Drobna pomyłka cz.24

Moja głowa, mam ważenie, że ktoś mnie bije po niej młotkiem, nic nie pamiętam z wczorajszego dnia, odwracam się powoli i to co zobaczyła, a raczej kogo w moim łóżku zmroziło mi krew w żyłach, jak przez mgłę przebijają się sceny z wczorajszego wieczora, jaka ze mnie idiotka, Eryk powoli otwierał oczy
-Cześć, muszę ci powiedzieć, że tej nocy długo nie zapomnę
-Nie, błagam powiedz, że my nic
-Byłaś bardzo chętna to fakt, ale byłaś też nieźle wstawiona, poza tym wiem, że byś mi tego do końca życia nie wybaczyła, pewnie sobie też- ogromny, bardzo ogromny kamień spadł mi z serca
-Do dlaczego ze mną tu spałeś?
-Nic nie pamiętasz?- pokręciłam przecząco głową- kiedy napiłaś się wina zaczęłaś płakać i mówić, że kochasz Kacpra i nie możesz bez niego żyć, moja rada jedź do niego i wyjaśnij z nim to co musisz, a potem nie wychodźcie z sypialni  
-Ale…ale on przecież
-Kochasz go, miłość to coś czego niektóre osoby nigdy nie będą w stanie doświadczyć, to najcenniejszy dar, nie zmarnuj go na jakieś bzdury, wiem co mówię, sam to przeżyłem z moją żoną, ale nie dane mi było zostać z nią do końca, teraz zobacz co mam opiekuję się tą niezrównoważoną dzikuską, która myśli, że wszystko może, myśli, że nie słyszę jak płacze w nocy przez tego dupka, gdybym tylko mógł pobiłbym go za to, że tak ją zranił, a ja nie potrafię jej pocieszyć
-Jak ma na imię?
-Julia, ale każe do siebie mówić Jula, to szaleństwo
-Wiesz jak ją pocieszyć, tak jak mnie w szpitalu
-A chcesz, żebym wylądował sam w szpitalu, jeszcze mnie uderzy
Po około godzinie byłam już w drodze do mieszkania Kacpra, Eryk miał rację muszę walczyć o naszą miłość. Po kolejnych 20 minutach stałam już pod jego drzwiami i pukałam, otworzył drzwi, wyglądał na zaskoczonego moim widokiem, bo przecież sama wczoraj mówiłam, że się nie spotkamy, weszłam do mieszkania i poszłam do sypialni, podążył za mną patrzyliśmy sobie w oczy i milczeliśmy, wyczuć można było napiętą atmosferę
-Byłam głupia, wczoraj prawie cię zdradziłam, wiem pewnie mi tego nigdy nie wybaczysz, ale zrozumiałam, że nie mogę uciekać przed tym co kocham, wypadek uświadomił mi, że życie jest kruche i czasami bardzo krótkie, Kacper?-  nadal nic nie mówił, staliśmy naprzeciwko siebie, uświadomiłam sobie, że już było za późno, chciałam wyjść, ale Kacper chwycił moją rękę, przyciągną do siebie i pocałował, poczułam znów te same motylki w brzuchu
-Oboje jesteśmy głupi, ale masz rację koszach mnie tak samo jak ja ciebie i nie możemy bez siebie żyć, nie muszę ci niczego wybaczać, a terach chyba czas nadrobić te 10 miesięcy, które spędziliśmy z dala od siebie.- znów mnie pocałował i zaczął prowadzić w stronę łóżka


-czy mówiłem ci już dzisiaj jak bardzo cię kocham?
-Od rana jakieś 10 razy, ale kto by liczył? Kacper muszę ci coś powiedzieć- siedzieliśmy właśnie w naszym salonie i oglądaliśmy film, była sobota więc pozwoliliśmy sobie na lenistwo- byłam wczoraj u lekarza, źle się czułam, myślałam, że to jakaś grypa, w pracy ludzie przynosili zwolnienia, myślałam, że się zaraziłam
-Mam nadzieję, że się czujesz już lepiej
-Tak, bo wiem, że nie mam grypy, ale..- wzięłam jego dłoń i położyłam na moim brzuchu- chyba nasze zaległości przyniosły przyszłość
-Jesteś w ciąży? To wspaniale, nie wiem co powiedzieć, marzyłem o tym- Kacper wziął mnie na ręce i zaczął się kręcić- musimy to jakoś uczcić i chyba nawet wiem jak
-Znam ten błysk w twoich oczach, taki sam miałeś wtedy
-Tak, ale zanim to, muszę wiedzieć, czy zostaniesz moją żoną?
-Jeszcze się pytasz oczywiście, że tak, ale wczoraj dostałam wiadomość od Eryka- nasza czwórka zaprzyjaźniła się i często się widujemy
-I co?
-Rodzice zabrali Julię do domu i chcą, żeby zmieniła uczelnie
-Dowiedzieli się? Ale przecież to niemożliwe, on się załamie
-Julia uciekła z domu i przyjechała do niego
-Ona jest prawdziwą wariatką, ja już chciałem do niego jechać
-Prawdziwa miłość jest nieobliczalna  
-Tak jak  my


I jak? To już koniec definitywny tej opowieści mam nadzieję, że wam się podobało, za jakiś czas dodam nowe opowiadanie.:):)::)))

blogerka

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 818 słów i 4338 znaków.

4 komentarze

 
  • Julka000666

    Kocham!!!!<3

    29 gru 2016

  • blogerka

    @Julka000666 ;)

    29 gru 2016

  • Julka000666

    @blogerka :)

    30 gru 2016

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością :* :) :*

    29 gru 2016

  • blogerka

    @cukiereczek1 to była ostatnia

    29 gru 2016

  • Caryca

    Wow    , jestem pod wrażeniem

    29 gru 2016

  • blogerka

    @Caryca dzięki :)

    29 gru 2016

  • KAROLAS

    Perfect

    29 gru 2016

  • blogerka

    @KAROLAS ;)

    29 gru 2016