Piekło skazańców - Prolog
Roy nie śpieszył się jakoś szczególnie, uznał, że zawsze znajdzie się czas na papierosa czy dwa, a biorąc pod uwagę panującą godzinę policyjną, raczej nie musiał ...
Roy nie śpieszył się jakoś szczególnie, uznał, że zawsze znajdzie się czas na papierosa czy dwa, a biorąc pod uwagę panującą godzinę policyjną, raczej nie musiał ...
,, Czas nie ma właściciela, Czas tylko wytwarza i niszczy, Daje i odbiera każdą rzecz.’’ Mahabharata Rozdział czwarty Pomocy! Obudziły mnie krzyki mamy. - Tomek! Tam ...
,, Każdy dzień to naczynie, które można napełnić tyloma sprawami.’’ Johann Wolfgang Goethe Rozdział osiemnasty Gdzie szukać winy? Tata bardzo spokojnie, choć lekko ...
W pubie, w którym już dziś był, pojawił się pięć minut później. Podszedł do baru. – Jest już Dave? – Zawisł na ladzie. – Zaraz go zawołam – usłyszał od tej ...
Cz. 27 Wszyscy leżą w tym samym pokoju. Każde z nich jest teraz nagie, lecz przykryte prześcieradłem. Tylko jedna z kobiet, około czterdziestoletnia jest zimna jak lód ...
Do siebie dotarł w pół godziny. W czasie podróży matka dzwoniła trzy razy, po których chłopak wyłączył telefon. Spojrzał na zegarek – czternasta z minutami. Usiadł ...
Wtorek 7 kwietnia Nie miałam ochoty dłużej patrzeć jak staję się coraz bardziej ignorowana, więc czym prędzej ubrałam się i zrobiłam sobie miejsce na stole, aby laptop ...
Opuszczał zakład karny z mieszanymi uczuciami, od wielu lat pragnął wolności i wreszcie ją dostał. Niestety nie wiedział, co ma robić dalej i jak zemścić się na ...
Podróż po jego dawnym mieście nie przyniosła nic, prócz wspomnień pojmania i tortur. Bicie, budzenie co godzinę, czy świecąca ostrym światłem żarówka, to było jego ...
Cz. 33 Kobieta nie wierzyła własnym oczom w to, co widzi. Wciąż nie wie, w jaki sposób się tu znalazła, ani dlaczego ją tutaj ktoś przetrzymywał. To wszystko było dla ...
Cz. 37 Minął już pierwszy dzień odkąd starsza kobieta wyjechała w poszukiwaniu chwastów. Miała dużo szczęścia, bo w miejscu, gdzie się znalazła były aż cztery ...
Cz. 16 Cześć… Witaj… Po prostu ty… Tym razem zacznę od przeprosin. Może nazbyt gwałtownie cię ostatnio potraktowałam i teraz nie będziesz się chciał do mnie ...
Cz. 14 Staruszka w zielono-bordowej podomce podeszła pod drewniane drzwi. Tuż przed zapukaniem poprawiła sobie chustę na głowie i mocniej ścisnęła ją z tyłu głowy. Jej ...
Cz. 26 Pewien mężczyzna przechodzi przez ulicę na drugą stronę. Zmierza do knajpy o nazwie Biały Eden. Jest tam umówiony z pewną blondynką o dwanaście lat od niego ...
Poczuł jej ramię pod swoim policzkiem i się ocknął. – Przepraszam – mruknął, wracając do pierwotnej pozycji. – Idź się połóż – zaproponowała blondynka. – ...