Bullet - 12
- Jedziem liczyć hajsy – zawył radośnie. Bo dużo jest tego hajsu. - Kupie sobie nowy piec – mruknąłem pod nosem chcąc zwrócić uwagę Festera. - Kurwa, Bullet – ...
- Jedziem liczyć hajsy – zawył radośnie. Bo dużo jest tego hajsu. - Kupie sobie nowy piec – mruknąłem pod nosem chcąc zwrócić uwagę Festera. - Kurwa, Bullet – ...
Komnata Mistrza stanowiła prawdziwą oazę spokoju dla każdego kto spędził w niej choćby kilka minut, lecz przede wszystkim jest to dom O - Zen - Kuo. Kolory wnętrza to ...
#Turkusowy Opel Corsa stał zaparkowany na jednej z Warszawskich ulic. Stał pod kawiarnią i czekał na swoją właścicielkę która poszła na podwieczorek ze swoim ...
- Widzę w czym problem, młody człowieku. Nie powinieneś palić, to złe dla zdrowia! Dokarmiasz raka. - … - Jednak z drugiej strony… znałem ludzi, którzy nigdy w życiu ...
Poniżej całe, choć nie do końca doszlifowane opowiadanie, którego pierwsze dwie części zamieszczałam ostatnio (Anna, John). Kto czytał może przejść dalej :) Wyszło ...
-Już tylko dokończę serię i pójdziemy do mnie- powiedziałem. -Spoko. To ja zakładam pomału buty- odpowiedział Rafał. -Dziś zrobiłem ciężki trening. Zeszło się ...
Kostka była trochę nierówno położona. Samochód trząsł się. Na szczęście był niski więc gałęzie nie mogły go porysować. Jechałem 40 na godzinę, tak dla relaksu i ...
Po raz kolejny, nadeszła noc powlokłam się wolnym krokiem do łóżka odwróciłam się w stronę okna ujrzałam gwiazdy i księżyc, który wschodził. Ta pora dnia wzywała ...
Andreas był wojskowym. Pewnego dnia prowadzony był eksperyment nad wirusem który może służyć do wybicia wrogiego wojska.Andreas spokojnie siedział jedząc drugie ...
Szybkim ruchem zdjęła mi kurtkę i zabierała się za koszulkę podczas kiedy ja obejmowałem ją w talii. Atmosfera zrobiła się gorąca kiedy jednym sprawnym ruchem zdjąłem ...
Justin's POV Zrezygnowałem z usilnych prób zaśnięcia i siedząc na brzegu łóżka, kontemplowałem chwilę jasno-niebieskie niebo za drzwiami na balkon. Pomarańczowy ...
Polański opuścił broń, a tłumacz odetchnął z ulgą.Polański podszedł do ciała jednego z martwych żołnierzy USA i wyjął C4 z jego plecaka. - Czekaj tu!- krzyknął w ...
Bo każdy dzień jest jak kręta droga Jakby nie było kłopotów, jakby nie było problemów. Chwila ciszy, spokoju i kompletnego osamotnienia, która nie jest przygnębiająca ...
Ale teraz trzymała tą czapkę, jakby była Złotym Graalem, najcenniejszym skarbem. Przysunęła ją bliżej twarzy i poczuła ten zapach. Koszulki Edyty pachniały męskimi ...
Padający deszcz idealnie podsumowywał wieczorną pogodę. Wszystkie sylwetki uciekające ulicą do swoich domostw były rozmazane. Każdy uwijał się, czym prędzej żeby w ...