Mur-Rozdział 3
Czas zwolnił w swym ciągłym biegu, a wszelki hałas zlał się w otumanioną ciszę. Pozostał tylko syk i hipnotyzujące spojrzenie gada. Staliśmy naprzeciw siebie, mierząc ...
Czas zwolnił w swym ciągłym biegu, a wszelki hałas zlał się w otumanioną ciszę. Pozostał tylko syk i hipnotyzujące spojrzenie gada. Staliśmy naprzeciw siebie, mierząc ...
Fioletowy ninja nie panował już nad sobą. Człowiek który krył się pod maską był dobry, ale opanowała go mroczna moc. Więź między strojem a człowiekiem przestawała ...
Rozdział 2 - ANGIELSKA POGODA – Nigdy tu nie byłam – odezwała się Klaudia. – A co ja mam powiedzieć – odparła Ania, rozglądając się z ciekawością. Stali obok ...
Płomień ogniska tańczył, jak czarownica próbująca uciec przed śmiertelnym żywiołem. W mych dłoniach jawiła się pięknie zdobiona filiżanka, z której unosił się ...
Minął prawie rok od zawodów, które wygrałam. No cóż wszystko wróciło do normy. No prawie wszystko. Zmieniłam swoje priorytety. Teraz bardziej skupiam się na muzyce. Tak ...
-…Zuzanna pojechała wraz z Leokadią. Ponoć Emma wszystko zorganizowała. Król się nie sprzeciwiał. Mogą knuć za naszymi plecami. Nie mamy w zamku księżniczki żadnego ...
Nocne wycie wilka rozbrzmiewało co jakiś czas nad miastem. Księżyc połyskiwał z daleka, rzucając światło na opustoszałą dzielnicę. Zła sława bestii już na dobre ...
Chłopak zaczynał dla niej znaczyć coś więcej, lecz sama jeszcze nie potrafiła zdefiniować, co dokładnie. Nie mogła zaprzeczyć, że jej się podobał i ją do niego ...
- Ruchy żołnierzu! Szybciej! W takim tempie już z dziesięć razy oberwałbyś od snajpera!... Ruszaj tym dupskiem! – wrzeszczała Marta do jednego z kadetów, gdy ten w ...
Las okazał się większy, niż myślałem, z daleka wyglądał, jak zbieranina kilku, marnych drzew, jednak im głębiej wchodziłem, tym wzrastała ilość pustych gałęzi i ...
Rozdział 3 - IDEAŁ Ania poczuła nagle, że musi wyjść z domu. Nie bardzo wiedziała po co. Mama krzątała się po kuchni. Zbliżała się pora posiłku. – Wychodzisz? – ...
Czas w celi płynął inaczej, niż na zewnątrz, dłużąc się nieustannie. Damian jednak był zadowolony ze swojej aktualnej sytuacji, wreszcie mógł się uspokoić i ...
Człowiek, który ją więził, leżał u jej stóp. Wystarczyło wyciągnąć miecz, by go zabić. Drżącymi rękoma powolnym ruchem wyjęła połyskujące ostrze, jarzące się ...
Przybyli następnego dnia, żądni tego, co do nich nie należało. Liczni i uzbrojeni, lecz próżno było szukać wśród nich elitarnych jednostek, motłoch myślący, że sama ...
- Snajperzy i jednostki zmechanizowane dołączają do tego projektu. W Wesołej ma być szkolenie przyszłych czołgistów — powiedział Krzyżanowski dwa dni później ...