Nadzieja umiera ostatnia cz. 27
* * * Wszystko układało się po mojej myśli. Przynajmniej na razie. Zaskoczyłam go i odeszłam. Nie zostawi tak tego, byłam pewna. Musiałam jakoś przeciągnąć go na ...
* * * Wszystko układało się po mojej myśli. Przynajmniej na razie. Zaskoczyłam go i odeszłam. Nie zostawi tak tego, byłam pewna. Musiałam jakoś przeciągnąć go na ...
,,Kiedy śpisz, chcę Siedzieć u twego boku A jeśli bym zasnął Zobaczyłbym cię w moich snach Zapach twojego oddechu Otula moje ciało Chciałbym, byś wiedziała Że nie ma ...
,,Modlę się by, kiedy wstanie Sprawił cud dla Ciebie Zabrał nas tam, gdzie kochanie miłość ta smakuje Jak pierwszy raz Musi cały ten czas, Cały ten czas, to Jak pierwszy ...
,,Nie przejmuj się bo wszystko będzie dobrze Nie bądź słaby walcz, nie załamuj się Bóg widzi wszystkie twoje czyny dobre Niebawem wynagrodzi je,, Postanowiłam wejść do ...
- Żartujesz, prawda?- zaśmiałam się na głos- bezpieczne miejsce?- powtórzyłam- z Tobą? Ja chyba śnię! To jakiś koszmar. - Przykro mi, że tak uważasz, ale to prawda ...
- Jego ręka wsunęła się pod koszulę, którą miałam na sobie. STOP! Bo jeśli zaraz nie skończymy, too… Odsunęłam go delikatnie od siebie, przygryzłam usta i weszłam ...
Miała być jutro ale za niedługo wyjeżdżam w nasze piękne Polskie Tatry to Was jeszcze pomęczę moimi opowiadaniem :D ************************* Zaczęliśmy ten sparing ...
Następnego dnia, gdy słońce było już wysoko na błękitnym niebie, a wszystkie z obozowiczek zaspokoiły pierwszy głód, nastał najwyższy już czas na wypełnienie naszych ...
Otworzyłam oczy. Przez okno wlatywały promienie słońca. Ptaki śpiewały. Przeciągnęłam się i ziewnęłam. Po kilku minutach wstałam i udałam się do łazienki. Wyszłam ...
Opowiadanie dedykuję wszystkim, którzy komentują moje jak na razie jedno opowiadanie;) oraz tym którzy mnie wspierają:* dziękuję Wam bardzo bo dzięki wam piszę, chociaż ...
Południowy Liban. Gdzieś pomiędzy Marjayoun a Sydon. Siedem miesięcy po wypadku okrętu podwodnego 828 -maj następnego roku. Dwa pickupy nagle pojawiły się na tym odludziu ...
Wydarzenia ostatnich godzin mocno mnie podekscytowały. Trzęsącą się ręką wyjąłem kartę z kieszeni. Nie mogłem trafić nią do dziurki. Udało się dopiero za drugim ...
Mięły dwa tygodnie. Nadal nie mogłam dojść do siebie po tym, co wydarzyło się na komisariacie. Jedyne pocieszenie, że zaczynałam normalnie sypiać. Tamtego poranka, kiedy ...
Jako że ostatnie moje bardziej ambitne i wystylizowane opowiadanie spotkało się z raczej chłodnym przyjęciem czytelników, tym razem powracam do czegoś znacznie lżejszego ...
Na drugi dzień po mojej rozmowie z teściem zadzwonił do babci Reni i zaprosił ją i dziadka Stasia razem z nami na sobotę na imieniny. Kuba w piątek miał jechać na koncert ...