Dziennik epidemii zombie cz.10
Dzisiaj tylko takie króciutkie opowiadanie, które daje wstęp do jutrzejszego. Dzień 10 Poranek był zadziwiająco spokojny i cichy, żadnych jęczących zombie pod szkołą ...
Dzisiaj tylko takie króciutkie opowiadanie, które daje wstęp do jutrzejszego. Dzień 10 Poranek był zadziwiająco spokojny i cichy, żadnych jęczących zombie pod szkołą ...
Skoro mamy święta, to postanowiłem napisać jeszcze jedną część zanim oddam się słodkiemu obżarstwu. Miłej lektury. Dzień12 Tej nocy dręczyły mnie koszmary ...
Miały tygodnie po Weronice i tajemniczym mężczyźnie nie było śladu.Telefony milczał od tygodnia aż do 21 października. Dnia 21 października nastąpił przełom w sprawie ...
Wielki barak zwany stołówką rozbrzmiał głośnym echem wystrzału, a wiele twarzy zbladło, widząc jak ciało ich kolegi, uderza w talerz. Tylko ci o stalowych żołądkach ...
W małej śródmiejskiej podstawówce była klasa (czywiście nie tylko ta jedna). W klasie o której mówimy nie było wcale cicho, nie różniła się tym od większości klas ...
Po tym jakże błyskotliwym odkryciu Allie i Chris postanowili przeprowadzić coś w stylu śledztwa i dojść do tego co naprawdę wydarzyło się na wczorajszej imprezie.Być ...
Rozdział 11 - V3 Danka zrobiła zbliżenie obrazu z kamery. Błyskawicznie otworzyła małą klapkę na ścianie i wdusiła czerwony guzik. – Nie ruszaj się teraz i nic nie ...
LAURA Wpadam do środka i kładę dziewczynę na pierwszym wolnym łóżku, zaraz obok drzwi z krzyżem. Wołam pielęgniarkę. Starszą kobietę z krótkimi, siwymi włosami ...
Nie ma mowy! On się nie podda! Nie po to trzymał w ręku granat, aby się poddawać! Nie wróci do hotelu, nie pozwoli tym śmieciom decydować o jego życiu! - Kowal, wyjdź ...
Mój ból cz 22. - Wychodząc z wesela wyraziłaś chęć bycia jedną z nas. Dlaczego? - Aidan jako najstarszy z nas Jeździec i jednocześnie nasz dowódca pierwszy rozpoczął ...
- No i jak z młodzieżą? - zapytała podporucznika, przeglądając papiery, które od niego otrzymała. - Są buńczuczni, najwyraźniej w tych mundurówkach jest większe ...
Kilkanaście minut później do jej pokoju przyszedł Dawid. - Dobrze się bawiłaś? – zapytał, gdy tylko zamknął drzwi i wziął ją w ramiona. - Było całkiem milutko – ...
Dziś już kolejna rocznica śmierci moich rodziców. Sześć lat temu mieli wypadek samochodowy i zginęli na miejscu. A ja trafiłam do ośrodka adopcyjnego. Nie cierpię tego ...
Grube ściany chroniły przed zimnem i wiatrem. Szyby były, rzecz jasna wybite, lecz w tym budynku nie miało to większego znaczenia, gdyż pokoje były tak rozplanowane, żeby ...