54. Błysk i Grzmot – Część VI – Burza // Rozdział IX
54 Śmierć przywitała mnie ciszą. Tak jak się spodziewałam nie było fanfar ani werbli. Jednakże, ku mojemu zdziwieniu, nie słyszałam żadnego płaczu i zgrzytania ...
54 Śmierć przywitała mnie ciszą. Tak jak się spodziewałam nie było fanfar ani werbli. Jednakże, ku mojemu zdziwieniu, nie słyszałam żadnego płaczu i zgrzytania ...
Dni mijały mi podobnie, rano praca, potem wracałam do jego mieszkania, sprzątałam, jadłam coś, po czym zbierałam się do szpitala. Starałam się poprawić mu humor ...
Natalia Budzi mnie ból szyi. Otwieram oczy i automatycznie wciągam powietrze, co nie jest dobrym pomysłem, bo mój nos dotyka skóry Szymona. Podnoszę głowę i przełykam z ...
„Światła! Kamera! Akcja!” – szanowny panie reżyserze, pańskie wołanie jest zbędne, w niczym mi nie pomaga, a tylko przyprawia o dreszcze, bom w głębokim transie ...
Mężczyzna go wpuścił, lecz patrzył nieufnie na Davida. – Chodź ze mną – nakazał i poprowadził chłopaka w głąb lokalu. Przy barze siedział Ice z innym wielkim ...
Sorry, że tak krótko, ale chcę przejść do Laury, a jakoś nie lubię tak w środku :D Pozdro :* *** – Gdzie narzeczona? – zapytał Frank widząc, że Matt przyszedł sam ...
Przeszedł mnie dreszcz, uczucie przerażenia towarzyszyło mi odkąd dostałem sms z zakazem wysiadania z autobusu lecz to było coś innego. Przeczucie że zaraz ujrzę osobę ...
Minęło już kilka minut, a Alicji Kobuszewskiej, nauczycielki informatyki nadal nie było, co szczerze dziwiło Darię. Kobieta raz była oschła, raz ciepła, jak jej humor ...
Paul spełnił swoją obietnicę i znacznie poprawił swoje zachowanie. Nie krzyczał już na mnie, wręcz pilnował się, by nie podnieść głosu ani nie powiedzieć złego ...
Autobus się wlókł, co denerwowało młodego faceta. Fakt, że nie mógł wejść na salę, zobaczyć, co z dziewczyną, był dobrym początkiem do zapoczątkowania lawiny ...
Nie jesteś, kochanie Nie jesteś dla mnie... Nie jesteś dla mnie, kochanie, niespełnionym, sennym marzeniem Nie jesteś fragmentem filmu, a troszczę się o ciebie, jakby ...
Zostawiłam przyjaciółkę z nowo poznanym kolegą, i czując się jak u siebie w domu, zgarnęłam z blatu w kuchni flaszkę Jacka Danielsa. Piwo jakoś nie pasowało mi ...
W przeciągu kolejnego kwadransa był już w swoim mieszkaniu. Sophie nie spała, siedziała na kanapie, ledwo żywa, wyglądając jak ludzkie szczątki. – I co? Dobrze, nie? ...
"-Dlaczego najlepsi ludzie odchodzą najszybciej? -Ponieważ gdy zbierasz kwiaty, najpierw wyrywasz z ziemi te najpiękniejsze." Ten cytat obijał jej się po głowie ...