Child of Fate cz.12

Póki co króciutki rozdział, bo jestem już zmęczony i nie mam ochoty pisać. Może jeszcze dzisiaj coś wstawię w godzinach wieczornych, ale pewny nie jestem. Miłej lektury :)

Rozdział 12
Ciemność, ból, smutek, rozpacz, złość, nienawiść, furia i znowu ciemność. Uczucie spadania, a następnie solidne łupnięcie o coś twardego.
- Moja głowa- zajęczał Richard
- O patrzcie, mój mały braciszek uderzył się w główkę?- zaszydził z niego Damian
Na dźwięk jego głosu chłopak wytrzeszczył zdumiony oczy i załapał karpika
- A… Ale… Co ja tu robię?- spytał nie kryjąc wielkiego zdumienia
- Mieszkasz tu baranie
- Ale przecież… uciekłem z tego świata- Dziwił się dalej
- … Czy ty nie wziąłeś przypadkiem mojego zioła?!- spytał już groźniej i ruszył w jego kierunku
- Nie! Wiesz przecież, że nie ruszam twoich rzeczy!- kiedy to mówił Damian złapał go za bluzkę unosząc go trochę
- I lepiej żeby tak było, bo jeśli tylko coś mi się nie będzie zgadzać, to gorzko tego pożałujesz- powiedział i rzucił nim o ziemię, a następnie zabrał się do liczenia swojego skarbu.
Nie czekając aż skończy Richard szybko wybiegł do kuchni, gdzie spotkał matkę i ojca.
- I czego ku*wa biegasz – nakrzyczała na niego matka
- Znowu mam ci przyp**rdolić ty je*any sku*wysynu?!- zagroził ojciec.
- Nie… To nie może… być prawda- Wydukał Richard i wybiegł z domu, kierując się instynktem. W ślad za nim ciągnęły się łzy żalu. Biegł nadzwyczaj długo, o wiele dłużej niż się spodziewał, aż w końcu padł wyczerpany na polanie zakrytej drzewami. Leżał tam kilka minut zanim odzyskał oddech i kiedy tak się stało, rozejrzał się po okolicy. Instynkt zaprowadził go w miejsce, gdzie po raz pierwszy rozmawiał z Teyla o drugim świecie. Jego szałas ani trochę się nie zmienił od czasu, kiedy jak sądził opuścił ten świat. Wszedł do niego i zaczął przygotowywać sobie posłanie.
- Nie zamierzam tam dzisiaj wracać- pomyślał i kiedy wszystko było już gotowe padł wyczerpany i niemal natychmiast zasnął.

Shruikan

opublikował opowiadanie w kategorii przygoda, użył 382 słów i 2108 znaków.

1 komentarz

 
  • Thor

    :( cooooo......

    20 mar 2015