Violet Jessop
Urodziła się 2 października 1887 roku nieopodal Bahia Blanca w Argentynie jako Violet Constance Jessop. Była najstarszym z dziewięciorga dzieci irlandzkich imigrantów. W ...
Urodziła się 2 października 1887 roku nieopodal Bahia Blanca w Argentynie jako Violet Constance Jessop. Była najstarszym z dziewięciorga dzieci irlandzkich imigrantów. W ...
Opowiadanie konkursowe z zeszłego roku. Wyniki już są, więc mogę wrzucić :D Reichstag. Berlin. 1955 r. Czując, że serce najpewniej za chwilę wyskoczy mu z piersi ...
Zapraszam na epizod piętnasty, kontynuujący wątki romansowe *** ROZDZIAŁ 15/30 – Jesienne mezalianse ze wszech miar * Nie oznaczało to jednak, że miałam zamiar od razu ...
Zapraszam do zapoznania się z postacią Alfreda Spilkera, którego będzie prowadził Ozar w tej serii. Ja będę pisał z punktu widzenia granatowego policjanta, on oczami ...
Morze silnie falowało pod statkiem zmierzającym do portu niedaleko Rzymu. Nie był to wprawdzie sztorm, ale wystarczyło, by pod niektórymi legionistami ugięły się nogi ...
Zapraszam na epizod czternasty *** ROZDZIAŁ PIĄTY – ESTELLA (2/4) * Tym razem zamiast czarnowłosej pielęgniarki pochylał się nade mną łysiejący doktor, przyglądający ...
Zapraszam na epizod czwarty - tym razem nieco bardziej wspominkowy, lecz jednocześnie także i erotyczny *** ROZDZIAŁ 4/30 – Wiosenny mąż dla mojej ukochanej * Zanurzona po ...
Zapraszam na epizod trzeci - tym razem krótszy i zdecydowanie mniej erotyczny, no ale czasami tak trzeba. *** ROZDZIAŁ 3/30 – Wiosenny mąż dla mojej ukochanej * – Jenno… ...
Niemiecki obóz jeniecki Oflag IV C – położony w niewielkiej miejscowości Colditz oddalonej około 40 km od stolicy Saksonii – Drezna. Październik 1939 roku. Kiedy ...
Zapraszam na epizod dwudziesty siódmy, w którym powoli wracamy na tory obyczajowo-romansowe *** ROZDZIAŁ 27/30 – Zimowa sztuka wymaga ofiar * W pochłanianych za młodu ...
Dni mijały nieprzerwanie w wojennej rzeczywistości, lecz wielkiej szychy nadal nie było. Cieszyłem się z tego. Żadnych pytań, podejrzeń, a jednak coś we mnie pragnęło ...
— Zanim przejdziemy do ważniejszych spraw, ustalmy jedno. — Jego niemiecki brzmiał, jak darcie kartki papieru, silny akcent przebrzmiewał w każdy słowie. — Rzesza ...
Wiatr, niczym piekielne licho głośno zawodził, jednocześnie mrożąc swym oddechem do szpiku kości. Spoglądam wokół. „Ile już siedzę w tym piekle?”, pytam w myślach ...
Sara wraz ze swoim mężem, markizem gościła u króla. Chociaż gościć to za duże słowo. Nie odbywały się tu wspaniałe zabawy, z wykwitną ucztą czy aromatycznym ...