Hipek i Stefek cz.1
Stefek łapczywie zajadał się malinami, wręcz wpychał je sobie do ust. Uznał, że ma dosyć jasnoczerwonych owoców, wytarł buzię ręką i poszedł dalej. Po drodze wziął ...
Stefek łapczywie zajadał się malinami, wręcz wpychał je sobie do ust. Uznał, że ma dosyć jasnoczerwonych owoców, wytarł buzię ręką i poszedł dalej. Po drodze wziął ...
Włączył się alarm ! Wszyscy zakładają na siebie ergo szkielety ! Szykują broń.. Ja jak zwykle biorę moją snajperkę oraz nóż który nie raz uratował mi życie.. Gdy ...
Z początku nie brałem jego ostrzeżeń na serio. Myślałem że się napił za dużo, myliłem się. Tydzień później zacząłem wyczuwać od niektórych osób, dziwną aurę ...
Po dłuższym czasie zaczynałam wracać do siebie, chociaż nadal nie mogłam pogodzić się ze śmiercią mamy. Wróciłam do szkoły. Tylko czekająca już na mnie w ławce ...
Czarny Niedźwiedź był zadowolony, zdobyli mięso dla głodujących towarzyszy, w przeciwieństwie do Pięknego Sokoła, który cały czas martwił się zabiciem bladych twarzy ...
Tak z samego rańca :D Miłej lektury! * Przebudziła się, otworzyła oczy. Mimo tego, że w pokoju panował mrok, widziała zarys jego sylwetki. Siedział na skraju łóżka ...
Przepraszam z góry za tą część. Może okazać się wręcz romantykiem, ale to jest mój wstęp do dalszej części. Ta część jest też krótsza, bo nie chciałam dawać tu ...
Ostatnie co pamiętam, to to, że upadłam, a później wisiałam w ciemności. Moje serce pracowało, ale niezauważalnie, nie oddychałam, ale żyłam. Nie wiedziałam co się ...
Siła wystrzałów rzuciła mnie na ziemię. Zaczęłam desperacko zasysać powietrze, jakby to miało mi pomóc. Spojrzałam się na mojego kata nie wierząc, że to zrobił ...
Wiatr wiał mocno w żagle, silne i wysokie fale bujały "Wisielcem” Kapitan George wydawał rozkazy swoim marynarzom: - W prawo na sterburtę panie Smith, postawić ...
Mój ból cz 34. Popatrzyłam na Aidana krytycznie. - Musiałeś to robić? – zapytałam z niesmakiem. - Tak. Idziemy! – warknął zły, chowając miecz do pochwy. Za nami ...
-Jestem - Stałem na szczycie schodów wkładając ręce do kieszeni. Spojrzałem na wystające z nich kciuki po czym spojrzałem na Daniela który stał po mojej prawej na ...
Liście zaszeleściły na pobliskim dębie a przyjazny podmuch wiatru otoczył go zdrową bryzą. Obejrzałem się i popatrzyłem na rozłożyste drzewo a na moich ustach pojawił ...
Trzymam Hase'a za rękę. Lądujemy - to najgorsze w podróżowaniu poduszkowcem; lądowanie. Lecimy nagle w dół jakbyśmy spadali, a nad nami zamyka się kopuła, która ...
„Człowiek nigdy nie jest za stary na historię, mówi do Billa. Mężczyzna i chłopiec, dziewczyna i kobieta; żyjemy dla nich. A historie takie jak ta żyją dla nas” ...