StowarzyszenieAWN
@AuRoRa Pikantne, bo z erotyków, siedzące w poczekalni prace z tejże kategorii to istna kopalnia cudów i cudeniek
Tylko szukanie męczy...
Dzięki za odwiedziny 
Obca
Śmieszne i zabawne
A najgorsze jest to że dla piszącego czasem takie słowa i zdania są niezauważalne. Znam to skądś😊
agnes1709
@Obca Jedno, dwa słowa, ale jeśli takich bywają całe prace? Oj...
Miło Cię widzieć
Obca
@agnes1709 Dzięki. Pozdrawiam wasze tęgie umysły. Mój nieco osłabł ale jeszcze całkiem nie wygasł😊
agnes1709
@Obca Jest dobrze, każdy musi to przejść
Duygu
To było piękne.
Dawno się tak nie uśmiałam
agnes1709
@Duygu Miło nam bardzo. I uśmiejesz się jeszcze, gwarantuję, jak tylko nagarnę kolejne 30
Pozdrawiam.
Speker
Pozdrawiamy ! Warto było czekać. No faktycznie " som" perełki, aż chcę się więcej. Super robota!
StowarzyszenieAWN
@Speker Będzie więcej. Dzięki
Somebody
Dziękuję
Jesteście zajebiste
12 i 30 zostaną ze mną na zawsze
StowarzyszenieAWN
@Somebody Dla potrzeb śmiacia... ZAWSZE
Mów tylko, kiedy 
StowarzyszenieAWN
@Somebody p.s. A mi się chyba 14 najbardziej podoba, chłop jest do bólu szczery

angie
Postanowiłam docenić pracę stowarzyszenia i skomentować niektóre kwiatki, zwłaszcza, że naprawdę nie wiem, o co wy się „trzepiacie”?
Ad.2 Ja się często umawiam z Kasą, ale franca czasami się spóźnia lub w ogóle nie przychodzi.
Ad. 3 A włosy poprawiła już sobie czy też podkoszulkowi? Bo nie wynika…
Ad.4 A czasami wypadałoby się pochwalić, żeby docenili! Ja na przykład dzisiaj spokojnie przeszłam na osiedle! Ależ się wszyscy dziwili! A psiarnia od razu podejrzała ciszę przed burzą
Ad.7 Już wiem co zamówić u chirurga plastycznego!
Ad.21 „Pamiętaj! Zawsze najpierw wąchamy!” Twój somelier
Ad.27 Już widzę moją Cathrine Keller wykrzykującą cieniutkim głosikiem „A masz, łobuzie ty jeden! A masz!” ROTFL
Ad.28 No zdarza się, a ty zamiast współczuć nagrywasz na YT! Świnia!
Komentowanie jest równie męczące!
angie
@KontoUsunięte
StowarzyszenieAWN
@angie Ty uważaj z tym chirurgiem, czego sobie życzysz, żeby ludzie potem nie łapali się za głowy, krzycząc: "O mój Boże"
Dzięki za odwiedziny
angie
@StowarzyszenieAWN No właśnie takie bedzie zamówienie! Na "O Boże piersi!"
StowarzyszenieAWN
@angie Ale nie wiesz, jakie to, nie boisz się zaryzykować? Proponuję najpierw pogadać z Aleksem