Mini-Tomik Komizmów – dwunasty zbiór fars wszelakich

Mini-Tomik Komizmów – dwunasty zbiór fars wszelakichDla Igi21 i Kocurka, którym śmiacia bardzo brakuje :przytul:

***

331. „Dziewczyna odpływała drugi stojąc z tyłu nie wytrzymał i wyciągnął swój sprzęt z bokserek Magda widząc duże przyrodzenie popatrzyła z podziwem ten widząc ten wzrok nakierował go na jej usta a Ona zaczęła go ssać”. „Ten widząc ten wzrok"? No wiecie… ten tego… :D

332. „Jak widzisz Jedna z kobiet siedzi z szeroko rozchylonymi nogami umożliwiając innej dostęp do swojej waginy”. O kurczę, to bardzo miło z jej strony.

333. „Zdziwiła się mocno, gdy zobaczyła, że mój penis sterczy na baczność. O tak nie miałem wtedy żadnej bielizny na sobie”. Cholera, też bym była zaskoczona, ostatnio ciężko o wzwód :D

334. „Zaspokajała dwóch przystojnych facetów kiedyś o tym śniła a teraz dzieje się to naprawdę kochali się tak dłuższą chwile i wtedy nadszedł on niebotyczny orgazm jakiego nigdy w życiu nie miała nie panowała nad sobą wypinała się jak kotka gdy już dochodziła do świadomości ten którego miała w ustach zaczął szczytować i wtłoczył do jej ust dużą dawkę spermy nie miała żadnych oporów żeby ją połknąć i nawet jej smakowała wylizała go czysta wtedy również ten który brał ją od tyłu zaczął dochodzić wyciągnął z niej swój sprzęt i nakierował na jej piersi Magda wypięła je dumnie i czekała na naturalny balsam. Oblał półkule sporą dawką nasienia”. O, a oto i kolejne z tych krótkich zdań, co to idzie zrozumieć, o co w nich chodzi. Sto siedem słów, siedem odjąć i drabble ;)

335. „Gdy dojechałem do hotelu rozpakowałem się wziąłem prysznic i ruszyłem w teren zobaczyć jak to wszystko wygląda, miasteczko było nie wielkie ale miało kilka sklepów i kilka szkół więc spokojnie mogłem wszystko spisać i ocenić, jako iż sklepy miały duży odstęp mogłem śmiało zaproponować klientowi centrum miasteczka i znaleźć mu jakiś budynek do kupna”. Aaa, to pewnie kumpel tego, co to się do Olsztyna zapakował. Pewnie razem podróżowali :D

336. „Mam ok 174 cm wzrostu, długie blond włosy i brązowe oczy”. A ja mam 1,64 cm i to też jest okej. Mi tam przynajmniej nie przeszkadza.

337. „Jej zamówiłem kawę a sobie białe wino, rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym, dowiedziałem się że ma na imię Marta i jest rok młodsza od mnie więc postanowiliśmy mówić sobie na t”. :lmao: A t też lubisz pogadać o niczym? :D

338. „Mieszkam ze starszym bratem bratem i rodzicami w okolicach Szczecina”. To jeden brat czy dwóch? Ale przecinka nie ma, więc chyba jeden. Jak myślicie?

339. „Zaczęliśmy się namiętnie całować, przeniosłem ją na łóżko i rozebrałem zacząłem ssać jej sutki a ona powoli ściągała mi spodnie a zaraz potem koszule i bokserki”. Hehe, kolejny, co to dziesięć koszul nosi. Choć w sumie dobrze kombinuje; no bo jak się jedna pobrudzi…  

340. „Po "szkole" mamy czas dla siebie i wieczorem jemy kolacje”. Kurczę, chyba dawno nie jedli, skoro tyle tych kolacji. To na bank znajomi tego, co nosi koszule. Ale jak to się mówi: „Od przybytku…”. :D

341. „Siedząc na lekcji myślę sobie jeszcze 3 godzinki i w końcu do domu”. Ciekawe, o czym tak myślał tyle czasu?

342. „Wybrałam knajpkę która była po drodze a dawno nie byłam tam”. Dziwna konstrukcja zdania :woot2:

343. „i doszedł tak mocno, że sperma wylewała się dla Maciusia przez Uszy, nos i wszystkie inne otwory w jego ciele”. Czytałam już kiedyś o takiej, co przecieka :lol2:

344. „Zamieniłem z nią numer telefonu i wróciłem do Wrocławia”. No, ładnie, tylko ciekawe, jak się do was teraz ktokolwiek dodzwoni. Zły pomysł.

345. „Jego jaja po mnie jeżdżą- warknąłem przez zęby”. :lol2: To już wiemy, czym się woziły wspomniane wcześniej cycki :D

346. „Wtedy jedną ręką podążając przez brzuch, pierś chwyciłem ją za szyję, a drugą gładziłem udo i pośladek, lekko dźwigając kieckę”. Kurde, cóż za silny mężczyzna. No i ciekawe, z czego utkano tę kieckę :D

347. „Dojrzałe wino czyli Piotr...mężczyzna teraz w wieku 62 lat ...185cm...szpakowaty,postawny,krótka bródka...emerytowany wojskowy...żyjący w seperacji ze swoją żoną od 5 lat,delikatny i wrażliwy z nienagannymi manierami..dziwne,ale jak o Nim piszę czuje Jego zapach,kiedy kładł się spocony obok mnie,gdy już Jego ciało osiągnęło szczyt podniecenia wieńcząc je jak zawsze obfitym wytryskiem”. :woot2:

348. „Po dłuższej chwili przestała mi wiercić w rowie, wsunęła mi coś w odbyt, odsunęła się i zeszła z łóżka”. To pewnie pani z wodociągów :lol2:  

349. „Przepakowałam samochód w bardziej dyskretne miejsce, a że padał deszcz intensywnie cały czas siedzieliśmy w samochodzie”. Na pewno do torebki schowała :D

350. „Moje uniesione piersi wyskoczyły całe do przodu , kiedy przecięty stanik uwolnił je z jarzma swojego uścisku”. Kurde, to się nazywa kozacka metafora; druga już w tomiku :)

351. „Właścicielka cipki poza wielkimi cyckami, miała tez dość wielki tyłek”. A skąd wie, że właścicielka? A może wydzierżawiła? :tadam:

351. „Był maj..miałem wtedy 17 lat..jedyne moje "życie erotyczne" to wspólny "oral" z dziewczyną od czasu do czasu i masturbacja do nagich fotek znajdowanych w necie,na których dojrzałe kobiety pokazywały swoje wdzięki..naturalne cipki..lekko owłosione,pełny biust,szerokie biodra to był mój ideał kobiety...kilka minut masażu swojego penisa dłonią i dochodziłem...”. Naturalna cipka? Chyba muszę zajrzeć w Google.

352. „Jesteśmy małżeństwem które często lubi próbować nowych rzeczy mam na myśli sex, lubię spełniać jego zachcianki , ale często dorzucam swoje pomysły”. Też mam różne rzeczy na myśli, kiedy czytam takie cuda. A jakie? Nie powiem :p

353. „Nadszedł jakiś dziwny atak złości we mnie, chwyciłem dildo mocno za podstawę, która miała jaja, drugą ręką złapałem zboczona koleżankę za włosy i bezpardonowo wysunąłem zabawkę w jej cipkę.”. No proszę, ma jaja. Niejeden chłop powinien brać z niej przykład.

354. „Postanowiliśmy z siostrą podejść do drzwi ich sypialni i popatrzeć, kiedy stanęliśmy w drzwiach, zobaczyliśmy mamę z wypiętym tyłkiem, tata okrakiem z tyłu mocno ją ujeżdżał słychać było plusk jąder o jej tyłek, widać było że jego penis głęboko penetrował cipkę mamy, aż jej cycki falowały”. Pluszczące jądra, jasne. Był przecież sapiący penis :D

355. „Zobaczyłem jej różowe mięso cipki błyszczące i śliskie…”. Steka se usmaż :smh: Ale jeśli śliskie, to może nie? Chyba jest nieświeże.

356. „Tak, jak mówiła, drzwi były otwarte z klucza, więc wszedłem i zamknąłem za sobą”. Cholera, wiem, że drzwi można otworzyć z buta, ale z klucza? Nic nie rozumiem.

357. „-I'm cummin!- zaryczał w odpowiedzi”. :lol2::lol2::lol2::lol2::lol2: Były już tu dziwne imiona, ale to chyba bije na głowę wszystkie. Płaczę ze śmiechu. P.s. W zamyśle autor miał oczywiście „dochodzę!”, co wywnioskowałam z dalszej części opowiadania. Kurka wodna, drugie zdanie po 304 kwalifikujące się na podium. :D
  
358. „W końcu podwinęła nogi od siebie i kucnęłam nade mną tak, jak by chciała w lesie się wysikać”. :lol2: Bardzo dziękuję za obrazowe sformułowanie, widzę to! Tylko czemu akurat w lesie? :woot2: I jak to jest podwinąć nogi od siebie? Do góry? Mówię Wam, wygrana w "Mam Talent" jak nic. Na dodatek kucnęła nad sobą, jak ona to robi? Kurde blaszka, coraz to lepsze rzeczy w trakcie tej ewolucji.

389. „W tym momencie rozległo się pukanie do mojej sypialni. Od razu podskoczyłam, a serce podniosło mi się do gardła”. Sprytne to serce :D

390. „Za to Jerome patrzył na mnie znad swojego kutasa i się głupio uśmiechał”. To tak jak patrzeć znad okularów? Nie kumam, miał oczy powyżej fiuta, czy jak? Ewolucja w tomiku chyba nie dobiegnie końca :smh:

***

Wróciłam, tylko nie wiem, czy nie na chwilę. Nie ma ostatnio chęci, ale może jak się rozruch… ekhm – rozruszam, to może coś jeszcze wypocę. Pozdrawiam :kiss:

StowarzyszenieAWN

opublikowała opowiadanie w kategorii komedia i felietony, użyła 1486 słów i 8282 znaków, zaktualizowała 10 maj 2022.

7 komentarzy

 
  • MEM

    "Przepakowałam samochód w bardziej dyskretne miejsce, a że padał deszcz intensywnie cały czas siedzieliśmy w samochodzie".  

    Cudo. :lol2: Raz, za "przepakowanie" samochodu w inne miejsce (tu winna chyba autokorekta?), dwa, za "intensywne" siedzenie w nim. ;)

    "Hehe, kolejny, co to dziesięć koszul nosi."

    Jak to w którymś z odcinków MASH-a, mniej więcej, działo się w zimie przy grze w rozbieranego pokera: "Kurtka, sweter, sweter, koszula, koszula, koszula, podkoszulka, podkoszulka... Jestem prawie goły.". ;)

    12 maj 2022

  • agnes1709

    @MEM  :lol2:

    12 maj 2022

  • agnes1709

    Sorry, w 334 nie zauważyłam kropki. Brakuje do drabble dwóch słów :D

    12 maj 2022

  • Iga21

    Jak zwykle lolki-wołki nie zawodne i poprawić humor poprawiony ☺

    12 maj 2022

  • agnes1709

    @Iga21 :p

    12 maj 2022

  • agnes1709

    @Iga21 A kota nadal nie ma :( Chyba walnę focha :cray:

    12 maj 2022

  • Iga21

    @agnes1709 wróci  :kiss:

    13 maj 2022

  • Duygu

    Dziękuję za kolejną część, nie mogłam się doczekać :)

    11 maj 2022

  • agnes1709

    @Duygu Dzięki. Fajnie Cię widxiece  :przytul:

    11 maj 2022

  • AgnessaNovvak

    Czekam tylko, aż i ja wreszcie tutaj trafię 😅

    Aczkolwiek jednego stwierdzenia będę bronić, mianowicie "naturalna cipka" pojawia się dość często w opowiadaniach jako synonim takiej niewydepilowanej. Czy tam zafutrzonego bobera jeśli ktoś woli 😅

    10 maj 2022

  • StowarzyszenieAWN

    @AgnessaNovvak Aha, dzięki za nauki, zapamiętam :lol2: Nie trafisz, chyba, że celowo walniesz babola. Ale to też trzeba umieć :D

    10 maj 2022

  • Milenka

    interesujące

    10 maj 2022

  • StowarzyszenieAWN

    @seksFantazjePL Dzięki

    10 maj 2022

  • StowarzyszenieAWN

    O, jak szybko na główną. Dziękuję bardzo :*

    10 maj 2022