Po skończonym seksie ubraliśmy się i Alicja poszła do swojego pokoju, ja powróciłem do laptopa i znów zacząłem grać GTA IV.
Grałem tak z 30 minut, kiedy usłyszałem przyjeżdżający samochód. To była mama. Wyłączyłem laptopa i przyszedłem się z nią przywitać.
Myślałem nad tym, czy powiedzieć mamie o tym, że Alicja się o nas dowiedziała.
Tak chyba będzie najlepiej, jak się najszybciej, a nie będziemy tym się kryć przed nią. Bo i po co.
Mama przyszła do domu. Przywitałem się z nią.
- Cześć mamo.
- Cześć synku. Muszę ci coś powiedzieć.
- Ja też muszę.
Poszliśmy do salonu.
- Michał mam...
Przerwałem jej.
Lepiej będzie, jak ja powiem pierwszy.
- No to proszę bardzo. – Ściąga buty.
- No więc...
Tym razem mama mi przerwała.
- Nie zaczyna się zdania od no więc.
- No tak.
Myślałem jak odpowiedzią.
- Przy takim tempie, to ja szybciej powiem. Mam dla ciebie propo...
- Alicja o nas wie.
Mama powiedziała do mnie zaszokowana.
- Co? Jak?
- Najpierw zobaczyła nas, jak się całowaliśmy na korytarzu, kiedy wróciliśmy z naszej pierwszej przejażdżki.
- To dlatego, hmm.
- No i jeszcze nas nagrywała z ukrycia.
- Mikro kamerkami?
- Tak, skąd wiedziałaś?
Mama o czymś myślała i kręciła się obok stolika w salonie.
- Jaka ty sprytna.
Powiedziałem, patrząc jej bok twarzy.
- Mamo, no i jeszcze jedno.
- Tak?
- Jeszcze z nią ruchałem.
Mama zrobiła wielkie oczy i potem się uśmiechnęła.
- Alicja! – Zawołała ją.
Nie przychodziła.
- Co ona tam robi? – Spytała mama.
- Może sprawdzę.
Poszedłem do jej pokoju.
Otworzyłem drzwi. Alicja była ubrana różową koszulkę na ramiączkach i krótkie białe spodenki. Miała na sobie słuchawki i leżała na swoim łóżku mając zamknięte oczy.
Podszedłem do niej. Dotknąłem jej ramienia. Otworzyła oczy i ściągnęła słuchawki.
- Co chcesz?
- Mama cię woła.
Alicja wstała z łóżka i razem poszliśmy do salonu.
Mama siedziała na sofie. Widziała mnie i Alicję, idąc do niej.
- Tak mamo?
Mama wstała z sofy i podeszła do Alicji.
- Widziałaś nas, jak się całowaliśmy, pieprzyliśmy, ruchaliśmy.
- No i to jest nienormalne.
- Dlatego ruchaliście się z Michałem?
Alicja popatrzyła na mnie.
- Bo jest zboczony i mnie poprosił.
Mama podchodzi bliżej.
- A nagrywanie ludzi z ukrycia nie jest zboczone. Mnie się wydaje, że jest. A tobie? – Zwróciła się do mnie.
- Według mnie też.
Mama wzięła Alicję za włosy i pociągła. Pocałowała ją oraz macała ją po cyckach. Potem wsadziła rękę w jej spodnie. Dotknęła jej cipki i wsadziła jej tam palec.
Mama.skończyła całować i spojrzała na nią i uśmiechnęła się szeroko. Alicja odwdzięczyła się uśmiechem. Następnie mama spojrzała na mnie.
- Chodź do nas.
Podszedłem do nich i mama zaczęła mnie całować. Potem Alicja mnie pocałowała. Chwilę później całowaliśmy się we trójkę w tej samej chwili, całując i liżąc swoje języki.
Całowaliśmy się tak przez chwilę. Potem poszliśmy na sofę. Mama ściągnęła mi spodnie. Alicja masowała mi penisa przez majtki. Mama zaczęła lizać mi penisa, a Alicja lizała jądra przez majtki.
Widząc tak seksowny widok, ściągnąłem szybko majtki. Stojący Penis dotknął noc Alicji. Mama zsunęła napletek i zaczęła ssać główkę. Alicja nie odrywając języka od ciała lizała moje jądra i gdy całe wylizała, to dochodziła do pępka. Wsadziła tam język i wibrowała nim. Mama wsadziła do ust penisa i na dokładkę całe jądra. Pożerała je i łykała w całości. Alicja wstała i wystawiła język. Zacząłem ssać jej język. Mama wypluła z ust, zaślinionego penisa i jądra. Świetnie się świeciły. Mama pociągła Alicje za włosy na dół i dała jej penisa. Obciągała i ssała, a mama ssała jądra, jedno po drugim.
Spuściłem się małą ilością spermy do ust Alicji.
Wstała z kolan i pocałowała mnie, dzieląc się spermą.
- Połóż się na sofie. Zaraz mi wsadzisz. Czekałam na to cały dzień. – Powiedziała mama do mnie.
- Ale nie ma już prezerwatyw. Wszystkie, które były, wykorzystałem.
- Nie martw się. Zaczęłam brać tabletki, więc nie ma problemu i możesz się spuszczać do woli.
Położyłem się na sofie, a mama wsadziła penisa do swojej cipki. Ujeżdżała mnie. Alicja całowała mamę w usta i zeszła do jej cycków oraz sutków, które lizała i ssała.
- Usiądź mu na buzi. – Powiedziała do Alicji.
Alicja usiadła mi na buzi i zaczęła ją ujeżdżać. Wsadziłem język w jej cipkę i wibrowałem nim. Dostała orgazmu, jęknęła i wyła soki na moją twarz. Większość jej soków wypiłem.
Dostałem orgazmu i spuściłem się do cipki mamy.
Wstała z penisa i wzięła Alicję, obracając ją do góry nogami. Mama usiadła na mojej twarzy i lizałem cipkę.
Mama zaczęła lizać jej cipkę Alicji.
Liżąc cipkę mamy, poczułem jej soki zmieszane z moją spermą. Smak był przez to smaczny.
Mama się obróciła w stronę mojego penisa. Obróciła Alicję i wsadziła ją na penisa.
Ujeżdżając moją twarz, mama całowała się z Alicją.
Jak Alicja ujeżdżała mnie, to mój już miękki penisa zmalał.
- Michał, twój fiut nie stoi. – Powiedziała Alicja.
- Cholera. Mogłam kupić viagrę. No nic.
Mama wstała ze mnie i powiedziała do mnie.
- Jak chcesz się jeszcze bawić, to weź z kuchni, jakieś podłużne warzywo.
Wstałem z sofy i poszedłem do kuchni. W lodówce znalazłem tylko ogórki, były jedynie długie i mierzyły jakieś 20 cm lub więcej. Wziąłem jakiś i wróciłem do salonu.
W tym czasie, kiedy poszedłem do kuchni, nie tracili czasu. Alicja i mama zaczęli robić pozycję 69. Mama leżała na plecach, a Alicja na niej. Wszedłem do salonu i podszedłem do sofy i wsadziłem Alicji ogórek w cipę, a mamie dałem miękkiego penisa i jądra do zabawy.
Mama się spuściła i Alicja wypiła sok z jej cipki.
Ruchając ją ogórkiem, spuściła po kilku minutach. Sok z jej cipki wylewała się na penisa i na twarz mamy. Wyjąłem ogórka z cipki Alicji i dałem mamie. Wsadziłem do go do połowy. Gdy wylizała całego, to podszedłem od Alicji i wsadziłem mamie ogórka. Alicję zacząłem całować i ssałem jej język.
Jak mama się spuściła, to wyjąłem ogórka i dałem Alicji.
Robiłem tak ze trzy razy po każdej, że stron.
Byłem wyczerpany i mój penis był wyczerpany po dzisiejszych ekscesach.
- Słuchajcie, ja idę do siebie.
- Dobrze, dobrze, tylko zostaw ogórka. – Powiedziała Alicja
Wziąłem swoje ubrania i poszedłem do swojego pokoju i położyłem się do łóżka, słysząc ich jęki.
*****************
Alicja i Agnieszka po wyjściu Michała, usiedli i wsadzali sobie ogórka w cipki, który miał 24 cm długości, robiąc nożyce. Jęczały głośno, że Michał słyszał. Agnieszka wystawiła język, a Alicja zaczęła ssać. Waląc ogórka w obie cipki, spusczały się kilkukrotnie tym samym czasie.
Wyjęły ogórka i wsadzały go prosto do gardła. Robiły głębokie gardło. Gdy jedna obie wzięły połowę tego ogórka, to stykali się ustami. Jedna wyciągała ust, to druga brała głębiej i tak na przemian.
Skończyli kilka minut później z przepchanymi przełykami.
Alicja była zadowolona.
- Było zajebiście mamo. Chciałbym tak codziennie.
- Ja też, ale tak się nie da, bo Michał jest zmęczony.
- Możemy bez niego. Tylko my.
- Może wkrótce.
Pocałowały się i ubrały się swoje ubrania.
Agnieszka zostawiła ogórka na stole.
Alicja poszła się umyć, a Agnieszka poszła do pokoju Michała. Weszła i się spytała.
- Nadal jesteś zmęczony?
Michał podniósł głowę.
- Jeszcze jestem.
- Czyli jutro jesteś niedysponowany.
- Pewnie tak, a co?
Agnieszka usiadła na łóżku.
- Miałem ci powiedzieć, mam propozycję, ale chyba będzie trzebą ją przenieść na inny dzień.
- Jaka to była propozycja?
- Ciocia Oliwia i Daniel się ruchali.
Michał usiadł na łóżku.
- O, kurde. Naprawdę?
- Tak, ale nie ruchali się od kilku dni. Ciocia myśli, że już on nie chce, więc zaprosiłam go na jutro. Wtedy nie poszedłybyś do szkoły. Będę musiała zadzwonić do cioci i wszystko odwołać.
- A może przyjść w piątek.
- Zdołasz do piątku odpocząć i być zdolnym do seksu?
- Prawdopodobnie tak.
- To świetnie.
Pocałowała go w usta i wyszła z pokoju. Wzięła telefon i zadzwoniła do Oliwii.
- Cześć siorka.
- Cześć Aga.
- Muszę przenieść tę spotkanie na piątek.
- Dlaczego?
- Zmieniły się plany. Mówiłaś już Danielowi o tym spotkaniu.
- Tak, jak przyszedł.
- No to powiedz teraz, że to będzie w piątek. Niech przyjdzie o dziesiątej.
- Dobra, powiem mu.
*************
Oliwie poszła do pokoju Daniela. Zapukała i wszedła.
- Hej, Daniel.
Daniel się obrócił do mamy.
- Tak?
- To spotkanie, które miało być jutro, odbędzie się w piątek.
Daniel opuścił głowę.
- Szkoda. Myślałem już o tym, że nie musiał iść do szkoły.
- Wiesz, że szkoła jest ważna?
- Wiem przecież.
- To dobrze. Do cioci masz przyjść o dziesiątej.
Daniel pokiwał głową i obrócił się do komputera, grając grę.
Mama popatrzyła na niego i się uśmiechnęła. Odeszła od jego pokoju.
************
23:32
Franek wrócił do domu. Wszedł szybko do kuchni i zauważył na stole ogórek. Wziął nóż i zaczął obierać ze skórki i zjadł z bułką. Ogórek bardzo mu smakował. Nigdy nie jadł, aż tak dobrego jak ten ogórek.
KONIEC ROZDZIAŁU 5
1 komentarz
wram
Charlie099
@wram Widać, że się podobało