Życie to ciągły trening cz.18
W urzędzie miasta dowiedział się, że budynek obok klubu jest własnością prywatną a zarządza nią jedna z agencji nieruchomości. Informacji udzielała mu kobieta w wieku ...
W urzędzie miasta dowiedział się, że budynek obok klubu jest własnością prywatną a zarządza nią jedna z agencji nieruchomości. Informacji udzielała mu kobieta w wieku ...
O trzeciej w nocy uciekłem z jej pokoju i zahaczyłem o łazienkę gdzie się trochę obmyłem zużywając sporą ilość papierowych ręczników. Opadnięty z sił poszedłem ...
W poniedziałkowy poranek wstał, jako pierwszy i wziął się za przygotowanie śniadania. Usmażył jajecznicę z dziesięciu jaj z podwójną porcją boczku i żółtego sera ...
Nic nie zapowiadało nadciągającej burzy, karczemna awantura wybuchła wieczorem, gdy po kąpieli ubrana w kusy szlafroczek weszła do kuchni na kolację. Braciszek ...
Od kilkunastu lat jesteśmy małżeństwem. Oboje pracujemy w korporacjach i jak to bywa w „korpo” wracamy do domu późnym wieczorem. Potem kolacja, chwila oglądania ...
Pora obiadowa mija nam w przecudownej atmosferze. Śmiejemy się nieustannie i wcale a wcale nie brakuje nam tematów. Kiedy kończymy jeść, zmawiamy modlitwę i zaczynamy się ...
Bardzo was przepraszam za tak długą nieobecność. Niestety mam tymczasowo natłok obowiązków. Praca, rodzina, obowiązki i oczywiście zbliżające się święta. Części ...
Na spotkanie postanowiłam, że ubiorę ciemne dżinsy, biały top i do tego trampki, włosy spięłam w luźny kok, wzięłam małą torebkę kurtkę, zamknęłam mieszkanie i ...
Kiedy rano dopadły mnie mdłości myślałam, że zaraz przejdą, ale potem ten ból brzucha, miałam w głowie tylko jedną myśl, że to koniec ledwo zaczętego nowego życia ...
Nie wiem, co wymaga szybszej reakcji, skarcenie Mateusza za to, co właśnie powiedział, czy oderwanie wzroku od Kuby, którego wyrazu twarzy boję się, jak nigdy. Nie chcę ...
- Wybacz mi, proszę Cię. Jestem dupkiem wiem, ale każdy zasługuję na drugą szansę. - patrzył mi w oczy. Uśmiechnęłam się lekko do niego na jego słowa. - To z Mandy ...
- Potwornie schudłaś – powiedział Nate, kręcąc głową z dezaprobatą. - Wcale nie. - Nie? Spójrz na siebie albo chociaż na wagę. Schudłaś już prawie sześć kilo ...
- Ja tylko na chwilę – zacisnął mocno szczękę. – Chciałem wyjaśnić kilka spraw. Dlaczego mnie okłamałaś? - Ja? – z oburzenia aż zaparło mi dech w piersi. – ...
Humor mam coraz lepszy. Obecność Damiana zawsze działa na mnie pozytywnie. - Cieszę się – mówię, bo naprawdę odczuwam radość, że jeszcze dzisiaj go spotkam. Zadowala ...