– Mogłeś uprzedzić, że będzie pite, wziąłbym ze sobą zacniejszą świtę...
– Na cóż nam inni są przyjaciele, kiedy zaprawy nie ma tak wiele?
– Może masz rację, czym tu się dzielić, wystarczy mi mój stryj po kądzieli. Gdy dorwie łychę, to nie ma mowy, trunek za szybko uderza do głowy!
– Lepiej więc sobie sami nalejem, będą figury i kształta weselsze...
– Racja, mój bracie, szkło pędem przynieś. Później na kaca rosołka wypijem.
– Nie ma to tamto, można balować, z lanymi kluskami czas pofolgować!
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
Zap
Osobiście to wolę piwo. Tylko takie dobre. Kraftowe. Jedyny alkohol który więcej daje niż zabiera.
A rymowanka fajna. Łapka w górę.
Kocwiaczek
@Zap, a lane kluski to już w ogóle tylko dają Ja osobiście jestem fanką wina czerwonego, ale na nie przyjdzie jeszcze czas Dzięki za odwiedzinki i dobre słowo
Gaba
I fajne! Co i raz śmieszne jest.
A poważnie, coraz lepsze!
Pozdrawiam
Kocwiaczek
@Gaba, dzięki, staram się chociaż nie wygląda