Życie to ciągły trening cz.32
Zaparkował auto na parkingu przy Bulwarze Filadelfijskim. Wrzucił monety do parkometru i zostawił bilet za szybą. Poprawił okulary i poszedł nad Wisłę. O tej porze roku ...
Zaparkował auto na parkingu przy Bulwarze Filadelfijskim. Wrzucił monety do parkometru i zostawił bilet za szybą. Poprawił okulary i poszedł nad Wisłę. O tej porze roku ...
Widziałam tylko ciemność.. czułam ból, lecz nie fizyczny, a psychiczny.. - Obudź się, no dalej.. nie mamy czasu!- słyszałam, ale nic nie widziałam.. - No dalej, mała ...
Delikatny wiatr poruszył gałęziami pobliskiego drzewa, niczym znak od losu lub przestroga. Studentka miała niewielki wybór, co dalej ma zrobić. Wrócić do mieszkania, gdzie ...
Skumulowane emocje niczym wulkan, buzowały w duszy Weroniki ze zdwojoną siłą. Tak bardzo liczyła na spokój, unormowanie swojego zachwianego życia sercowego. Chciała, żeby ...
Janek odebrał telefon i zaprowadził Aleksa do biura szefowej. Pewny krok, wypięta klatka i biały uśmiech były jego najmocniejszą stroną. Stanął przed szefową i dopiero ...
Nic nie zapowiadało nadciągającej burzy, karczemna awantura wybuchła wieczorem, gdy po kąpieli ubrana w kusy szlafroczek weszła do kuchni na kolację. Braciszek ...
Drodzy czytelnicy... Cóż nie wiem od czego mam zacząć. Może od Tego, że jest mi smutno, ale i jestem szczęśliwa. Naprawdę mega szczęśliwa, że tutaj ze Mną byliście ...
**Oczami Huberta** Leżę już chyba wieczność w naszym wspólnym łóżku z Gosią. Różnica po między nami jest taka, iż ona śpi, a ja przyglądam się jej z zachwytem ...
Czytam to, co udało mi się napisać i stwierdzam, że na nic lepszego mnie nie stać. Nie wiem, co mogłabym dodać, więc zostawiam wszystko, jak jest i składam afirmację ...
Nazywam się Kaja Wilims, moje drugie imię to Skyler. Kiedyś byłam miłą, dobrą, zwykłą nastolatką nawet dla tych osób, którzy byli dla mnie nie za mili. Teraz ...
Nie przemyślałam tego pomysłu do końca, ale już teraz się nie wycofam. Wiem, że mam Jolkę po swojej stronie i to dodaje mi pewności siebie. Wchodzimy do kawiarenki i mamy ...
Ogromnie się cieszę, że to on. Jest najodpowiedniejszą osobą i tą, którą w tej chwili najbardziej chciałam spotkać. Zazwyczaj to Kuby obecność zadowala mnie ...
Nie wiem, czy kiedykolwiek zmienię zdanie, ale cieszę się, że on tego nie zrobił i wchodzi ze mną do mojego pokoju. Czuję się swobodnie, bo nie jesteśmy w nim sami. Jolka ...
Serio. Kac jest najgorszym stanem, w jakim kiedykolwiek dane mi było być. Może i nawet się przespałam z tysiąc razy to i tak nadal mnie trzyma. Niechętnie przybrałam inną ...