JW Agat Rozdział LXI
- No i jak z młodzieżą? - zapytała podporucznika, przeglądając papiery, które od niego otrzymała. - Są buńczuczni, najwyraźniej w tych mundurówkach jest większe ...
- No i jak z młodzieżą? - zapytała podporucznika, przeglądając papiery, które od niego otrzymała. - Są buńczuczni, najwyraźniej w tych mundurówkach jest większe ...
Kilkanaście minut później do jej pokoju przyszedł Dawid. - Dobrze się bawiłaś? – zapytał, gdy tylko zamknął drzwi i wziął ją w ramiona. - Było całkiem milutko – ...
Dziś już kolejna rocznica śmierci moich rodziców. Sześć lat temu mieli wypadek samochodowy i zginęli na miejscu. A ja trafiłam do ośrodka adopcyjnego. Nie cierpię tego ...
Grube ściany chroniły przed zimnem i wiatrem. Szyby były, rzecz jasna wybite, lecz w tym budynku nie miało to większego znaczenia, gdyż pokoje były tak rozplanowane, żeby ...
Gdy wreszcie się od siebie oderwali, oczy Asi lśniły radością i lekkim niedowierzaniem, a na twarzy Lokiego rozkwitł szczery uśmiech. - Czy przyznanie się do błędu było ...
Po chwili wróciła Koi. – Porozmawiałeś z córką i Aishą? – Tak, mieliśmy małą konwersację. Koi podeszła i pocałowała mnie delikatnie w usta. – Rozalinda zaczyna ...
Noc sprzyjała przemyśleniom i uspokojeniu myśli. Elektryczne latarnie rozświetlały opuszczoną o tej godzinie atrakcje, psując jednocześnie westernowy klimat. Tylko z ...
- Tchórzofretka! - mruknął do siebie rozwścieczony do granic możliwości Draco, postępując kilka metrów za swoimi pomocnikami prowadzącymi Granger i Weasleya ...
Andrzej zasypiał na warcie. Był już co prawda późny ranek, jednak nie wyspał się. Nie mógł zasnąć, gdy zamykał powieki, przed oczyma stawał mu zarys człowieka ...
Moje dłonie były zaciśnięte w pięści, w środku powstała forma jakiejś dziwnej złości. Powstała z niczego, tak po prostu poczułem wściekłość. Daniel i Grzesiek ...
Znów był sam, a widmo śmierci kroczyło u jego boku, z uśmiechem wypatrując kolejnej zdobyczy. Miał dość krwi plamiącej jego ręce, martwych ciał na drodze za nim. To ...
- Hermijona! Na brodu Merlina! Tak bardzo się ja bałem! - wykrzyknął Viktor, podbiegając do ukochanej, gdy ta wróciła do domu. Wziął ją w ramiona i nie wypuszczał z ...
Powrót do USA. Z jednej strony się cieszyłam z drugiej strony medalu było mi smutno. Zostawiając mamę w Polsce. Jednocześnie czułam ulgę że jest bezpieczna. Cała ...
JW Agat Rozdział XXIV Od autora. Opowiadanie zawiera scenę 18+, dlatego niepełnoletnich proszę o pominiecie jej ;) Scenka napisana specjalnie dla mojego ulubionego czytelnika ...