
- Przepraszam, naprawdę przepraszam, nie chciałam.. - zaczęłam się tłumaczyć jak opętana.
- Nic się nie stało Amy – odparł i poszedł za kolegami.
On zna moje imię. Na mojej twarzy mimowolnie pojawił się uśmiech. Jednak tą piękną chwilę przerwał dzwonek na lekcję. Poszłam więc do klasy, ale jakoś nie mogłam skupić się na tym, co mówi nauczycielka, cały czas myślałam o tym, co stało się przed szkołą. Mijała lekcja za lekcją i wreszcie mogłam wrócić do domu. Gdy tylko przekroczyłam próg naszego mieszkania, wiedziałam, że coś jest nie tak. Mama czekała na mnie w kuchni.
- Podejdź tu – odparła.
- Co ja takiego znowu zrobiłam?
- Dzwoniła do mnie twoja wychowawczyni. Kolejna jedynka z fizyki w tym miesiącu.
- To nie moja wina, że ja nic nie rozumiem, to czarna magia – próbowałam się bronić.
- Dlatego też załatwiłam ci korepetycje – rzekła mama.
- Co? Ale ja nie chce...
- Za późno. Pierwszą lekcje masz za dwie godziny, więc radzę się pospieszyć z odrabianiem lekcji – odparła ze złośliwym uśmieszkiem na twarzy.
Nie chciało mi się z nią dłużej rozmawiać. Rzuciłam się na łóżko i słuchałam muzyki. W ten sposób minęło jakieś półtorej godziny. Przypomniałam sobie o tych nieszczęsnych korepetycjach, więc poprawiłam tylko włosy i zeszłam na dół, gdzie czekała już na mnie mama.
- Odwiozę cię dzisiaj, kolejnym razem pójdziesz już sama – powiedziała.
- Super – odparłam tylko i nie czekając na nią udałam się w stronę samochodu.
Jechałyśmy na miejsce jakieś 15 minut, po czym mama rzekła do mnie:
- Wysiadaj to tutaj. Chyba dalej poradzisz sobie sama.
- Oczywiście, możesz już wracać do domu – odpowiedziałam pod nosem.
No cóż, udałam się w stronę tego domu. W sumie to byłam ciekawa kim jest ta kobieta, która ma uczyć mnie fizyki. Podeszłam do drzwi, zadzwoniłam, po chwili ktoś je otworzył. Nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam...
*****************************************
Komentować
Mam nadzieję, że wam się spodoba ;d
5 komentarzy
Zakochanawariatka
Bardzo fajne *.*
Ivy
hahahaha idioci wy moooooi
proszę ładnie powiedzieć kto tu pierwszy w swoich opowiadaniach trzymał ludzi w napięciu? ;3
matti3312
To mój tekst :c
Amy
Trzeba trzymać ludzi w napięciu ;p
matti3312
Fajnee , ktoś tu ściągnął ode mnie pomysł na konczenie rozdziałów