Dramaty - str 70

  • Wspomnienia - początek

    Lato wreszcie nastało dla małego miasteczka leżącego nad morzem, a wraz z nim wakacje dla wielu uczniów, którzy po wielu trudach mogli odetchnąć po ciężkiej nauce i ...

  • Za mało - Rozdział 20

    Natalia Budzi mnie ból szyi. Otwieram oczy i automatycznie wciągam powietrze, co nie jest dobrym pomysłem, bo mój nos dotyka skóry Szymona. Podnoszę głowę i przełykam z ...

  • Przystań. Rozdział 9

    W ciągu dwóch dni stałam się najlepszą “dziewczyną” na świecie. Życie było drogą usłaną różami. Przynajmniej tak to widział chory psychicznie Max. Powtarzał ...

  • Szare istnienie - zmiany #5

    Sorry, że tak krótko, ale chcę przejść do Laury, a jakoś nie lubię tak w środku :D Pozdro :* *** – Gdzie narzeczona? – zapytał Frank widząc, że Matt przyszedł sam ...

  • "W pogoni za uczuciami" Rozdział 3

    Rozdział 3 Rozdział 3 Drrrrrrrrryń…..dryyyyyń………….. Rozległ się dźwięk budzika Nikoli dziewczyna nie chciała wstawać ale był kwadrans po siódmej i ...

  • Zamknięte drzwi-Epilog

    -Weronika…-powiedział Antoni jak tylko zamknął drzwi wejściowe od kawalerki. Od kiedy wyszedł dziewczyna się nie poruszyła, wyglądała przez okno w ten sam apatyczny ...

  • Szkarłat na Śniegu || 2

    Odległość, jaka dzieli mnie od osady nie spowodowała, że moje cierpienie się zmniejszyło. Wręcz przeciwnie, nastały wyrzuty. Nie pochowałam ich, ale wierzę, że Wielki ...

  • Pustka

    "-Dlaczego najlepsi ludzie odchodzą najszybciej? -Ponieważ gdy zbierasz kwiaty, najpierw wyrywasz z ziemi te najpiękniejsze." Ten cytat obijał jej się po głowie ...

  • Zegarek by Indiwibarcih

    Nie jestem dumny z tego co robię, lecz co mam zrobić? Nie mogę… Nie. Nie będę się płaszczył przed obcymi by dostać część, drobny ułamek ich "ciężko” ...

  • Sacrum i profanum

    Dzisiaj ścierałam kurz z jakiegoś dębowego blatu, bo wczoraj napisałam palcem moją samotność. Stoi tam ceramika ze świecznikiem z epoki renesansu. Taka piękna. Jednak ...

  • Zakręty losu #71

    Mężczyzna go wpuścił, lecz patrzył nieufnie na Davida. – Chodź ze mną – nakazał i poprowadził chłopaka w głąb lokalu. Przy barze siedział Ice z innym wielkim ...

  • The fucking hope. cz.5

    Słyszę za sobą głośne klaskanie i kpiący śmiech, spinam się cała i odwracam, w kierunku stojącego w drzwiach Alana, który jest ubawiony całą sytuacją. - Cóż za ...

  • Zakręty losu #34

    W przeciągu kolejnego kwadransa był już w swoim mieszkaniu. Sophie nie spała, siedziała na kanapie, ledwo żywa, wyglądając jak ludzkie szczątki. – I co? Dobrze, nie? ...