Odmieniec - nowy początek - część 1
Monotonia. To właśnie o niej rozmyślałem, gdy wychodziłem z wieżowca. Kolejny dzień, który wygląda jak każdy poprzedni. Jestem zwykłym szarym człowieczkiem, kolejnym ...
Monotonia. To właśnie o niej rozmyślałem, gdy wychodziłem z wieżowca. Kolejny dzień, który wygląda jak każdy poprzedni. Jestem zwykłym szarym człowieczkiem, kolejnym ...
Obudził ją promień światła, który uporczywie zatrzymał się na jej twarzy. Zmrużyła oczy, z trudem próbując zorientować się gdzie się znajduje i dlaczego. Ręce i ...
Jak bańka mydlana prysła ma nadzieja o pysznym, soczystym mięsku. Strzała nie odleciała daleko, złapana przez szybką rękę Kiry, nawet się nie wzdrygnęła, gdy zraniła ...
Rano obudziło nas głośne pukanie do drzwi. Osoba po drugiej stronie zdawała się być bardzo zniecierpliwiona. Anna tylko przekręciła się na drugą stronę i wymamrotała ...
Przez te wszystkie lata tylko noc pozostała niezmienna. Powiew mroźnego wiatru delikatnie koił zmęczone oczy, przynosząc odrobinę ulgi. Ileż to minęło od czasu, gdy ...
Przez całe życie ludzie pokazywali mi swoją ciemną stronę. Przyzwyczaiłem się do niej, aż uwierzyłem w to, że nie ma jasnej strony. Zatracili się w sobie. Plują ...
Traktem poruszał się oddział Inkwizycji, idioci w swych czerwonawych zbrojach. Jednak nie wyglądało to, jakby to mnie szukali. Jechali tą samą prędkością bez zwracania ...
Ciemność spowijała każdy zakamarek mego ciała. Żaden ze zmysłów nie reagował, nawet nie wiedziałem, czy nadal jestem sobą, czy tylko nikłym promyczkiem energii. Więc ...
Andreas był wojskowym. Pewnego dnia prowadzony był eksperyment nad wirusem który może służyć do wybicia wrogiego wojska.Andreas spokojnie siedział jedząc drugie ...
- Ciesz się, Kopa - rzucił dowódca oddziału. - To twoja pierwsza akcja. Jak się czujesz? Ja na pierwszej misji cieszyłem się jak cholera. Spełniły się moje marzenia ...
Zamknąłem na chwilę oczy i odpłynąłem. Niestety, jedyne co widziałem to było moje stare życie. Chciałem się odprężyć a nie dobijać. Zamiast imprez z chłopakami ...
Na obiad wybrałem się do restauracji. Gdyby nie nasze rocznice wcale bym się w nich nie pojawiał. Moja żona gotowała tak smacznie, że nie musiałem nigdy jeść na ...
Błysk pazurów w ciemnej alejce w ciągu pięknego dnia, paskudnie śmierdząca ślina brudząca mi buty i głośne powarkiwania niknące pośród zgiełku ruchu ulicznego, a na ...
Jak wślizgnął się do środka? Sam nie wiedział, wszystko trwało cholerną, długą chwilę, przepełnioną strachem i adrenaliną. Siedział pod zniszczonymi schodami ...