Pozwolę sobie zadać pytanie, wiadomo za ile mniej więcej będzie kolejna część?
. Innymi słowy: dziękuję za Twe uwagi, lecz - po ich analizie - nie wdrożę ich w mych pisaninkach! Sorry!
Pozwolę sobie zadać pytanie, wiadomo za ile mniej więcej będzie kolejna część?
Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Kropka Ci się wkradła w miejsce przecinka na początku Czekam na kolejną część, bo ciekawie rozgrywasz emocje kobyłek.
@Szarik i pomyśleć, że na maturze pisemnej z języka polskiego, dostałem "głupawki" nie mogąc po sobie doczytać się w brudnopisie. Dopiero czytając szeptem, zrozumiałem (usłyszałem), że słowo sprawiające kłopoty to zwykłe "drzwi", lecz pisane na wzór "dżemu". Nauczyło mnie to szacunku do zdających wszelakie egzaminy!
@Ramol a ja uratowałem zawodnika, który chciał zaliczyć dzieła Sołżenicyna do literatury polskiej. Pęd twórczy jest super, tylko czasem się zdarza coś przeoczyć
Hej. Styl nowych odcinków różni się od poprzednich (moim zdaniem). Pojawiają się coraz liczniej wzajemne relacje i uczucia, a ranczo "uczłowiecza się" na całego. Z jednej strony daje to nowe, ciekawe możliwości - które trafnie wykorzystujesz. Pamiętajmy jednak, że to nie "resort spa". Czy może Wojtek "mięknie" na "stare lata"? . Buntownicze Ukrainki zasługują przecież na jakąś pomysłową karę. Pozdrawiam ciepło.
@nefer, Ależ jesteś krwiożerczy w stosunku do sąsiadek ze wschodu. Nie pragnę, aby nasz kraj został "światowym żandarmem", "czort znajet" kto na wschodzie straszy, a kogo się bać, chętnie zobaczę jak Wasyl utemperuje swój tabunik, lub tabunik ten jak ustawi swego figuranta. Dla mnie ciekawsze sprawy dzieją się w kręgu osób: Marta, Sylwia, Sabina, Adam... może jeszcze Olga... Nie zapominaj też o nieobecnych... o Kai i o Gośce. A z resztą, nie wiem co oni myślą, zaskakują mnie wciąż. A zmiana stylu... na pewno jest. Pisaninka była pomyślana na dwa-trzy odcinki, a hacjenda wlazła mi na głowę i to oni mną rządzą!
@Ramol To ostatnie znam doskonale Przeciwko sąsiadom ze wschodu czy zachodu (zresztą jakimkolwiek innym) nic nie mam. Tym bardziej przeciwko nadobnym przedstawicielkom narodowości wszelakich. Osobiscie to najchętniej tego szejka potraktowałbym wiadomym bałwankiem i niech się wtedy dobrze bawi, ale tu mamy inną konwencję. Po prostu zauważyłem, że z Wojtka - dawniej surowego i raczej szorstkiego - zrobił się ostatnio "ludzki pan". Nigdy nie był sadystą-okrutnikiem ale miał zdecydowane poglądy i egzekwował zasady. Teraz "kobyłki" włażą mu na głowę i wkrótce - kto wie - może sam zacznie w kieracie chodzić.
@nefer - sądzę, że Twa ocena Wojtka jest za surowa, więc i niesprawiedliwa. W trakcie dwóch, trzech odcinków powinno się wyjaśnić nad czym pracują obaj dawni komandosi i po co z emiratów wysłano do Polski młodego szejka. "Jebaków" u nas przecież dostatek. Wojtek ma swe "szczypce": Martę, być może Kaję... Właśnie słychać go na podwórzu... Muszę kończyć, aby nie dostać po uszach!
@Ramol Ależ z mojego punktu widzenia to ocena bardzo pozytywna, staje się bardziej ludzki, podatny na uczucia.
@nefer - Chwała Bogu! Lubię tego gościa i już!