Zanim przejdę do wieczoru, jeszcze jedna ciekawostka.
Jak to na obozie nad jeziorem chodziliśmy na plażę.
Dla tych którzy nie byli na publicznych plażach w Niemczech taka ciekawostka że Niemcy w ogromnej większości opalają się na golasa całymi rodzinami (przynajmniej wtedy
).
Pamiętam że uprzedzali nas o tym jeszcze w pociągu żebyśmy się nie zdziwili.
Tak więc, my młodzi chłopcy napatrzyliśmy się na kobiece ciała w całej rozciągłości wiekowej jak i w całym zestawie szczegółów anatomicznych, bo Niemki nie szczególnie zwracały uwagę na to czy mają rozłożone nogi czy nie...
Były to czasy gdzie depilacja dopiero wchodziła na salony, więc mieliśmy przegląd cipek ogolonych, podstrzyżonych, jak i całkiem zarośniętych.
Nie ukrywam że po powrotach z plaży waliłem konia nie raz i nie dwa....
Wracając do Iwonki.
Oczywiście wyrwaliśmy się wieczorem z kocykiem na przystań do łódki.
Szczerze mówiąc nie liczyłem na nic szczególnego i z perspektywy czasu pewnie nie wiele się stało, ale dla 14-to latka to było coś.
Ona była w przewiewnej sukience zapinanej z przodu na guziczki (jezu , ale było tych guzików...).
Przeszliśmy do pocałunków, pieszczot, sunąłem jej językiem po szyi i rozpinałem guzik po guziczku dostając się do cudnych nastoletnich piersi.
Lizałem i ssałem jej suteczki, które pięknie stwardniały i sterczały co doprowadziło mnie do wrzenia krwi w naczyniach..., ona trzymała mnie za głowę co uznałem za znak zadowolenia.
I tak przyssany do piersi wsunąłem rękę między jej uda, rozchyliła je jakby zapraszając dalej, gładziłem wewnętrzną część uda i przesuwałem się dłonią głębiej.
Nie oponowała, więc kontynuowałem, dotarłem tam gdzie chciałem, poczułem pod palcami cienki materiał majteczek, zacząłem masować delikatnie cipeczkę przez majtki przechodząc jednocześnie do głębokich pocałunków z języczkiem.
Drgania jej bioder wskazywały na podniecenie.
Wsunąłem zatem palce pod majteczki w obawie zaraz zostanę zastopowany, ale nie, Iwona chciała dalszych pieszczot.
I tak oto pierwszy raz w życiu dotykałem tego czym marzy każdy chłopak...
Masowałem na wszystkie sposoby całą cipkę, potem skupiłem się na punkcie który sprawiał jej największą rozkosz, zrobiła się wilgotna, pieściłem ruchami okrężnymi cudny guziczek całując ją po szyi i piersiach.
Oczywiście nie był bym facetem jakbym nie spróbował czegoś więcej.
Zacząłem ściągać jej majteczki, ale zatrzymała moją dłoń i szepnęła: "pieść mnie tak jak teraz, na więcej nie jestem gotowa"
Kontynuowałem więc pocałunki i pieszczoty pusi.
I .... zaczęła drżeć i pojękiwać. Tak, ja 14 to latek doprowadziłem do orgazmu dziewczynę.
Pamiętam jak się uniosła i z radością mnie ucałowała w usta.
I tak całując sięgnęła w dół, gdzie pod szortami prężył się mój kutas, wysunęła go razem z jajkami powyżej spodenek i gładziła całą dłonią po jajkach i długości penisa.
Nachylona na de mną całowała mnie w usta, chwyciła palcami za napletek i zaczęła mnie masturbować.
Długo to nie trwało, w rytm przyspieszania mojego oddechu, przyspieszała swoje ruchy i wybuchłem pierwszym w życiu orgazmem spowodowanym przez dziewczynę.
Salwy nasienia strzelały seriami z penisa zachlapując mój brzuch, zwolniła trochę ruchy dłonią, gdy już wszystko z siebie wystrzeliłem pomasowała go jeszcze przez chwilę patrząc z wielkim uśmiechem w moje oczy.
Było cudownie, jak dla 14-to latka oczywiście.
Wytarła dłoń ze spermy w kocyk i wtuliła się we mnie, przeleżeliśmy tak jeszcze jakiś czas.
Była z mojego miasta, miałem więc nadzieję że będziemy kontynuować znajomość i jak to się mówi "chodzić ze sobą", niestety w pociągu powiedziała mi że a chłopaka...
Trudno.
Nie zmienia to faktu że było to jak do tego dnia moje najbardziej ekscytujące doświadczenie seksualne.
Dodaj komentarz