Zdrajca, cz.6
LAURA Wpadam do środka i kładę dziewczynę na pierwszym wolnym łóżku, zaraz obok drzwi z krzyżem. Wołam pielęgniarkę. Starszą kobietę z krótkimi, siwymi włosami ...
LAURA Wpadam do środka i kładę dziewczynę na pierwszym wolnym łóżku, zaraz obok drzwi z krzyżem. Wołam pielęgniarkę. Starszą kobietę z krótkimi, siwymi włosami ...
Nie ma mowy! On się nie podda! Nie po to trzymał w ręku granat, aby się poddawać! Nie wróci do hotelu, nie pozwoli tym śmieciom decydować o jego życiu! - Kowal, wyjdź ...
Mój ból cz 22. - Wychodząc z wesela wyraziłaś chęć bycia jedną z nas. Dlaczego? - Aidan jako najstarszy z nas Jeździec i jednocześnie nasz dowódca pierwszy rozpoczął ...
- No i jak z młodzieżą? - zapytała podporucznika, przeglądając papiery, które od niego otrzymała. - Są buńczuczni, najwyraźniej w tych mundurówkach jest większe ...
Kilkanaście minut później do jej pokoju przyszedł Dawid. - Dobrze się bawiłaś? – zapytał, gdy tylko zamknął drzwi i wziął ją w ramiona. - Było całkiem milutko – ...
Dziś już kolejna rocznica śmierci moich rodziców. Sześć lat temu mieli wypadek samochodowy i zginęli na miejscu. A ja trafiłam do ośrodka adopcyjnego. Nie cierpię tego ...
Grube ściany chroniły przed zimnem i wiatrem. Szyby były, rzecz jasna wybite, lecz w tym budynku nie miało to większego znaczenia, gdyż pokoje były tak rozplanowane, żeby ...
Gdy wreszcie się od siebie oderwali, oczy Asi lśniły radością i lekkim niedowierzaniem, a na twarzy Lokiego rozkwitł szczery uśmiech. - Czy przyznanie się do błędu było ...
Noc sprzyjała przemyśleniom i uspokojeniu myśli. Elektryczne latarnie rozświetlały opuszczoną o tej godzinie atrakcje, psując jednocześnie westernowy klimat. Tylko z ...
- Tchórzofretka! - mruknął do siebie rozwścieczony do granic możliwości Draco, postępując kilka metrów za swoimi pomocnikami prowadzącymi Granger i Weasleya ...
Andrzej zasypiał na warcie. Był już co prawda późny ranek, jednak nie wyspał się. Nie mógł zasnąć, gdy zamykał powieki, przed oczyma stawał mu zarys człowieka ...
Moje dłonie były zaciśnięte w pięści, w środku powstała forma jakiejś dziwnej złości. Powstała z niczego, tak po prostu poczułem wściekłość. Daniel i Grzesiek ...
Znów był sam, a widmo śmierci kroczyło u jego boku, z uśmiechem wypatrując kolejnej zdobyczy. Miał dość krwi plamiącej jego ręce, martwych ciał na drodze za nim. To ...
- Hermijona! Na brodu Merlina! Tak bardzo się ja bałem! - wykrzyknął Viktor, podbiegając do ukochanej, gdy ta wróciła do domu. Wziął ją w ramiona i nie wypuszczał z ...