Narzeczony dla Księżniczki - rozdział 12
Ostatni dzień przed wyjazdem musiał być dniem zebrania się Rady, żeby omówić najistotniejsze szczegóły umowy handlowej, którą Aleksandra miała podpisać w imieniu ...
Ostatni dzień przed wyjazdem musiał być dniem zebrania się Rady, żeby omówić najistotniejsze szczegóły umowy handlowej, którą Aleksandra miała podpisać w imieniu ...
Wyprawa do lasu spodobała mi się ze względu na to, że znaliśmy się tyle lat, ale żadne z nas nie chciało bądź nie próbowało z tej przyjaźni zbudować czegoś ...
Mój brat i ja zawsze różniliśmy się od siebie. Wojtek jest ode mnie młodszy zaledwie o dwa lata, ale nasze relacje nigdy nie były zbyt zażyłe. On był spokojnym ...
*** Wrzesień pomału zbliżał się do końca. Za oknami coraz więcej było jesieni i zrobiło się znacznie chłodniej, choć słońce wciąż nie odpuszczało. Olena od dwóch ...
Nadszedł wtorek , dzień naszego wyjazdu. -Iza pamiętaj żadnych staników i do opalania tylko majteczki. -Pamiętam ale może chociaż na drogę jakiś staniczek. -Nic z tego ...
To było miesiąc temu... Przyjechała. Miałam i mam nadal 17 lat. Nie przypuszczałam, że tak się moje losy po toczą.... *** Mam na imię Maja. Do przyjazdu tej kobiety ...
Na wczasy z mamą pojechałyśmy do Łeby. Było fajnie, bo na zachodniej części plaży w dość sporej odległości od miasteczka była wyznaczona część dla nagusów ...
Mogło być i tak - cz. V Rano Paweł obudził się pierwszy i sięgnął po zegarek. Było po szóstej. Zerknął na siostrę. Marysia spała słodko, zwinięta w kłębek. Przez ...
W ogromnych oczach Mili widać było zdumienie. Szok mijał powoli. - Jak to? Zabrałeś mnie do domu swojej matki, żeby... O kurwa, Stefano! - Brakło jej słów. - Uspokój ...
Firmowa impreza trwała w najlepsze. Wszyscy byli popici i robiło się coraz przyjemniej. Poszedłem na nią, chociaż właściwie nie miałem ochoty. Późno wróciłem z ...
Po wyjściu Marka jeszcze przez dłuższy czas siedziałem rozważając możliwe konsekwencje tego, co chcieliśmy zrobić. Bałem się, ewentualnej reakcji matek na nasze ...
Dalsza część dnia odbywała się zgodnie z planem. Przez kilka godzin śmigaliśmy na stoku. Po kilku godzinach intensywnego zjeżdżania zrobiło się szaro, więc ...
Swoboda z jaką Beata pokazywała mi swoje wdzięki cały czas mnie zaskakiwała. Udałem się do łóżka z nadzieją że szybko uda mi się zasnąć. Brak możliwości zrobienia ...
Wojciech Zimny, najlepszy przyjaciel mojego brata, nigdy nie był moim przyjacielem. Nienawidziliśmy się nienawiścią czystą, która przeszywała do szpiku kości. On drwił z ...