"Obiecaj" cz.1
Zeskakuję z motorówki na pomost i przycumowuję ją sprawnie do drążka. Przyglądam się zrobionemu własnoręcznie węzłowi. Tego akurat nauczył mnie ojciec. Jest to jedna ...
Zeskakuję z motorówki na pomost i przycumowuję ją sprawnie do drążka. Przyglądam się zrobionemu własnoręcznie węzłowi. Tego akurat nauczył mnie ojciec. Jest to jedna ...
-Gdzie są wszyscy-zapytałam. -Większość osób jest na zajęciach na 2. piętrze. Ty już też tam powinnaś być. Zostaw swoje rzeczy i chodźmy na górę. -Dobrze, ale ...
Czas? Czas na co? Powoli udaje mi się otworzyć oczy. Ból głowy, łagodzą zasłony w oknach, które zachowują pomieszczenie w mroku. Zaraz... gdzie ja jestem? -Gdzie ja ...
-Chłopaki właśnie pojechali zrobić pierwszą część, a my po południu zrobimy drugą - powiedział nastawiając czajnik. Potem wyjął szklankę z szafki ale nie zamknął ...
Wziąłem mój sprzęt i wszedłem na rampę. Ostatnim razem kiedy zjeżdżałem tu na desce robiłem to nie z własnej woli ale teraz jakoś się nie boję. Wykonałem tzw. Drop ...
Cześć. Im back :) Krótki rozdział, ale teraz już będą się pojawiały co piątek-czwartek tak jak było wcześniej. Następny za ok. tydzień Przez następne pół godziny ...
-O jak dobrze! – mówię zdławionym, zachrypniętym głosem – policja. Proszę Pana, porwano mnie, a potem dom został ostrzelany przez przemytników broni i Elizabeth, no ...
Sam O'Brien pochodził z biednej rodziny, która wyemigrowała z Północnej Irlandii do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieli rozpocząć nowe życie. Początki wydawały się ...
- Jak masz na imię chłopcze? - zapytała dalej licząc pieniądze. -Dominik - powiedziałem lekko się uśmiechając. Poczułem ciepło w środku. Cieszyłem się że już nie ...
Szturchnąłem ręką okno, otwierając je. Do pomieszczenia dostało się świeże powietrze... i kot. Moja brązowa kotka, Rysia. Ma balejaż na całym ciele oprócz końcówki ...
OD AUTORA: Seria opowiadań, jakie się tutaj będą ukazywały ma miejsce w uniwersum Pokemon. W moim mniemaniu jest to świat, w którym można zawrzeć mnóstwo ciekawych ...
-Lubię takie poranki - powiedział Kamil - Taki relaks przed pracą. -Każdego dnia robisz coś podejrzanego? - spojrzałem na kumpla. - Nie ale jak już to lubię sobie tak z ...
Wieczór zleciał szybko. Mama wróciła z pracy, zjedliśmy razem kolację, potem ja zamknąłem się w swoim pokoju. Nazajutrz, obudziły mnie promyki słońca. Spadały na ...
Póki co króciutki rozdział, bo jestem już zmęczony i nie mam ochoty pisać. Może jeszcze dzisiaj coś wstawię w godzinach wieczornych, ale pewny nie jestem. Miłej lektury ...