Życie to ciągły trening cz.54
Chciał jechać szybciej, ale samochodów na drodze było tyle, że musiał wlec się jak ślimak. Dopiero na dwóch ostatnich skrzyżowaniach przemknął z siedemdziesiątką na ...
Chciał jechać szybciej, ale samochodów na drodze było tyle, że musiał wlec się jak ślimak. Dopiero na dwóch ostatnich skrzyżowaniach przemknął z siedemdziesiątką na ...
Po nocy spędzonej we własnym łóżku czuł się o niebo lepiej niż podczas męczarni na pooperacyjnym. Widok córki wtulonej w pierś matki nadal podtrzymywał w nim ...
I znów los pokazał, że nawet najłatwiejsze zadanie może okazać się nielichym wyzwaniem. Praktycznie wróciłem do czasu ucieczki z Czarnego Rogu, aż dziw, że ...
Witam. Czy mógłbym prosić o ocenę czy kontynuować opowieść? Miłej lektury Reno zapinając ostatni guzik swojej kamizelki postanowił, że pozwiedza kwaterę Ligi. Mimo że ...
– Mieliśmy się spotkać przy aucie. Pamiętasz? Olek potwierdził skinieniem głowy. – Gdzie poszedłeś? – Chciałem porozmawiać z wojownikami. Pogratulować Andrzejowi ...
Obudziłem się z bardzo uciążliwym bólem głowy. Mój organizm nie cierpiał wina, nawet w małych ilościach. Nawet te dwa kieliszki zrobiły w moim ciele spustoszenie ...
Powieki ciężkie niczym jej wina, obciążone dodatkowo wstydem oraz rozczarowaniem, nie chciała ich otwierać. Wiedziała, że znane twarze zostały zakopane, a ona nie ...
Rozdział 6 - PUSTE PRZESTRZENIE Dostęp do schodów prowadzących w głąb piramidy był zamknięty. Pracownicy kompleksu Palenque pełnili nocne dyżury i patrolowali cały ...
Część stricte głupia (jak na trzynastkę przystało), ale to nic. Czasem trzeba się powygłupiać... dla zdrowotności :D Iguś, nadal chcesz mleka? :lol2: – Posadź ...
Po długiej i zresztą wyczerpującej podróży, Kael wreszcie dotarł do wsi Koravyst. Wieśniacy, którzy ową wieś zamieszkiwali, podklinali i wyzywali elfa od najgorszh ...
Kilka dni później na wilgotnych i gorących bagnach Kira w spokoju wysłuchiwała raportu zwrotnego posłańca z wioski. Zadanie, które otrzymała, wprawiło ją w dobry ...
Światłość. Dla moich oczy był to szok leżąc na noszach. Wyjść z ciemności na słońce i widzieć masę krwi, nędzę i zniszczenie. Lepiej było leżąc nieruchomo pod ...
Niepozorne początki Następny dzień w szkole był wyjątkowo sielski. Połowy uczniów nie było, ponad połowy. Grubo ponad połowy. Klasy drugie nadal gdzieś się szwendały ...
W wykonywaniu swoich obowiązków służbowych starałem się być perfekcyjny. Wszystkie prace wykonywałem wedle instrukcji bądź według potrzeby sytuacji, ale zachowując ...