Marta i tajemniczy ogród cz. 4
Tymczasem Pietrek z podziwem i zazdrością patrzył na sąsiada. Ten to potrafi brylować! Tak zawstydzać kobietę! Ileż on by dał, żeby umieć… mieć choćby dziesiątą ...
Tymczasem Pietrek z podziwem i zazdrością patrzył na sąsiada. Ten to potrafi brylować! Tak zawstydzać kobietę! Ileż on by dał, żeby umieć… mieć choćby dziesiątą ...
– Panowie, widzę, że interesująco zagadujecie moją przyjaciółkę, więc może oprowadzicie ją. Znacie ogród jak własną kieszeń, będziecie doskonałymi cicerone… ...
Uwielbiam także fantazjować o tym szczególnym momencie… gdy jako pokojówka, zostaję brutalnie pchnięta na sofę… leżę na niej na plecach… z obnażonymi piersiami… ...
- Chapaj dzidę! Dziuniu! – usłyszałam - Jak ci się podoba moja dmuchawka? Nadstawiaj japska! Nie wiem, czy właściwie odczytałam jego zaszyfrowany komunikat? Ale jego ...
A niech się napatrzy! Niech go skręca! – pomyślała. – Mandragora to tajemnicza roślina. Ma czarodziejską moc. Bardzo ciężko ją znaleźć. Legenda mówi, że chroni ...
Uwielbiam fantazjować o tym, jak pracodawca postępuje ze mną bezpardonowo… jak wręcz jest wulgarny. - Nie będę się z tobą certolił! Przebolcuję twoją cipę, tak, że ...
Byem w pewn sobot na cakiem fajnym party. dokladnie byly to urodziny mojego kupla przemka! calkiem porzadny gosc wiec zapowiadalo sie calkiem niezle! a tym bardziej ze mial ...
- Cześć babciu! - krzyknęłam - działo się coś jak mnie nie było? - Ooo już wróciłaś. Jedyne co to dziadek się upił i śpi i Dawid gra w salonie w jakąś grę ...
Jeden z moich najulubieńszych uczniów – Mariuszek – okazało się, że posiada bezcenną pasję – fotografię. W związku z tym, że uwielbiam stroić się w przeróżne ...
Dochodziła 22.00, siedziała patrząc bezmyślnie w telewizor. Mąż obecny ciałem, lecz zupełnie nie duchem, pochłaniał kolejne strony filozoficznej książki. Świat dla ...
Pomyślałam, że jeśli to jest kamerka, to na pewno zbiera też taki dźwięk... Powoli rozsunęłam zamek spódnicy i jeszcze wolniej zsuwałam ją wzdłuż nóg. Wkrótce ...
Więc na głos odpowiedziałam wyimaginowanemu rozmówcy. - No cóż... skoro mam ściągnąć staniczek... niechaj tak będzie... Po czym chwyciłam paluszkami haftki i go ...
Zmierzyła mnie wzrokiem od stóp do głowy. Podeszła i pociągnęła mnie za rękę do wanny i weszła powoli. Zaraz po niej weszłam ja. Usiadłam troszkę skrępowana a Ola ...
Jakże mnie zaskoczył, gdy zaproponował rozpięcie górnych guziczków… „Co za bezczelny szczyl!” – pomyślałam. I sama nie wiem, co mnie skłoniło… rozpięłam ...
I znów tu jestem. Obiecałem Wam nieco opowiedzieć o moim bracie. Okazało się, że jego los rzucił w zupełnie inny zakątek Polski. Znalazł dom w mieszkaniu pewnej pary ...