Życie to ciągły trening cz.2
Przeszli przez szklane drzwi wchodząc do królestwa potu i wszelkiego rodzaju szpanerstwa. Tęczowe kolory legginsów, panterki i zeberki. – Co jest? – sfrustrował się ...
Przeszli przez szklane drzwi wchodząc do królestwa potu i wszelkiego rodzaju szpanerstwa. Tęczowe kolory legginsów, panterki i zeberki. – Co jest? – sfrustrował się ...
Z przystanku autobusowego do ulicy Lawendowej miał prawie kilometr drogi. Bukiet róż, które niósł przed sobą wywierał ogromne wrażenie na mijających go dziewczynach. Ich ...
Otworzyła drzwi, ale nie pozwolił sobie wejść, jako pierwszy pomimo jej nalegania. – Są piękne. – Przyznam, że tak. – W taki sposób chcesz mnie przekonać? – Nic z ...
Minął ponad tydzień. Z zaplanowanego jednego specjalnego posiedzenia Rady zrobiły się trzy, król Harold w lepszej kondycji pojawił się na wszystkich, chaos trochę ...
Kilka chwil przed południem stanęła przed drzwiami domku swoich rodziców. Poprawiła czerwoną sukienkę i zapukała. – Cześć mamo – uścisnęła ją natychmiast. – ...
Upokorzona Catriona leżała na podłodze, płacząc cicho. Zaciskając pięści z gniewu i bezsilności, wpatrywała się w kamienny sufit. Łzy obficie rosiły blade policzki ...
Ten dzień rozpoczął się dla niego dość fatalnie. Podczas wyłączania budzika smartfon wypadł mu z ręki upadając górną krawędzią, przez co szlak trafił wyświetlacz ...
Zasnął dopiero nad ranem, ale usatysfakcjonowany swoim działaniem poprzedniego wieczoru i do połowy nocy. Na śniadanie do jajecznicy na bekonie dołożył mocną kawę ...
Widok jej ciała oplecionego porannymi promykami słońca sprawiał mu olbrzymią przyjemność. Na każdy jej ruch zamykał oczy udając, że nadal śpi. Czuł, że patrzy na ...
Obudził się kilka chwil przed siódmą i zaparzył kawę do soczystego steka, jaki przygotował poprzedniego dnia. Jego umysł zapełnił się pomysłami na budowę swojej ...
Autobusem numer piętnaście dojechał do domu po trzydziestu minutach jazdy w koszmarnych warunkach. Jego zmysły węchowe przeżyły ogromną traumę. Nawdychał się takiego ...
- Rozumiem… Więc urodziłaś, tak? - Tak. Nie był to łatwy poród, bo męczyłam się kilka godzin, ale Jake dzielnie mnie wspierał, a jego rodzice kibicowali mi na ...
Kiedy dojechali na Lawendową oczom Aleksa ukazało się małe sąsiedztwo na obrzeżach miasta. Dom Agaty miał nieco ponad sto pięćdziesiąt metrów, był pokryty dachówką w ...
Historia którą chcę opowiedzieć zdarzyła się trzy lata temu też był początek września. Zadzwonił telefon było około 7 rano, wybiegłam nago z łazienki by odebrać ...
Nie chcąc wracać z pustymi rękoma kupił bukiet fioletowych tulipanów. Zapukał i zasłonił twarz mówiąc: – Czy pani Agata? – Tak. – Mam dla pani kwiaty z dedykacją ...