@nefer to jest piękna proza życia! Każdy element z osobna i wszystkie razem wzięte! Nadal zdobywam książki Bunscha, choć ciężko go czytać, aby poznać nieco klimat w krainie naszych przodków...
@nefer to jest piękna proza życia! Każdy element z osobna i wszystkie razem wzięte! Nadal zdobywam książki Bunscha, choć ciężko go czytać, aby poznać nieco klimat w krainie naszych przodków...
@Ramol Kiedyś sporo go czytałem, potrafi być interesujący chociaż to już inna technika pisania iż dzisiaj
@nefer - wiem, to znajomy mych Rodziców, może mniej towarzysko, bardziej interesownie... niski, siwy starszy pan, interesująco opowiadał, ja byłem za smarkaty, aby więcej wynieść z tych spotkań...
@Ramol Czyli nasiąkałeś Literaturą od wczesnych lat
@nefer chyba jestem 'nienasiąkliwy'... lub przynajmniej trudno wchłaniam niektóre tematy...
@Ramol Już sam fakt, że piszesz świadczy o czymś przeciwnym, a raz jeszcze to powiem, piszesz bardzo udanie.
@nefer dzięki za Twą - tak pozytywną - opinię. Staram się nie schodzić poniżej pewnego poziomu (choć pojęcie "pewien poziom" ewoluuje niekiedy znacznie), jako że się nie golę, nie muszę co rano patrzeć w ślepia temu łochowi z lustra. Miewam zatem również miłe dni.
Noooo, aleś mnie zaskoczył. Taki do rany przyłóż, a tutaj... Super Kiedyś ktoś mi powiedział, że największym zaszczytem dla Suni, jest tresowanie adeptek dla Pana...coś w tym jest
@nienasycona - no... no... no! Ależ Ty masz wiedzę! Strach się bać!
@Ramol , a chciałam Ci wysłać zdjęcie kotka, który się przypałętał. Nie, to nie. Okropnik
@nienasycona czy ja cokolwiek na temat "przypałętanego kotka pisałem, mówiłem, albo też myślałem? "Chopy" sOM wolne od tej choroby (myślenie), niektórzy zapadli na podobną: "myślistwo"...
@Ramol, nie ale to jest kara, idę zapalić i chyba popłakać trochę